co zrobić żeby tam nie pracował ?

jestem dość długo z moim chłopakiem. on pracuje za granicą. w Niemczech. bardzo się kochamy, on wyjezdza na 2 miesiące tam a w Polsce jest tydzien , dwa i znowu 2 ms tam. ;( mówię mu żeby znalazł sobie pracę w Polsce, ale on mówi , że tam więcej pieniędzy zarabia... i za 2 lata zjedzie na stałe do Polski. a ja już nie mogę, rozstania nas bardzo bolą co zrobić zeby już zjechał na stałe?

2 lata to nie wieczność

moj narzeczony mieszka 600 km ode mnie, widujemy sie rzadziej niz wy wiec nie narzekaj...poza tym 2 lata to nie wiecznosc, my tak juz wytrzymujemy prawie 5 lat. I ma racje wiecej zarobi i bedziecie mieli lepszy start w przyszlosc.

dla mnie jednak to długo

wykonczona- no tak on mówi , ze chce zarobic, na dom, na samochód i jak przyjedzie bedzie miał wiecej kasy to lepiej wystartujemy razem

ta druga wypowiedz nie jest moja, ktos sie poszywa

on ma już 49 lat :( szkoda że jak wróci bedzie już nudziarzem w średnim wjeku

kurwa nie dość , że sie poszywasz to jeszcze byki walisz kretynie/ynko!

Nie czekaj na niego i nie machaj białą chusteczką z okna tylko zajmij się sobą, czymś pożytecznym. czas szybciej zleci, a może pomożesz w szybszym dorobieniu się?

masz na myśli prosty tucje?? no nie wiem bo mam 17 lat dopiero to nie wiem czy bez dowodu mogę tak pracować

a ja tu co tydzień się podmywam i czekam a jego nie ma

http://chinskawrozba.fm.interia.pl//wrozba.htm

to nie moje ;/ ja bede na niego czekac bo go kocham