Kiedy pojawia sie miłość...?

Kiedy poznać, że osoba, z która jesteśmy nas kocha? Ze my ją kochamy? Po jakim czasie takie uczucie powinno się zjawiać? jakie macie obserwacje na tej materii? Ja jestem 5 miesięcy z facetem, mnie ogarnia jakaś pasja, gdy z nim jestem, ale jego..?chyba nie.... Ostatnio rozmawialiśmy na ten temat i powiedział, że chyba tego czegoś do mnie nei poczuł..ale nie wie sam, kiedy to "coś" powinno się pojawić. Jest mu ze mną dobrze, pasujemy do siebie, ale on tych głębszych nie jest pewien. troche poczułam sie nieswojo. Jesteśmy dalej razem, ale ja teraz czuję się jak ktoś gorszej kategorii, że jest ze mną tylko jak z koleżanką, czuje się coraz zmniej ważna w jego zyciu. Wydaje mi sie, że nie ma górnej granicy czasowej, do której miłośc powinna sie pojawić, ale z drugiej strony takie wyznanie sieje we mnie zwątpienie, czy to uczucie z jego strony kiedykolwiejk sie pojawi....

szczery facet, mnie dobiłoby takie wyznanie. jesli kogoś nie kochasz to mu tego nie mówisz, proste. nigdzie nie jest napisane że miłość pojawia się od chwili kiedy zaczynacie ze sobą być. u mnie pojawiła się dosyć późno i uświadomiłam sobie to dopiero w sytuacji najmniej spodziewanej

dobre pytanie milosc jest wtedy kiedy przychodzi rutyna milosc to wiernosc,oddanie duszy drogiej osobie milosc to cos co prowadzi nas w szczesciu i chorobie. zrozumiesz

Nie ma określonej górnej granicy... ale jeśli to juz 5 miesięcy, a jestescie doroslymi ludzmi (jesli 30 przy nicku to wiek ;) ), to moim zdaniem powinien umiec się określić, co do uczuć...

Mam pytanie . Jeśli kocham kobiete na zabuj oszalałem na jej punkcie , a ona nie czuje nic do mnie to czy warto probowac takiego zwiazku czy istnieje możliwość ze wzbudze w niej to uczucie ?

"Jeśli kocham kobiete na zabuj oszalałem na jej punkcie , a ona nie czuje nic do mnie (...)" XX Zawsze możesz spryskać się feromonami, ale to chwyt poniżej pasa jest.