Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Love Me

dlaczego to kobieta jest najwiekszym wrogiem kobiety?

Polecane posty

Gość Ptaszki ćwierkają
Nie dążę no władzy, kasy za wszelką cenę. Jeśli w życiu do czegoś dojdę to sama a nie szamocąc się z innymi kobietami. Nie jestem zawistna, ewentualnie złośliwa ździebko;)Tak więc to pozwal mi sądzić, że nie uwikłam się w jakieś dziwne relacje z kobietą ani kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czasu
ptaszki oparłaś swój stosunek do "konkurowania" między kobietami tylko ocenie urody, a to za mało.. widzisz to jest tak - są np. trzy laski - ładniejsze, brzydsze, śliczniejsze - kwestia gustu, ale oprócz tego każda jest inaczej wykształcona, ma inny gust, urok, charakter, zdolności, zna lub nie zna języki...bleble, dopóki tak sobie latają po imprezach, zakupach, fitnessach itd jest ok, ale zaczynają "dorastać" i tak: jedna znalazła super faceta, świetną pracę - wyszła za mąż - jest szczęśliwa; druga - znalazła świetną pracę, osiąga sukcesy zawodowe, jeździ po świecie (jasne, że przysyła ci kartki), wpadła z kimś tam - urodziła dziecko niby samotnie, ale ma dużą kasę, spełnia się jako matka, dziecko udane, ona ma nowego faceta, pracodawca wciąż o niej pamięta, daje chałtury, dorabia, wszystko jest ok. no i wreszcie przyszła kolej na tę trzecią - tak jakoś wyszło, że praca taka sobie (chociaż niby bardziej inteligentna i lepszy kierunek studiów), ale siedzi w tym banku (wśród bab :D:D) za te 4 kawałki - faceci tam kiepscy, jest sama, niby widuje się z tamtymi przyjaciółkami, niby dobrze im dalej, ale.... skarbie wszystko ma swoje granice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egoista ...
Ptaszki ćwierkają - może jesteś po prostu inteligentniejsza od większości? Kobiety powinny sobie zadać pytanie: czy coś zyskają tą nienawiścią? Przecież to im nawet na urodzie szkodzi ... powinny właśnie wykorzystać ją zdrowo .. podpatrzeć może coś, albo jakoś inaczej podejść motywująco ... ale po co? z automatu wolą nienawidzieć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czasu
życie nie polega na "szamotaniu" się z kobietami, zwykłe życie wśród nich przynosi tak po prostu różne dyskomfortowe sytuacje, które mimo iż każdy może mieć subiektywną ich ocenę - obiektywnie także podlegają ocenie innych ludzi. To, że sama nie wiem co to znaczy zawiść w sensie jestem wolna o jej odczuwania (bo i o co?) nie oznacza, że nie widzę zawiści wśród innych ludzi i nie mam świadomości istnienia jej w stosunku do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luczinda
:D kobiety... nie wszystkie (;) ) ale większość, gdyby miała okazje dobić najlepszej przyjaciółce faceta - zrobiłaby to, żeby: - udowodnić sobie, że jest lepsza od swojej przyjaciółki - z zazdrości(jak sie nasłuchała jaki on cudowny i wspaniały..) - z wredoty(żeby dokopać tej, która non stop się przechwala) perfidnie wykorzystuje zaufanie przyjaciółki i gdy już zna upodobania faceta, śmiało wkracza do akcji :o:o:o spotkałam się z tym, że laska nie podobała sie facetowi przyjaciółki, wiec napisała do niego list, w którym obsmarowywała jego dziewczyne różnymi wulgaryzmami i oszczerstwami. znam też taką jedną, która niby "niechcący" obcięła drugiej dość gruby kosmyk włosów, gdy tamta u niej spała po imprezie... tylko dlatego, że tańczyła z facetem, który jej sie podobał ... osoby na których można zawieść się najbardziej to: przyjaciółka damska, albo mężczyzna partner. mężczyzna przyjaciel to najlepsza opcja, bo są lojalni faceci na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ptaszki ćwierkają
Oj ale ja jestem świadoma tej zawiści wokół mnie, i pewnie nie raz w stosunku do mnie. Ale nie sprowadzam mojego życia do porównywania się z inny i ludźmi. Moje kolezanki w większości już są mężatkami, albo przynajmniej mają facetów, niektóre mają dobrą pracę, inne taką sobie (zgadzam się że człowek myśli, że wszędzie dobrze, gdzie go nie ma). I nie sprowadzam wcale tematu do urody. Uroda to rzecz względna. Ja jestem przeciętna, ale wiem, że mam też cechy, których inne nie mają i wiem, że każda jest niepowtarzalna. I na co dzień rozmyślam nad zupełnie innymi rzeczami, niż nad tym jak jutro w pracy np pokazać coś lepszego niż koleżanki..nie wiem nie umiem tłumaczyć, także pewnie i tak nie wiadomo o co chodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czasu
ok zgoda, że mężczyzna może być dobrym przyjacielem, ale w dwóch przypadkach - jeśli jest twoim byłym facetem albo jesteś mądra, inteligentna - jesteś fajnym kumplem, ale niestety jesteś niezbyt ładna i opcja, że się w tobie zakocha jest bliska zeru.. jeśli chodzi o baby - podsumuję to dość krótko - nie ma prawdziwej przyjaźni. kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czasu
większość spraw sprowadza się do poczucia własnej wartości vs jej braku/za małej żeby o kompleksach nie wspomnieć - ja mam przyjaciółkę (naprawdę), która jest brzydka, za gruba, gorzej sobie radzi finansowo, ale ma wiele cech i osiągnięć tak dalece ją dowartościowujących, że nawet jeśli jestem jej wizualnym przeciwieństwem świetnie się dogadujemy, możemy liczyć na siebie zawsze i w każdym zakresie, ale to wyjątek potwierdzający regułę. Łączy nas inteligencja, dzieci, wieloletnia znajomość poparta wieloma wspólnymi doświadczeniami, dystans do świata i przeogromna dojrzałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ptaszki ćwierkają
A jeśli chodzi o facetów to po pierwsze nic na siłe i po drugie to zawsze jest dwustronne- ja nie podobam się facetowi a moja koleżanka tak i nic nie zrobie, nie przukuje go do kaloryfera i nie zmusze, żeby adorował mnie. To zawsze jest wybór więcej niż jednej osoby. Także koleżanki obcinające włosy czy cokolwiek innego to zwykłe zazdrośnice. Nie wiem nie miałam nigdy sytuacji, żeby któraś mi podkradła faceta w sumie, ale myśle, że jakby podkradła to byłabym zła na nich obu i dla mnie bylby to koniec przyjaźni, a nieprzyczyna do zemsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czasu
dziękuję za rozmowę! było miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ptaszki ćwierkają
Ja też dziękuję:) Jeden z niewielu tematów, gdzi jak narazie (?) nie poleciało mięso ani wyzwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karakean perpec
a skad facet moze co siedzi w psychice kobiet? Coś się kryje za tym watkiem , podejrzanego hm, bo jakoś kobiety nie rywalizują przesadnie miedzy sobą, zawsze nasze relacje , są lepsze od realcji i atmosfery miedzy facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karakean perpec => biorąc pod uwagę, że większość mózgu jest wykorzystywana na plotki, zakupy i mi mizdrzenie się, nie ciężko jest przejrzeć życie wewnętrzne kobiety, ot zakłada się istnienie samych li tylko najprymitywniejszych odruchów i w 99%ma się rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×