Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość atramencik123

ROTAWIRUS

Polecane posty

Gość atramencik123

Witam! Mój syn ma prawie 19 miesięcy. Własnie wróciliśmy od lekarza, który zdiagnozował zakażenie rotawirusem. Mały nie jest odwodniony więc zostaliśmy w domu. Czy tym cholerstwem można się zarazić (chodzi mi o dzici i dorosłych)? I jak długo synek będzie zarażał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaaaaaaaaaaaaaaa
tak mozna sie zarazic,takze wydziel mu sztucce,staraj sie izolowac od rodzenstwa choc to i tak moze nic nie dac,ale wit c rutyna i wapno moga pomoc ja poszczepilam dzieci rotarixem i mam spokoj,nawet jesli my jestesmy chorzy one nigdy!!! ale wiadomo,ze to do 5 mies zycia,to tylko tak na marginesie...powodzenia w leczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula8
rotawirus ma bardzo intensywny przebieg ale tylko kilka dni-około3-później biegunka i wymioty powinny ustać albo znacznie słabnąć.Generanie nic dziecku nie można dać na wyleczenie-musi to poprostu przejść.Najbardziej niebezpieczne jest odwodnienie-wię podawaj nawadniacze-Orsalit, wode, herbatkę i wprowdź lekkostrawną diete i bardzo obserwuj dzecko-jeśli staje się senne, żadko sika to może być odwodniony.I wtedy tyko szpital(ze skierownaie oczywiście).Rotawirus jest koszmarnie zaraźliwy.Moja córka przechodziła go ostatnio i wszyscy w bliższej rodzinie musieli to przejść(jedni znajomi również). Polecam stronke rotawirus.pl-tam jest fajny wykres jak długo sie zaraża. Acha-szczepionka nie chroni w 100%, w czasie naszego pobytu na oddziale przyjęto dziecko z rotawirusem które było szczepione:/ Tyle ze być może to wcae nie rotawirus tylko zwykła jelitówka , bo sam wirus można w 100% zdiagnozować tylko z badania kału. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to choroba "dla wszystkich" ;) tylko że malutkie dzieci często na to w szpitalu lądują bo są odwodnione, dlatego warto jak mają kilka tygodni szczepić, ile zaraża, nie wiem, ale was rozwolnienie i wymioty mogą też dopaść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula8
sorki rotawirusy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik123
Dzięki za info. U nas narazie niezbyt dobrze. Chory jest także mąż, a mały non stop wymiotuje, nawet po samej wodzie. Do tego jest niesamowicie spokojny. Jak nie moje dziecko. Zobaczymy jak minie noc, ale aż się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się jednak wybrała do szpitala. Takie dzieci się odwadniają błyskawicznie. Nie pamiętam oznak odwodnienia. Jedna z nich była chyba taka wiotka skórka ze można ją chwycić palcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja moge tylko
ja popieram Kornelkowa Mame ..... lepiej isc do szpitala, zeby nie bylo za pozno .... to jest dziecko jednak. Zycze zdrowia Wam wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik123
Powoli przygotowuję torbę do szpitala. Narazie wypił kilka łyżeczek ORS 200 i spokój. Zobaczymy jak będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngfnnnnfn
A mam pytanie.Jestem co prawda w ciąży,ale chyba zaszczepię maleństwo jak się urodzi.Szczepionka jest w jednej dawce?Ile kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula8
w takiej sytuacji wzięłabym orsalit na drogę i do podawania w izbie przyjęć i szybko jechałabym do szpitala-taki spokój u dziecka to prawie napewno oznaka odwodnienia. szczepionka jest chyba w 2óch dawkach i trzeba zaszczepić do 6 m-ca życia, wydaje mi sie ze kosztyje jakieś 300zl ale nie mam pewności-najlepiej spytac w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik123
Synek się wymęczył i wygląda na to, że najgorsze mamy za sobą. Nie doprowadziliśmy do odwodnienia, od wczoraj nie wymiotował i nie już biegunki :) Dziś po południu nawet wstał, teraz biega po domu. Zjadł dziś tylko trochę pieczywa i pół marchewki. Chciałabym podać mu już coś konkretniejszego, ale lekkiego. Ryż odpada, mały go nie tknie. Co mażna podać na sam poczatek po takich "rewolucjach brzuszkowych"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie bym została przy chrupkach kukurydzianych i marchwiance. Jutro możesz ugotować zupę - wywar z warzyw (żeby nie był tłusty) posypać kasza manną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik123
