Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialbym miec taki

pediatra powiedziala zebym 8msc dziecku nie dawala juz mleka modyfikowanego

Polecane posty

Widzę, że tu są doświadczone żywieniowo mamy;) więc mam pytanie dotyczące mleka. jestem w 27 tyg ciąży, nigdy wcześniej nie piłam mleka często, a teraz coś mnie napadło, że mogłabym je pić na śniadanie, obiad i kolacje w każdej postaci. Dziś już po 2gim kartonie jestem ;/, i zastanawia mnie czy to może miec jakis wpływ na rozwój mojego dziecka? A może mogłabym je czymś zastąpic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie na dziecko nie:D Ale na ciebie...bo jesli to mleko 3,5 % to pomysl sobie ile ma kalorii taka Twoja dzienna porcja;) Ja tez pilam w ciayz 2 kartony dziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wladysllava
Śmieszna ta dyskusja. Wielka awantura o to, czy lepsze mleko z worka, czy z kartonu, czy od krowy, czy od kozy - a ja widzę dzieci 7-10 letnie, na które tak sie chuchalo i dmuchało w wieku niemowlęcym i zachodziło w głowę, czy kupić melko modyfikowane, czy u chłopa - a teraz latają z paczkami chipsów, cola, czekolada, cukierki, hamburgery, grube to wszystko jak nie wiem. Wtedy juz troska rodzicielska znika - czy jak? Bo już nie jest takie małe i juz nie trzeba dawac mu tego, co najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wladyslavva --> popieram, daltego uwazam, ze mozna dawac wszystko ale z glowa! same tez jemy i czekolade i czpsy i tluste kotlety i zapijamy piwem. czemu nad tym sie nikt nie rozwodzi? miss m --> w ciazy mleko nie zaszkodzi. jedz i pij jakbys nie byla w ciazy (oprocz alkoholu i kilku drobnostek o ktorych zapewnie wiesz). czyli musisz uwazac na te same rzeczy - na kalorie jak masz tendencje do szybkiego tycia. ale to juz twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wow! To są jednak w Polsce
normalni pediatrzy!!! :) A już traciłam nadzieję... Miałaś cholerne szczęście, że trafiłaś na taką fajną babkę!!! Słuchaj jej pilnie, bo ma 100% racji pod warunkiem, że uzupełniasz dietę dziecka wieloma innymi pokarmami bogatymi w wymagane dla rozwoju 8 miesięczniaka składniki pokarmowe. A nie jak 90% polek: mleko, serek, mleko, rzadka byle jaka zupa, mleko, jabłko, mleko, mleko, mleko i ...wielki gucio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaELizki
do poprzedniczki i o co ci chodzi???? Co że ktoś jabłko dziecku daje??????? Co mam dać 8 miesięcznemu dziecku szaszłyk na boczku i korniszona do zagrychy???? A w krowim cycku to same cuda są?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psssssssssssssssssssst...
moj synek ma 7 miesiecy i od tygodnia daje mu krowie mleko. nie widze zadnej roznicy poza cena :) oczywiscie jest to mleko ze sprawdzonych zrodel :) z tzw. najwyzszej polki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psssssssssssssssssssst...
ja na poczatek zrobilam mu kaszke manna na krowim mleku :) uzywam poltlustego (z racji, ze sama mialam tlusty pokarm)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne.......
psssssssssssss --> jak mialas tlusty pokarm? czegos nie rozumiem. poltlusteym mlekiem sie nie naje - moze napije..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psssssssssssssssssssst...
jak karmilam go piersia to mialam tlusty. po modyfikowanym nr. 1 byl glodny, wiec stwierdzilam, ze na poczatek dam mu krowie 2% zeby nie bylo za ciezkie, ale tez nie odtluszczone. za jakis czas podam mu 3,2%. na razie daje mu tylko manne na gesto. do picia podaje mu jeszcze modyfikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne.......
