problem z facetem

dokładnie,najgorsze,to zaangażowac sie w stu procentch...Wszystko z dystansem,a bedzie dobrze :) tak. a przybliżysz mi z jakiego tematu :D:D:D :P Dobry wieczór hehe

dzidzia pewnie już cię nie ma ale wywołałam małą burzę swoją opinią na długim nieistniejącym już topiku... uraziłam pewną panią :-P a chodziło o sms-y :) pozdrawiam!

jestem jestem :D I juz dobrze wiem z kim pisze hihi.Mi zniknął link z ulubionych,pozniej nie mogłam go odnalezc w spisie i jakos tak nie właziłam juz tam... A że książe,a raczej ropucha cały czas nie wie czego chce i historia w sumie toczy sie tak samo jak na początku(z tym,że z większą olewką z mojej strony:D)to jakos tak nie psałam hehe.A topik i tak zszedł na psy,nie powiem dlaczego :P ALe miło znów CIę widziec:D Mam nadzieję,że dobrze u CIebie :) Żeby nie było nieporozumien i aby potwierdzic sobie,ze t własnie o Tobie mysle,to powiedz mi,pisałas o przystojnym Panu,który przyniósł Ci ostatnio pizzę,co nie:D???

ja juz mówię dobranoc :D:D:D:P Napisz jak bedziesz miała chwilkę ;) Autorko,głowa do góry,nie ten to inny,grunt,to NIC NA SIŁĘ ;)

tak :) zapomniałam o nim, dziękuję bo to miłe wspomnienie :D topik został usunięty... czytałaś co było dalej? hehe:) ostatni post jaki tam wyczytałam był od niby męża tej urażonej :) ale to ona pisała, jestem pewna no i... się sypło :D byłam miła żeby nie było ale swoje zdanie o niej zostawiłam i odpisałam na ten post tego jej męża... no i się chyba znowu wkurwiła :D dobrze, że się nie przejmujesz :) nie ma czym tak naprawdę, a ty jeszcze spotkasz kogoś szczególnego... to może marna pociecha ale znam 55 letnią kobietę... w końcu szczęśliwą u boku mężczyzny:) zazdroszczę im, bo używają życia należycie :D pozdrowionka

i dobranoc

p.s. zszedł na psy? pewnie przeze mnie :-P haha :) nic no... mówiłam szczerze co myślę. sama widziałaś co się działo po tym. Sajgon :) szkoda bo byłam ciekawa co u innych dziewcząt... a na polu zostały wiedźmy co by sobie chętnie w ryj dały :D

ooooooo,co Ty mówisz hahaha.Nie,nie widziałam tego wpisu niby jej męża haha.Kurde widze,ze duzo mnie tam ominęło :-0 :P A pani urazona,to pewnie nic wspólnego nie ma z tym co pisała i to była tylko jej wyobraźnia:P A dlaczego usunięto topik,hmmm? A Ty jak,sama czy z nim?:)Ja sama,bo ten mój jakis taki niedorobiony :-0 Nie zszedł na psy przez Ciebie,a przez te głupkowate przechwałki :P:D:D:D Trzymaj sie kochana ;)