Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Catarinka71

Jak wasze dzieci ( te uczące się mówic) nazywają różne rzeczy?

Polecane posty

Np moja długo chodziła i sama sobie śpiewała NUNA NUNA i nikt nie wiedział co to jest, aż kiedyś puściłam "Zuzia lalka nie duża" i ona "nuna..." w tą melodie i już było wiadomo że NUNA to Zuzia :) Na picie woła pfu pfu Kot to cici Lalka to nana No i Bubu jak się skaleczy, sama tak zaczęła mówić bez podpowiedzi :) Żaba to baba Auto to brum brum Na razie więcej nie pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
synek mowi np tak: jesc - niania auta- buma oko- koko ptaki itp -koko banan-dambu pies szczeka-- nia nia nia -kot-- niam eryk--lelyk jechac autem-- buma, haha kredki - buma (??) bajka -- ba imie naszego psa --- kama (choc ma na imie fox) misie i przytulaki - kam (od kocham) :D nie wiem nadal co to "duda" i "drynda" :) a inne to juz bardziej sensownie i zrozumiale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to i ja powiem
Tak wszystko co lata lub wygląda jak ptak to: koko :) Niewiem ile Twoje dziecko ma lat? Moje ma 2 i jak na tą porę mówie niewiele, ale z każdym dniem jest tych słówek coraz więcej. Jest tego za dużo żeby wypisać wszystko, ale niektóre wybrane przedstawiają się tak: picie = siup samochód = ato lub bum bum woda = doda :) drzwi = wi żaba = aba kocham = kokam :P i takich podobnych do siebie w mowie i piśmie jest wiele - opuszcza tylko niektóre literki, które na tą chwilę są trudne do wypowiedzenia jak r, ż, ź, cz itd. A z takich wyrazów co nie mają nic wspólnego z oryginałem to np: niania = ziemniaki ;) nono = mleko bam = piłka Natomiast wszystkie podstawowe czasowniki jak: jem, myje, daj, pije i ich odmiany mówi normalnie/poprawnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaka na pluszową żabęKoaol na czekoladęNa wszystko inne - y y y y y :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarroollinnka
moja sieostrzenica jak miała 8 miesiecy to juz ładnie mowiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój już w zasadzie mówi ale do dziś zostały mu niektóre z jego słówek :D Tundu - cięzarówka Pimbi - pędzel Bla bla - biedronka ble ble - broda dzibi - drabina psiampsia - śmieciara imi - ślimak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybrane z najdziwniejszych,corka 1,5 roku policzek-mini woda-kap kap lampa-pitol:D bebenek-pepek winogrona-jako drzwi-dili dzidzia-didi daj mi to-jaj ti i wiele wiele innych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma 1,5 roku Osoby nazywa typu mama, tata, babcia, dziadzia, dzidzia, ciocia, pan, pani, też bam na piłkę woła :) I kłóci się po swojemu babababbaba lub inne takie. W sumie to z jakiś czynności to nic nie mówi wszystko pokazuje jakoś na migi itp. ale słucha poleceń i wie o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinka nie żartuj sobie... w wieku 8 m-cy ładnie mowila a w wieku 6 m-cy juz pewnie chodzila i zalatwiala sie nawet do kibelka... Mój Kuba ma rok i 8 m-cy i ze slowek ktore pamietam to: pkapka (babcia) ak (nasz pies axel) nuna (noga) pijo (picie) kun (koń) brym (samochod) ide (idę) aciu (spacerek) hapa (czapka) papy (papcie) pfu (pampers) baja (bajka) kaka (ptaki, kury i tym podobne stworzenia) muu (krowa) ciu ciu (lizak) duduś (smoczek) .... wiecej mi nie przychodzi teraz na mysl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabawne ale ...
moja ma 1,5 roku i prawie nie mówi ... na wszystko jest y y y y y y, powtarza slowa mama, tata, baba, dziadzia ale zaznaczam powtarza !!! Za to do perfekcji opanowala slowo : NIE !!! Czekamy na nowe wynalazki ale powoli zaczynam sie martwic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarroollinnka
nie zartuje to prawda , nie mowei ze wszystko pełnymi zdaniami ale bardzo duzo, a a jak miała rok to juz wszystko, jest bardzo madrym dzoeckiem a chodziła znacznie pozniej 13 miesiecy, znam wiele dzieci małych ale zadne nie jest atk rozwiniete nie moga sie nawet z nia rownac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to i ja powiem