mamy XXi wiek, powszechny dostep do internetu i jeszcze ciagle slysze glupoty typu :za tluste mleko mam, za chude. dziewczyny!!! nie sluchajcie ciotek klotek! mleko zawsze ma taki sam sklad! no chyba ze ktos stosuje rygorystyczna diete i jak mleko nie wyciagnie ci skladnikow z organizmu, kosci, zebow itd potrzebnych skladnikow to wtedy bedzie moze troche mu brakowalo. ile razy jeszcze bede czytac albo slyszec od dziewczyn ze maja takie a srakie mleko, ono zawsze jest takie samo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psssssssssssssssssssst...
no nie wiem czy takie same. jesli moje dziecko jak wypilo 70ml. mleka i nie bylo glodne przez 3 godziny, a dziecko mojej siostry po wypiciu 80ml. po 2-och godzinach plakalo z glodu to musi sie to mleko czyms roznic... siostry syn pije nan 1, a moje dziecko po tym bylo glodne po godzinie. wiec nie woierze, ze kazde mleko ma taki sam sklad- nawet jesli zywimy sie podobnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie chyba się trochę
nie wpadłaś na to że to nie od mleka zależy ale od osobistych upodobań dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psssssssssssssssssssst...
ale nie uwierze,ze chodzi tu tylko o osobiste upodobania dziecka :O wustarczy porownac odciagniete mleko laktatorem i juz widac roznice :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie chyba się trochę
Ja mam dzieci już w wieku szkolnym ale jak były małe to jak pamiętam od jakiegoś roku zaczęlam im dawać mleko od krowy, ale takie naprawdę od krowy nie z kartonika. Czy wy wogóle pamiętacie jak takie mleko smakuje ? to jest zupełnie inny smak niż te z kartonu. Moje dzieci są zdrowe i nie choruję ale nie sądzę, żeby to było tylko zasługą mleka. Nie sądzę też że mogło im zaszkodzić bo uważam że mleko ogólnie dobrze wpływa na rozwój dzieci nie zależnie w jakiej postaci jest podawane. Zresztą nie mówcie, że w kartonikach nie ma chemi skoro normalne mleko po jednym dniu robi się kwaśne a na kartonie jest miesiąc data ważności, wyobrażam sobie co tam w środku musi być, że mleko przez taki okres czasu jest przydatne do spożycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne.......
pssssssssst --> to od dziecka zalezy a nie od matki. niektore dzieci musza jesc wiecej albo czesciej, bo takie maja potrzeby. jakbyscie sie zamienily dziecmi i nakarmily na zmiane to efekt bylby taki sam. z mlekami modyfikowanymi to ze jedno dziecko preferowalo nan a drugie nie sama sobie wytlumaczylas ze to od dziecka zalezy a nie od mleka. coprawda mleka modyfikowane rozna sie skladem i stopniem modyfikacji mleka krowiego. ale mleko kobiecie ma taki sam sklad, zmienia sie tylko wraz z potrzebami dziecka, im starsze tym mleko jest chudsze, gdyz zapotrzebowanie na tluszcz jest mniejsze. poczytajc moze na necie troche madrych artykulow, a nie sluchasz babc i ciotek i kolezanek i sama sobie teorie tworzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne.......
mleko od krowy z obory, jajka od kur, chleb samemu piec.. make samemu ze swojego zboza zmielic.. no wszystko ladnie pieknie - tylko sie tak nie da, wiekoszosc z nas mieszka w miescie i nie stac ich na takie luksusy. chemia jest wszedzie i jej nie unikniemy. nie tylko w mleku. jak macie takie problemy z mlekiem to jakie problemy musicie miec z iinymi skladnikami diety dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psssssssssssssssssssst...
dobrze nie spierajmy sie tutaj o mleko matki. moze faktycznie za duzo nasluchalam sie mamy jednak temat dotyczy mleka krowiego i przy tym zostanmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psssssssssssssssssssst...
