Dzis mam zayebisty obiad

zreszta wernybora spierdalaj już do zmywania bo pewnie chlew masz w kuchni a to nie przystoi w dzień boży

weyneroba---->a poza tym rzeczywiscie,ziemniaki mieso i surowka coz za wykwintnosc i oryginalnosc buhahahah normalnie high life:P

Skoro trzeba jesc uroczysty obiad,bo to niedziela,to czemu w kosciele nie byliscie? I do osoby co napisala dzisiejsze menu----Napisz mi co znaczy ROSOL NATURALNY? No chyba nie myslisz,ze ktos jada bulion z kostki? :-0

nie dość że jadacie byle goowno to nie wiecie że są zmywarki i nowoczesne kuchnie które usprawniają gotowanie tylko współczuć napchajcie sie zapiekankami i pizzami - umrzecie na raka szybciej nić nałogowi palacze :D

weyneroba pewnie nie wieesz ze mozna pizze samodzielnie tez przyrzadzic ale pewnie ty nie umiesz,pewnei ty tylko ziemniaki i schabowe hahahahah:D

ale przynajmniej połowy życia nie spędzimy w garach jak ty

taaa ...gary takiej kuchni jak ja mam to ty w życiu na oczy nie zobaczysz wieśniaku wpieprzający kiełbache z makaronem

jak na codzien i makaron z sosem (pudliszki ze sloika) :) i choooj

wernybora , a Ty te swoje obiadki za czyje pieniadze robisz? Ze sponsoringu ;)? :-o

a poza tym to czym ty jestes skoro 6 dni w tygodniu jadasz ta sama'szmire'a w niedziele robisz ziemniaczki i schabowe i sie czujesz jak wielka pani:D:D

a ananasa jada sie zwykle z drobiem wiec sie nie znasz,chyba ze twoje 'schabowe sa z drobiu:D

wyluzujecie. to pewnie jakis gowniarz nas tu prowokuje. nie wierze, ze jakas dorosla i dojrzala kobieta moglaby takie glupoty pisac :O

jak na domową kuchtę to coś za pyskata jesteś - jeszcze nigdy w łeb nie dostałaś od pana domu??? mam nadzieję że nigdy kuchni jak twoja nie zobaczę - chyba by mnei musiało posrać żebym miała być niewolnicą gotowania i inwestować moją kasę w sprzęty kuchenne poza tym jak na taką wypasioną kuchnię to gotujesz wyjątkowo prostacką strawę - rosół, schabowy, pyry i surówka - jak w prlu

bo mam taki zwyczaj dzięki któremu samodyscyplinie dobrze żyję np w piątek jem rybę w dzień powszedni kolacja o 18 i już więcej nic nie jem w niedzielę uroczysty obiad w sobotę jedno danie

"takiej kuchni jak ja mam to ty w życiu na oczy nie zobaczysz wieśniaku wpieprzający kiełbache z makaronem " zenada :O

latala caly weekend po sponsorowanych imprezkach to i teraz obiad moze przyrzadzic jakze wykwintny :-o na maxa

i jeszcze napisz że kij w dupie nosisz w ramach tej samodyscypliny my tu taka wyluzowana hołota z pizzą i piwkiem

"bo mam taki zwyczaj dzięki któremu samodyscyplinie dobrze żyję" hmm, o co kaman???? :D:D:D

stać mnie i nie muszę ograniczać sie to trocinowych mebli kuchennych mam marmur i drewno lite a w niedzielę musi być obiad tradycyjny , nie udziwniam łamerykańskimi pierdołami

a huyem marmurowym czasem nie dostajesz? :-o

pierwszy raz slysze ze kielbasa z lameryki przywedrowala do nas:D:D

zapomniałą dodać , że sobie tej kiełasy zazdrości hahahahh

Najlepiej sie obezrec obiadem z trzech dan, bo niedziela. Kazdy je, co lubi, ja tam schabowych nie cierpie ani zadnych tlustych karkowek, rosol moze byc, ale nigdy nie gotuje sama dla siebie, a w niedziele jadam jak w kazdy inny dzien - to, na co mam akurat ochote :)

zapomniałą dodać , że sobie tej kiełasy zazdrości hahahahh :D:D:D 10/10

http://demotywatory.pl/2254403/Glupich-nie-sieja

No tylko pozazdroscic !