Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna mamcia

Nie zrobi kupy na siedząco! poradźcie coś

Polecane posty

Gość taka jedna mamcia

Synek 2 lata i 3 miesiące nie woła że chce się mu kupę (sikanie czasem zawoła). Wali w majty albo na podłogę, nie zrobi na siedząco ani na nocniku ani na sedesie! już odchodze od zmysłów, za miesiąc ma iść do przedszkola a tu zero postępów! co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pozostaje wam tylko
jest jeden sposób... Dość radykalny, ale skuteczny. Nie zakładaj pieluchy, niech robi w majtki a potem chodzi z tym pół dnia bez przebrania. Jak skóra mu się zmaceruje i zacznie szcypać, przypomnij w czym rzecz. Szybko się nauczy na siedząco do sedesu :) Tak samo z sikaniem. Niech pochodzi parę godzin w mokrych spodenkach. To za duże dziecko, żeby łagodniejsze sposoby stosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mamcia
No chyba tak zrobię... tylko że jemu to nie przeszkadza, chodzi rozkraczony i nic... od dziś nie dostanie loda jak nie zawoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
moj ma 2lata i dzis odkrylam sposob... bo wczesniejsze srednio przynosily efekty... on uwielbia mamby i za kazde siku na nocnik dostaje 1 kosteczke... i musze powiedziec ze juz 10 razy zrobil na nocnik bo tak bardzo mu zalezalo...moze to malo pedagogiczna metoda ale baaaaaaaardzo skuteczna... bo do tej pory to bylo larmo za kazdym sadzaniem na kibelek... a dzis podtawilam mu nocnik w salonie i mowie ze jak chce gume to musi siku na nocnik zrobic... po czym on sam sciaga galotki, siada i sika... i tak juz 10 razy dzisiaj ( bylam juz nawet w sklepie po zaopatrzenie:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pozostaje... --> Cel uświęca środki??? :o Chcesz poniżyć dziecko, żeby zaczęło być posłuszne?? To jest chore i nieludzkie i szczerze powiedziawszy, gdybym miała kogoś takiego wśród znajomych, to nasłałabym na niego opiekę społeczną 😡. Najskuteczniejsza zawsze metoda, to metoda "marchewki" (czyli bez "kija" w metodzie "kija i marchewki" :P). Pokaż mu na przykładzie, że dorośli też załatwiają się do wc (nawet mu pokaż, choć brzmi dziwnie), tłumacz, ale spokojnie, NAGRADZAJ - bij brawo, mów że jest dzielny itp, możesz też dać nagrodę jak napisała 'ja 1897'. Dzieci dla uznania i pochwały zrobią naprawdę wiele. Jeśli wejdziesz w zaklęty krąg wyrzutów, nagan czy krzyków (i innych kar), to malec tym bardziej nie będzie miał motywacji. Możesz też kupić jakiś bajerancki nocnik czy nakładkę na sedes, takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
dodam ze u nas za kupe jest cała paczka mamb ale jak narazie to tylko siku nam wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kikiiiiiii
nagradzanie mamba to bardzo pedagogiczna metoda!!!!!metoda kar i nagrod!!!!!!!jest ok!!!!mozna tez zastosowac metode zetonowa, np. zbieranie naklejek za zrobienie kupki jedno zawolanie jedna naklejka za 3 naklejki lod:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
no niby tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystko ekstra tylko że te
mamby to straszny szit. Może warto byłoby pomyśleć nad zdrowszym smakołykiem. Jak sobie pomyślę ile on dziennie je tych mamb, to mi się przekręca w żołądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystko ekstra tylko że te
No i uważaj na jego zęby. Radość z siusiania do nocnika skończy się pięknym brązowo-brunatnym uśmiechem, bólem i majątkiem zostawionym u stomatologa, bo ten szit przykleja się głęboko do zębów i szczotka nie zawsze daje mu radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mamcia
tylko wiecie co: mój dwulatek jest za głupi i nie rozumie co to nagroda a co to kara że np nie dostanie loda bo coś tam. On tego nie jarzy :-( Nie można mu nic wytłumaczyć Sorry ale teraz chodzi w poszczanych rajstopach... zaszczał mi krzesło w kuchni , podłogę i szafki Nie mam już sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobny problem. Moja corka zrobi czasami siku do nocnika- jak jej sie przypomni. jak zapytam, czy chce, to ona nigdy nie chce :o Jak jej zaproponuje zelke za siku, to pompuje pelny nocnik. Z kupa jeszcze gorzej- chowa sie pod stol, cisnie, jak sie pytam, czy chce kupke, to oczywiscie NIE CHCE. A potem chodzi z tym gownem przy dupie. Tez mam czasami wrazenie, ze moglaby tak chodzic pol dnia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
no wlasnie wiem ze to nie najzdrowszy slodycz ale on ma manie z tymi mambami;/ ale mysle ze jak z tydzien bedzie je jadl w ilosciach niezliczonych to chyba az takiej wielkiej tragedi nie bedzie;p zeby myje czesto bo to uwielbia... a on i tak ma alergie i nie zawiele moze jesc slodyczy... czekolada biala i normalna odpada, zelki maja soki owocowe wiec tez, lizaki to jeszcze wieksze g.... a ciastka w takiej ilosci utucza go jak prosiaka wiec tylko te nieszczesne mamby mi zostaly;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
maly ma alergie na czekolade, orzechy, cytrusy i wszystkie owoce ktore najczsciej sa wlasnie w zelkach... zreszta czy sa jakies zdrowe slodycze?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzmy że są takie, ale niekoniecznie tak smaczne ;) Np. suszone eko owoce, ciastka eko itd. Najsmaczniejsze i w miarę zdrowe, aczkolwiek wiadomo - cukier - ciacha zrobione w domu przez mamę ;) Fajne są te z kleiku ryżowego - przepis na 100% znajdziecie w necie. Domowe ciacha owsiane tez smaczne i bez syfów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×