Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luciii

Tesknie...

Polecane posty

Gość Luciii

Rozstaliśmy sie... mija miesiac a ja wciaz mysle i tesknie. Walczyc o niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnbnnbg
Ja zostawiłam faceta dwa tygodnie temu, zaczęłam tęsknić ale spróbuję się trzymać, w końcu przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Poprostu znikl... bez słowa... a ja nie zrobilam wtedy nic. nie walczylam.. zostawilam tak jak bylo.. a teraz nie moge bez niego wytrzymac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
do bnbnnbg ; jaki masz sposob na zapomnienie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnbnnbg
Skoro "znikł", to wg mnie masz o co walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnbnnbg
Żyję dalej :) Zatracam się w swoim hobby, spędzam czas ze znajomymi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Ja robie podobnie... staram sie. Ale wczoraj go widzialam... i wszytsko do mnie wrocilo ;( i nie wiem co mam zrobic...skoro on milczy.. to moze nie chce mnie znac juz?? albo czeka na moj krok??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Uwazasz ze powinnam cos zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytnij houstą
byłam w takiej samej sytuacji, chodziliśmy do tej samej szkoły, tyle, że on uczęszczał wieczorowo a ja dziennie, i któregoś dnia przyszedł po mnie mój kolega, z którym już zaczęłam kręcić, i wtedy mój ex nas zobaczył i ruszyło go, właśnie wtedy kiedy ja już zaczęłam o nim zapominać, zaczął pisać mi smsy, że teraz wie co stracił, itd. to było ponad 5 lat temu, dziś znów jestem z nim, zaręczeni, planujemy ślub... dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Ale szczęsliwe zakonczenie historii ;) Ja nie wiem dlaczego on odszedl... jak tak rozmawiam ze znajomymi na ten temat to sugeruja mi ze ja go olewalam a dopiero teraz jak stracilam docenialam jak wazny byl w moim zyciu..i byc moze oni maja racje gdy sie tak glebiej nad tym zastanawiam..ale ja chcialabym to naprawic... tylko czy powinnam ja to ruszac skoro on nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ze swoim sie rozstalam tydzien temu ... bylismy razem 4 lata..ale przez ostatnie kilka miesiecy on wogle nie mial czasu dla mnie wszystko bylo wazniejsze ode mnie,brak czasu zrzucal na prace.Juz raz w zwiazku tak mialam i tez sie usunelam bolalo ale lepiej pocierpiec niz czekac kiedy on znajdzie chwile dla mnie.Widze go codziennie bo pracujemy razem,lecz w pracy traktuje go jak powietrze i udaje ze jestem szczesliwa,chociaz tak wogle nie jest.Powodzenia zycze;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytnij houstą
Luciii skąd masz pewność, że on już nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Bo dzwonilam do niego i nie odebral... napislam potem i tez nie odpisal... potem sie juz nie odezwalam..ani on.. a gdyby chcial to by inaczej sie zachowal prawda?? Jemu bardzo zalezalo na mnie jak bylismy razem..tylko ja to popsulam wszytsko... i zdaje sobie sprawe z tego ;( a teraz tak strasznie tesknie..nic mi nie wychodz bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytnij houstą
to rzeczywiście nie wesoło... może napisz do niego jeszcze jednego sma z prośbą by odpowiedział czy jest szansa, a jeśli jej nie ma to też niech napisze, niech się nie krępuje, chyba stać go na szczerą odpowiedź. A jeśli znowu nie odpisze. to cóż, chyba będziesz musiała naprawdę o nim zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
TYle ze ja nie chce zapomniec.... On mial takie plany co do nas...a ja traktowalam to wszytsko ozieble..skrzywdzialm go.. i nie chce ze man rozmawiac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Odnosze wrazenie ze on nie chce mi odpsiac bo nie chce znow cierpiec... ze woli raz a porzadnie zapomniec... tyle ze gdybym ja pokaal ze mi zalezy to moze by zmienil zdanie?? tylko mysle ze napisanie smsa.... to za malo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisz smsa... tylko rusz sie do niego,stukaj w drzwi asz otworzy.powiedz ze chcesz porozmawiac ten ostatni raz.I potem wyjasni sie czy bedziesz zyla z bolem czy bedziesz szczesliwa razem z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Myslisz ze on na to czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytnij houstą
no w sumie racja - idź do niego, pokaż, że Ci zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Jeszcze taka sytuacja ze mial zalatwic prace mojej kolezance.. i ona sama do niego napisla jak juz sie rozstalismy o tej pracy i nawet jej nie zdolal nic napisac... a co ona ma do naszych spraw?? wychodzi na to ze on wogole nie chce miec kontatktu z naszymi wspolnymi znjaomymi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli kochal naprawde szczerze to napewno czeka nawet jesli zostal zraniony.Idz do niego a nie piszesz tuuu .... potem daj znac co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytnij houstą
pójście do niego to ostatnia deska ratunku, nie masz nic do stracenia, a przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz tylko idź jak najszybciej, nie odwlekaj bo się zadręczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Narazie nie moge isc bo jest w pracy ... ale chyba tak zrobijak mowicie. Wykorzystam ostatnia deske ratunku bo naprawde mi zalezy na nim... a taka piosenke mi przeslal po raz ostatni podczas naszej ostatneij rozmowy na gg http://www.youtube.com/watch?v=d-TAeZqczS8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Dziękuje dziewczyny ;* zobaczymy co z tego wyjdzie.... owszem nie mam nic do stracenia ;) gorzej tylko jak sie pogroze ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnbnnbg
"nie pisz smsa... tylko rusz sie do niego,stukaj w drzwi asz otworzy.powiedz ze chcesz porozmawiac ten ostatni raz.I potem wyjasni sie czy bedziesz zyla z bolem czy bedziesz szczesliwa razem z nim." Przepraszam za szczerość, ale to żałosne. Nie poniżaj się, nie proś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Zdaje sobie sprawe ze zdania sa podzielone...ale zalezy mi na nim. Gdybym potrafia to bym zapomniala...a nie umiem. Wczoraj jak go zobaczylam..i to byl calkowity przypadek na glupiej jezdni w samochodzie... wszytsko do mnie wrocilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luciii
Tym bardzije ze on byl w stanie dla mnie zrobic wszytsko kiedys... nie mam o co walczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym poszla do niego.Wiem ze to nie wypada ale jesli nie dasz rady bez niego to trzeba i nie ma innego wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×