A można podać jakąś zupkę ze słóika? Oczywiście bez mięsa. A rosół? Chodzi o sam wywar np. z kaszką kukurydzianą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosół jest tłusty na pewno bym nie dawała- bulion na warzywach. Zupy ze słoika no nie wiem moi maja czasem po nich biegunki i im się odbija wiec swoim bym na 100% nie dawała, ale nie wiem jak twoje dziecko reaguje. Dla mnie te zupy mają w sobie sporo różnych ulepszaczy i tyle. Włóż do garnka dwie marchewki, pietruszkę, kawałek selera i pogotuj z 20 minut aż przejdzie smak do bulionu a potem warzywa możesz pokroić drobniutko i dodać do zupy dosypać trochę kaszy manny doprawić do smaku ale odrobinkę tyle i pogotować żeby kasza się zagotowała i tyle. Jak byłam mała mówiłam na to "zupa nylonowa" bo z kaszy manny się robi taka powłoka przejrzysta jak zupa stygnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas sprawdzał sie kisiel, ale taki bardziej wodnisty, synek za czorta nie chciał pić tych specjalnych napojów na odwodnienie...i małymi łykami, wodę tak samo, małymi łykami, bo zaraz zwróci, żoładek nie przyswoi większej ilości, a chodzi o to by dziecko nawodnić...najgorsze pierwsze 3 dni potem juz lepiej...uważaj z dieta, napewno nie podawaj mleka , bo to potęguje wymioty, lepiej zrezygnuj z niego to dziecko szybko dojdzie do siebie...zobaczysz, wiem to z własnego doswiadcznia...a co do zarażania...u mnie wszyscy chporowali, tylko nie ja, na szczescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik123
Dzieki karmelkowa mamo i kasiulaku :) Nas nas tylko troje (tzn. mama, tata i dzidziuś) i tylko ja nie choduję - narazie. Mąż ledwie żywy i mam nadzieję, że mnie nie dopadnie. Zaraz zrobię małemu kisiel. Malka oczywiście nie podaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik123
przepraszam za pomyłkę -dziękuję KORNELKOWA mamo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik123
Wygląda na o, że już jest wszystko w porządku. Mały ma znów mnóstwo energii, jest radosny, roześmiany. Ma też apetyt. Także na szczęście mamy to za sobą i chociaż ewnie to nieuniknione to mam nadzieję, że jednak sięnie powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajetanka3
A co podajecie swoim dzieciom kiedy nie dajemy sobie juz rady z biegunką ? Czy moze to być probiotyk ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
należy podac lek przeciwbiegunkowy a nie probiotyk :/ smecta, węgiel, nifuroksazyd... probotyk to mozna podac przy rzadkich kupkach, ale o niezmienionym nasileniu. jak jest biegunka, czyli wzmożone wypróżnianie, to należy odwiedzić lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klinka_90
Co do probiotyku-to owszem ,np.enterol działa przeciwbiegunkowo i jesli podaje sie go np. w czasie antybiotykoterapii to własnie w ten sposób bedzie działał.Ale jesli Twoje dziecko ja nie z tego powodu biegunke,to moim zdaniem powinnas isc do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez rotawirus
to po "dawnemu" grypa zoladkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :)))))
Moje dziecko zaraziło się rotawirusem w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apap20
Witam. Ja mam straszny problem ze zdiagnozowaniem dolegliwości u mojego synka. 1,5tygodnia temu byliśmy w szpitlu ponieważ mały miał rotawirusa dość łagodnego ale nie chciał pić i konieczne były kroplówki po 4 dniach wyszlismy do domu. Od wczoraj mały znów ma biegunkę gorączkę 38,5 nie chce jeść i bardzo mało pije. Byliśmy dziś u pani doktor stwierdziła że mały ząbkuje i ma zapalenie dziąseł i gardełka. Bierze antybiotyk i probiotyk ale cały czas martwi mnie to że bardzo mało pije. Boje się żeby synek się nie odwodnił i że to może być nawrót rotawirusa. Czy to możliwe? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za
pamietaj zeby myc rece przy kazdym podejsciu do dziecka(podanie ejdzenia,przewineicie itp)i po zmianie pieluszki itp tez myj rece.nie całujcie go(w usta,raczki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogę jedynie powiedzieć, ze zaszczepione również chorują w pracy kolegi dziecko właśnie było zaszczepione i zachorowało niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za
tak dziecko,zaszczepione moze zachorowac.przewaznie lzej przechodzi chorobe niz dzieci nieszczepione.u mojej kolezanki synek zrobil 2 luznie kupy i raz zwymiotowal.a ona z mezem ledwo na nogach sie trzymali.ona wymiotowala i miala biegunke,a maz koelzanki "jedynie"biegunke. bezposrednio po szczepieniu przez tydzien.trzeba uwazac,bo szczepionka wydziela sie z organizmu dziecka.nam w przychodni kazali myc rece,nie calowac w glowe,usta,raczki.no i jeszcze raz powtarzam-higiena. p.s ja tez rotarixem szczepilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×