co myślicie o tym ???????

i nie były to jednorazowe przygody, tylko sex w zwiazkach(jeden 3 lata, drugi rok ) zebyscie nie pisali, ze sie z nimi puscilam.....

dziecino a rodziców to ty masz?

na nia naskoczyliscie, to jest dla was puszczalstwo. dziewczyna studiuje, wydaje sie byc ok, a wy ze jest dziwka. puszczalskie sa panienki ktore daja dupy na imprezach za free albo za piwo, takie ktore co chwile maja innego i sie z nim bzykaja. to sa tepe puste strzały autorko, dobrze robisz, ze szukasz pracy, ze chcesz jakos zmienic swoje zycie, szkoda ze nie mozesz liczyc na rodzine, ale coz tak czasem bywa. mi tez za czasow studenckich nie bylo łatwo i niestety skonczylam tylko licencjat bo na magisterskie mnie nie bylo juz stac zeby sie utrzymac a niestacjonarnie nie moglam bo samo czesne by mnie zjadlo. wierze, ze Ci sie uda znalezc prace i uwazaj na siebie, badz czujna

o rodzicach juz pisalam

to bylo do Darkera, ktora stawia znak rownosci miedzy ta relacja i zwiazkiem :o moze popytaj znajomych albo dalsza rodzine, zeby Cie na jakis czas przenocowali poki nie znajdziesz pracy/do wyjazdu do pracy?

pochodze ze Szczecina, teraz mieszkam i studiuje w zupełnie innym miescie wiec rodzina została daleko na zachodzie.... przegladałam dzis ogloszenia wynajmu pokoi studentom i dzwonie ale ceny jak narazie kosmiczne :(

trzymam kciuki, nie sypiaj z jakims niewyzytym typem

dobrze mi było w akademiku dopoki nie wprowadziły sie do mojego pokoju dwie dziewczyny, ktore po prostu sa na studiach dla rozrywki. Ciągle imprezy, raz byłam pogadac w tej sprawie to o mało mnie nie pobiły. Wciaz tylko jacys faceci sie schodza, piją, w ogole nie da sie juz tu wytrzymac :( nikt nie chce sie ze mna zamienic bo wiedza czym pachnie mieszkanie z nimi w jednym pokoju. Ja tez lubie od czasu do czasu gdzies wyjsc (rzadko, bo mnie nie stac na imprezowanie ) ale nie w takim towarzystwie. Namawiałam kolezanke bysmy razem cos wynajeły np jeden pokoj gdzies, ale ona tez jest w ciezkiej sytuacji...

:( ja mieszkam z fajnymi ludzmi

to cie nieusorawiedliwia zeby dawac d.... szukaj na gumtree do wspolnego pokoju

darker nie podpuszczaj jej bo ona tu przyszla na przyzwolenie. autorko napisz w jakim miescie chociaz studiujesz to moze ci ktos pomoze

Hej! Ja tez studiuje dziennie wiec wiem jak jest Ci ciezko i jak bardzo moze dokuczyc nieodpowiednie towarzystwo. Na szczescie nie mieszkam w akademiku, tylko z rodzicami. Ludzie ze studiow czesto namawiaja mnie na imprezowanie, ja nie mam na to ochoty, ani pieniedzy. Nie lubie ogolnie calego tego towarzystwa. Wiem ze czujesz sie zdesperowana podejmujac taki krok. Moze bedzie to chwilowe rozwiazanie? Mam jedno pytanie: studiujesz w duzym miescie?

Agatka22---->jesli dojdzie do tego, ze wynajme ten pokój to tylko chwilowo, w wakacje wyjade i sobie odłoze na wynajem pokoju. tak, to duze miasto.

Ty w ogole go nie znasz. nie boisz sie mu wejsc do lozka ? a jak bedzie Cie seksił cała noc ? zastanowiłas sie nad tym ? bedziesz musiała mu obciągać z połykiem zapewne ? szok....

Ty w ogole go nie znasz. nie boisz sie mu wejsc do lozka ? a jak bedzie Cie seksił cała noc ? zastanowiłas sie nad tym ? bedziesz musiała mu obciągać z połykiem zapewne ? szok....

i co zrobiłaś w koncu ???????????? dałaś mu juz dupy ??