Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość balbinka2344

czy dziś nie ma już dżentelmenów czy ja mam wyjątkowego pecha??

Polecane posty

autorko......takich tematów było już dziesiątki ale niestety będzie ich więcej , bo hołota zgredów żałujących innym nawet najmniejszego gestu rozwija się w tempie ekspresowym....kiedyś facet mógł wydać pół wypłaty na kobietę i niczym się nie przejmował , a teraz zatrzęsie się rachunkiem za kawę , czy bilet....masakra.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka2344
a co do równouprawnienia... nastąpi gdy mężczyźni zaczną rodzić dzieci ;). Mężczyzna powinien być opiekuńczy, a jak się może czuć kobieta przy takim który nie ma pomysłu na spędzenie wieczoru, na zapewnienie bezpiecznego powrotu do domu?? Chyba jestem z innego pokolenia. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka2344
jakby nie było to i tak z urodzenia kobieta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Tak się zastanawiam, przypominam sobie byłych i tych z którymi się tylko spotykałam i w sumie z nich wszystkich tylko mój były wyliczał mi każdy wydany na mnie grosz. Nie wiem jak to się stało, że spotykasz samych chamów. Może szukasz w nieodpowiednich miejscach, bo aż nie chce mi się wierzyć, że jeden za drugim tak się zachowywał:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka2344
To mężczyźni w wieku ok. 30-35 lat, pracujący. Wydaje mi się, że jestem dość elegancką kobietą, ale nie naciągam nikogo na drogie miejsca. Nie wiem, ale dla mnie to za każdym razem szok... Facet pół wieczora opowiada ile to on nie zarabia, gdzie pracuje, a potem wyliczka każdy grosz przy rachunku, albo wyciąga 10zł za swoje piwo... Jestem tym już tak zmęczona, że odeszła mi ochota na spotykanie się z jakimkolwiek mężczyzną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
To ja miałam na myśli trochę młodszy przedział wiekowy, do 28 lat. I nie spotkałam się z takimi przypadkami. Czasem wręcz naciskali, że to oni zapłacą, kiedy np wiedziałam, że facet nie zarabia za wiele i proponowałam pokrycie kosztów na pół. Ja rozumiem Twoje wzburzenie i rozczarowanie. Dla mnie to również naturalne, że mężczyzna zapłaci za mnie jeśli wiem, że może sobie na to pozwolić, że przepuści mnie w drzwiach, nie zacznie jeść pierwszy etc. To takie piękne i nie wymagające za dużo wysiłku zwyczaje. Myślę, że nie powinnaś się przez to zniechęcać. Na pewno istnieją jeszcze nie zajęci mężczyźni potrafiący się zachować;) A swoje doświadczenia potraktuj jako zabawne doświadczenia, z których kiedyś będziesz się śmiała ze swoim przyszłym partnerem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinka2344 "a co do równouprawnienia... nastąpi gdy mężczyźni zaczną rodzić dzieci" Balbinko, jestes kobieta z nierealnymi, niemozliwymi do spelnienia wymaganiami. Nie moge juz sluchac tego "argumentu", jest zwyczajnie glupi. Nie widzisz tego? "a jak się może czuć kobieta przy takim który nie ma pomysłu na spędzenie wieczoru" Tak jak mezczyzna przy nudnej kobiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka2344
Może Tobie Energiczna Trzydziestolatko nie przeszkadza jak facet trzaśnie przed Twoją twarzą drzwiami bo nie zwróci uwagi, że jesteś z tyłu... :) Skoro większości kobiet takie zachowania męzczyzn nie przeszkadzają to jak ktoś napisał nic dziwnego, że się tak zachowują i nie zwracają uwagi na to, że nie mają za grosz kultury... Bo kto ich tego nauczy jak nie płeć przeciwna? Może jak byś sama zapłaciła za taksówkę 200zł po tym jak by Cię facet prosił przez długi czas o spotkanie to byś pomyślała trochę inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to nie do pomyślenia
obracam się głównie w męskim środowisku, i nie znam żadnego chłopaka/mężczyzny, który by tak robił. Znam za to dwóch( w tym mojego) mężczyzn, w pełni gentelmanów. Płacenie za dwoje to norma( chociaż były propozycje z mojej strony że porywam część kosztów, więc to nie tak, że tego wymagam, ale on nie chce o tym słyszeć.) Przepuszczanie w drzwiach, odprowadzanie pod same drzwi do domu, schodzenie ze schodów pierwszymi, wchodzenie za kobietą, kobieta nie idzie od strony ulicy- mnóstwo takich zasad. przy tym pełna opiekuńczość z ich strony, chociaż nie podchodzi pod pantoflarstwo źle rozumiane. po prostu dla niego to czysta przyjemność, że On jest silnym mężczyzną, który dba i zapewnia bezpieczeństwo swojej kruchej, delikatnej kobiecie. Facet w wielu 25 lat. Drugi ma 24.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka22
do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka22
do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka22
do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zle szukasz, ale dobrze chcociaz ze to robisz. Z drugiej storny zle tez podchodzisz postrzegasz i nie wiadomo czemu na poczatek wymagasz. Powiedzialbym, ze tylko wymagasz. Nie ma lekko milosc czasem rodzi sie w bolach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×