Karolinka To, że dziecko mówi i chodzi wcześnie nie znaczy, że jest mądre. Tzn. nie mówię, że nie jest, ale to nie jest wyznacznikiem. Wiem po sobie - mając 11 miesięcy potrafiłam powiedzieć "mama daj pić" i takie proste zdania (proszę, Cię tylko mi nie wmawiaj, że 8-mio miesięczne dziecko składało bardziej rozbudowane zdania bo zwyczajnie nie uwierzę), a nie wiem czy jestem jakoś specjalnie wybitna ;) To samo w drugą stronę: to, że dziecko długo nie mówi, nie oznacza, że jest debilem ani nawet nie oznacza, że jest mniej mądre od tych co mówią. Na to jak wcześnie mówi dziecko, ma wpływ bardzi wiele czynników: geny, otoczenie, to czy ktoś dużo mówi do dziecka i jak mówi, a nawet uzębienie i układanie się języka. Także, nie dajmy się zwariować. Najważniejsze, że dziecko rozumie wydawane mu polecenia, komunikuje się, jest otwarte i nie wykazuje odchyleń od normy (a normy jak wiadomo mają dość szeroki wachlarz). Ale jeśli dziecko do półtora roku nie mówi nic to wskazana wizyta u logopedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkarroollinnka
teraz ma 4 lata i umie liczyc i pisac!!!!!!!! nie musze tego nikomu udowadniac , ale tak jest:) za to dzieci moich braci i siostr ciotecznych do tej pory majac 2 lata mowia gorzej niz ona jak miała rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie to..
samochód-kojotut telefon -kolekon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj juz mowi raczej poprawnie ale uparcie nazywa warzywa i owoce buka. czasami buka i potem nazwe owoca np. buka jablko. nie wiem skad ta buke wymyslil :D a i dalej mowi jak upadnie bach ale poprawia na spadaj albo fell down (ze spadaj chce mi sie smiac) mowi auci jak sie uderzy ale poprawia na boli. skaleczenie nazywa bubu albo kuku ale tu go narazie nie poprawiam na skaleczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjtd
Ja zajmowałam się przez rok dzieckiem, od 2,5 do 3,5 roku życia, później dziewczynka poszła do przedszkola. Mówiła bardzo mało, właściwie tylko pojedyncze słowa, mimo ze rodzice poświęcali jej dużo czasu, czytali bajki, rozmawiali, chodzili do logopedy. Nie wiem jak jest teraz, bo nie mam już z nią kontaktu. Na mnie mówiła mnie tata:D Do swojego taty również mówiła tata:D To było całkiem zabawne, jak np szłam z nią na spacer a ona na placu zabaw wołała do mnie tata:D Tłumaczyłam jej, że jestem niania, ewentualnie ciocia, ale dla niej byłam tata i koniec:D Na wszystkie psy mówiła Max (jej pies miał tak na imię:)) Na widok przedszkola mówiła dzieci, zamiat no mówiła mo, na siku : si... i było jeszcze kilka innych zabawnych, ale już nie pamiętam, jak mi się przypomni to dopiszę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaOslo3
u nas autobus to papubec :P inne rzeczy mówi juz całkiem ładnie jak piciu i baki(bajki)ma juz 2 i pół latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elamal
mój synek jak był mały to na skarpetki mówił aśpetki ciemność -ciemnygi przykryj -kike to nazwy które najbardziej mi utkwiły w pamięci Poza tym raczej wyraźnie mówił:) jest już dużym chłopcem ale bardzo miło wspominamy te jego słówka i śmiejemy się razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze byly
kepki-skarpetki :D buuu- na kontakt ;P nu nu- na dvd :D ybka- rybka i wiele innycyh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elamal
mam młodszego brata o 11 lat i kiedy był mały to pamiętam jak na siekierę mówił kisiela a na naszą siostrę Paulinę polena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kornelkowa mi przypomniala. na policje mowi ijuuu kajs a na ciezarowke mowi "kak" - truck, ale jak on sie drze "kak" to nam glupio bo wszyscy mysla ze mowi cock :O :D mojej mamy kolezanki syn jak byl maly to mowil na grejfruty grejfiuty :D :D :D. dlugo nie dalo go sie nauczyc poprawnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×