A ja mam faceta oraz dziecko i zamierzam rozpoczac romans

brawo mam nadzieje ze zostaniesz sama pod plotem :D

Mam nadzieję, że to tylko marna prowokacja... Jeśli nie, to gratuluję głupoty :O

jej sprawa. ona chwali się czy żali? haha nawet nic więcej nie napisała w sumie. ;)

glupoty? Glupotom byloby, gdybym tego nie zrobila. Miedzy mna a facetem nie ma nic.

Co zlego w tym, ze szukamy swojego szczescia i jesli je znajdujemy, to po prostu je chcemy.. Ja go znalazlam..

Poza tym, mam tylko jedno zycie i nie chce pod jego koniec zalowac, ze czegos nie zrobilam, a jedynie tkwilam w czyms martwym dla dobra dziecka.. Jakie to dobro? Dlaczego wiedzialam, ze napiszecie to, zo napisaliscie? Czy jako kobieta, majaca partnera a nie nawet meza mam monopol tylko i wylacznie na niego? Nie mam juz szansy na prawdziwe szczescie i milosc?

gdzie moje Kochanie

to się z nim rozstań idiotko a nie prowadź podwójne życie, bo tak to jesteś tchórz zwykły

idiotka moze ty jestes..

ja tez rozpoczynam :)

szybkie pytanie, dlaczego tkwisz w związku który ci nie pasuje ?

Mam meza i dziecko, maz mnie zdradzil nie raz. Ja tez chce poznac kogos fajnego :) i nie mam wyrzutow sumienia.... oh tak jetsem idiotka :) ale jak za to bedzie cudownie :)

nie ja nie jestem:) bo albo z kimś jestem albo się rozstaję jak mi nie pasuje:) a nie prowadzę podwójnego życia: bo z jednej strony zayebisty sex a z drugiej stabilizacja i na pewno też stała kasa plus dziecko 'ma' ojca...

"nie ja nie jestem bo albo z kimś jestem albo się rozstaję jak mi nie pasuje a nie prowadzę podwójnego życia:" no proszę a jednak można ;)

o znowu wysyp krypto kurewek :D

jak małpka, nie puści jednej gałęzi zanim nie złapie drugiej :)

tak kurewek!! Jestesmy kurewkami. Moja droga idiotko: dla twojej informacji, ja nie sypiam z innym, wiec nie ma mowy o jakims zajebistym seksie, po drugie kasa na dziecko? Slucham? Moze ty jestes zalezna od kogos, bo ja nie. A co do dziecka, to zawsze bedzie mialo tate, obojetnie co sie wydarzy. A mojemu dziecku zalezy wylacznie na moim szczesciu a nie na poswiecaniu swojego zycia. Czy chce konczyc sowj zwiazek?? O tak, ale niestety musze troche poczekac, by moj partner " stanal na nogi" wlasne.

malpki? tak, to przyroda, tak dziala.

zamierzasz sie dupczyć z innym, wiec jestes kurewka i nazywanie tamtej kobitki idiotka brzmi komicznie w twoich ustach :D:D:D:D:D

wiem autorko powodzenia na nowej drodze życia

czy zamierzam dupczyc sie z innym? He heh.. No coz..pewnie do tego dojdzie a poki co jest mi najzwyczajniej bliski..

tak, moze jestem kurewka

ale po co te żale, rób co chcesz i na litość boską nie pisz tego na forum bo to bezcelowe

No pewnie jak facet mam babę na boku to wszystko ok, kumple poklepują po plecach i mówią STARY JAKI TY OBROTNY JESTEŚ. brawo. A jak kobieta chce na boku kogos mieć to od razu jest kurwą. Typowy męski punkt widzenia cholera jasna

@toan co ci bardziej przeszkadza, to że niby facet "może" mieć babę na boku (+ to poklepywanie) czy to że facetka "nie może"

toan sorry,ale jestem kobietą i to jest dla mnie kurestwo, bez znaczenia czy robi to facet czy kobieta, dla mnie nie ma róznicy autorko skoro tak postanowiłaś to szalej ;)

Moja droga idiotko: dla twojej informacji, ja nie sypiam z innym, wiec nie ma mowy o jakims zaj**istym seksie, to co chcesz się z nim pokolegować tylko?;) po drugie kasa na dziecko? Slucham? Moze ty jestes zalezna od kogos, bo ja nie. już nie bądź taka do przodu bo ci z tyłu zabraknie. Nie jestem zależna, nie ma dziecka, obecnie nie mam też faceta, za to mogę sobie spojrzeć w lustro bo zawsze jak coś było nie tak to wykładałam kawę na ławę i kończyłam jak mi coś nie pasowalo....a i jeszcze nie machnęłam sobie dzieciaka z kimś kogo miałabym zamiar obrzucać później błotem na anonimowym forum;) A co do dziecka, to zawsze bedzie mialo tate, obojetnie co sie wydarzy. Ty chyba życia nie znasz A mojemu dziecku zalezy wylacznie na moim szczesciu a nie na poswiecaniu swojego zycia. a kto mówi o poświęcaniu życia? a jak nie chciałać niczego nigdy poświęcać to trzeba było nie machnąć dzieciaka - patrz punkt wyżej. A to na czym zależy twojemu dziecku to napisz za jakieś kilkanaście lat jak z nim/nią na ten temat porozmawiasz Czy chce konczyc sowj zwiazek?? O tak, ale niestety musze troche poczekac, by moj partner " stanal na nogi" wlasne. cokolwiek to znaczy, domyślam się że właśnie teraz jest ci na rękę z nim trochę jeszcze 'pobyć' także zastanów się czy jesteś taka zayebiście fair jak tutaj próbujesz sobie samej udowodnić

glupia idiotko: Nie mow, ze sobie machnelam dziecko, bo nie zycze sobie tego, by ktos taki jak ty mowil o moim dziecku w ten sposob. Moze ty zostalas "machnieta". Mam 36 lat. I nie oceniaj nikogo, nie znajac sytuacji, bo to niesmaczne. Nikt nie ma prawa oceniac drugiego. Mozesz sie wypowiedziec, ale nie oceniaj. A gdyby to twoja siostra lub najlepsza kolezanka, badz matka, spotkala w koncu ta prawdziwa milosc, to tez nazwalabys ja kur.wa? Jestem anonimowa tu, ale co dalyby ci moje dane? Jestem anonimowa, ale pisze szczerze i prawde. I chyba jestem zakochana..