Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialbym miec taki

pediatra powiedziala zebym 8msc dziecku nie dawala juz mleka modyfikowanego

Polecane posty

Gość Czekoladowa polewa w cieście
a ja żyję już 21 latek piłam tylko krowie cała moja rodzina również i żyję :) mam nerki jak złoto wątróbkę i inne wnętrzności także :D zdrowa jak rybeczka z morza ;) ehh kłóćcie się dalej bezsensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TEZ BYM NIE KARMILA DZIECKA CZYMS CO JEST PRZETWOZONE, SZTUCZNE, ZABARWIONE I NIEZDROWE (REKLAMY KLAMIA!), MOZE TEZ JESTEM "NAWIEDZONA EKOLOZKA"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TEZ BYM NIE KARMILA DZIECKA CZYMS CO JEST PRZETWOZONE, SZTUCZNE, ZABARWIONE I NIEZDROWE (REKLAMY KLAMIA!), MOZE TEZ JESTEM "NAWIEDZONA EKOLOZKA"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do icobytu a co nie reklamują powiedz? Antyperspiranty reklamują więc mam nadzieję że nie używasz. Makarony tez reklamują więc myślę że robisz sama. Proszki reklamują więc rozumiem że pierzesz w rzece na tarce....:-O ???? Dziewczyno wszystko teraz reklamują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
tylko, ze jak sie czyta sklad mleka to jest podany tylko jeden skladnik mleko i druga informacja zawartosc tluszczu. A na opakowaniu modyfikowanego jest cala lista skladnikow, z czego wiekszosc mi nic nie mowi bo sa to zwiazki chemiczne. Zapach to modyfikowane tez ma dziwny, w smaku jest gorzkie i o ile mleko pic lubie to przy modyfikowanym mnie skreca.Sama mam dylemat podawac dalej modyfikowane czy zwykle, bo jednak to pranie mozgu swoje robi i na razie stosuje system mieszany - rano budyn (domowy) lub kaszka na zwyklym a wieczorem modyfikowane. Dziecko ma prawie roczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do xxxxxxxxxxx ten zapach to sterylizacja. Takie jakby przypalone coś. Tak mi się wydaje. Mnie też osobiście odrzuca zapach ale nie raz otworzyłam mleko łaciate z dobrą datą przydatności i mi śmierdziało wręcz więc jesli kupuję dla dziecka to TYLKO modyfikowane. Poza tym kiedyś oglądałam program ile jest mleka w "mleku" i ogólnie o maśle i jogurtach wypowiadali się różni ludzie (ich głosy były zmieniane). Po tym co usłyszałam (na pewno było trochę prawdy) włos się na głowie jeży:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będę pisać co mówili o mleku z kartonów bo do tego trzeba fachowego słownictwa a ja się na chemii nie znam tyle tylko że są "cuda " dodawane. O jogurtach mówili że ich barwa (np różowa bo niby truskawkowe) to barwa środków do koloryzacji a nie barwa z owoców. Jogurt w którym nawet dodaliby dużo owoców nie zmieniłby tak radykalnie koloru. Sery żółte (te prawdziwe) to tylko te drogie. Reszta seropodobne. Prawdziwe masła to tylko te twarde reszta nie mają NIC wspólnego z masłem i są czymś w rodzaju margaryn, Jeśli któraś dopatrzy się błędów w tym co napisałam to z góry przepraszam ale nie jestem chemikiem z wykształcenia i pisałam tak na "chłopski rozum";-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno. Wiadomo że teraz wszystko może być oszukane więc nie nalezy przesadzać. Tyle że jeśli chodzi o produkty dla małych dzieci to zawsze jest to (też mimo przekrętów) jako tako kontrolowane a produkty dla dorosłych to często zupełnie wolna amerykanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Do mamy lizaczka - mleko mleku nierowne - ja kupuje mleko w szklanej butelce Zimne mleko czy jakos tak. A z serow i jogurtow to wybieramy naturalny grecki lub balkanski - zadnych danonkow i tym podobnych swinstw. Dziecie ma bardzo urozmaicona diete 9bynajmniej nie sloiczki) i podawanie mu roznych rodzajow mleka wydaje mi sie w porzadku. Zreszta co kraj to obyczaj. Mala mieszka chwilowo w Polsce ale urodzila sie za granica i tam latam z nia na kontrole i szczepienia i mowia co innego niz w Polsce - wlasnie, zeby jak najszybciej wprowadzac prawdziwe jedzenie (oczywiscie bez soli, cukru, nadmiaru tluszczow). Polski pediatra do ktoreo czasami chodze (dosc mlody) to samo mi radzil - zeby ie trzymac sie sztywno produktow dla niemowlakow i wprowadzac prawdziwe jogurt, twarogi i mleko (juz od 6 mies). Zreszta nie mam wyjscia, bo malutka nie lubi mleka mod - samego nie napije sie wcale - i kaszki na nim tez nie zawsze zje, a z prawdziwym nie mam tego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypowiem sie bo temat mnie zaciekawił a ze sama mam dzieci to prosze, obydwoje karmiłam piersią do 20 miesiecy ich zycia, córce nie dawałam wcale modyfikowanego, nawet jednej paczki nie kupiłam, przeszła od razu na krowie i bardzo dobrze sie chowała zawsze, żadnych alergii, nietolerancji nawet przeziebień nie było, synkowi kupowałam modyfikowane, chciałam go dokarmiac jak po macierzyńskim do pracy wróciłam, niestety jadł wszystko tylko nie mleko modyfikowane, jak odstwiłam od piersi tez probowałam modyfikowanego nie chciał wcale, nie jadł mleka juz 3 miesiace a ja sie zamartwiałam, dopiero wpadłam na pomysl zeby mu krowie dać i o dziwo moje dziecko je pokochało :) wiec ja nie wiem jak to modyfikowane do kobiecego zbliżone skoro maluch tknąc go nie chciał :), a kolezanka mieszka w stanach i tam pediatra rocznemu dziecku zaleca krowie z kartonu 2 %, piła takie nieprzegotowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×