oczywiscie, ze chemia jest wszedzie i ludzie mieszkajacy w miescie nie zawsze maja mozliwosc dostania produktow prosto ze wsi. ja tez nie doje krowy, ale kupuje mleko i jaja typu organic- chociaz tyle :) i tak nie uchronimy dziecka przed chemia, a im wczesniej sie przyzwyczai tym lepiej dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne.......
tajemnicza dama --> jak juz sie wypowiadasz to moze troche skladniej? a nie zasmiecasz topik swoja dluga na pol strony stopka na temat ktory nikogo nie obchodzi - czyli swojej osoby. a skad ten zwrot "pasozyt"? mama cie tak nazywala? pssssssst --> racja ze nie ma wyjscia, trzeba przyzywczajac do chemi, czy nam to odpowiada czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam we Francji i tu pediatra zalecal mi przejscie na mleko krowie (kartonowe normalne) po 9 mc, z tym ze mleko pelne rozcienczone w 1/4 woda; troche sie przed tym bronilam i zaczelam corce dawac mleko z kartonu jak skonczyla rok;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo Elizki -> czy ty jesteś
naprawdę taka głupia, czy tylko udajesz? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaa
A ja moje 6,5 miesieczne dziecko karmie grysikiem na mleku krowim juz jakis miesiac. Czasem daje jeszcze modyfikowane, ale rzadko, zazwyczaj robie na nim kaszki, bo zwyczajnie corka sie nim nie najadala. Ma modyfikowanym jadla zawsze co 2 godziny, a teraz czasem co 3, czasem co 4. a dla mnie wazne tez jest, ze w nocy budzi sie na jedzenie tylko 2 razy, a nie jak kiedys co 2 godziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaa --> no im starsza tym rzadziej je i rzadziej sie budzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mysle zeby juz zaczac dawac synowi mleko od krowy takiej prawdziwej a nie z kartonu. Ja takie pilam i zyje . W ogole nie choruje, nawet grypy nigdy nie mialam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaElizki
która z moich wypowiedzi ci się nie spodobała że nazywasz mnie głupią???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaElizki --> nie przejmuj sie, lepiej jest po prostu zaakceptowac ze tutaj obojetnie co nie powiesz to znajda sie tacy ktorzy cie wyzwa od idiotow, idzie przywyknac :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam niektóre wypowiedzi to aż mnie... Jak można porównywać to co było 25-30-50 lat temu z teraźniejszością? I co z tego, że my nie piliśmy mleka modyfikowanego (przecież nikt wtedy nie pił!!!! co najwyżej "niebieskie"), nie było modyfikowanych to nikt ich nie stosował. Ale idąc tym tropem nie należy stosować- pieluch jednorazowych (my wychowaliśmy się na tetrach to i nasze dzieci mogą!), kosmetyków do pielęgnacji dzieci- wystarczy krochmal, fotelików samochodowych itd. BEZ SENSU! Według mnie jeśli kogoś stać na mleko modyfikowane to do 1,5-2 latek jak najbardziej. Powie Wam to każdy dietetyk. Dlaczego- mleko krowie jest dla cielaczków a nie dla niemowląt. Oczywiście-kopyta nie wyrosną ale... Trzeba pamiętać, że mleko modyfikowane jest maksymalnie zbliżone do mleka kobiecego (co do wartości którego chyba nikt nie ma wątpliwości), a różnice między krowim a kobiecym (i bardzo podobnym modyfikowanym) są duże: krowie ma 3x więcej białka (nerki!!), połowę mniej laktozy, 6x więcej kazeiny, no i 3x więcej soli mineralnych, nie wspomnę już o kosmicznych różnicach w aminokwasach, zawartości witamin. Sama jestem matką, żywieniowcem i mleko krowie-owszem- powyżej 2 roku życia. Ale każdy zrobi tak jak uważa za słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×