Przykre, ze wygralismy wojne a teraz wiekoszosc emigruje

Fajnie ze nie tylko ja o tym mysle Housewife. Zycie z dala od rodzin to nie jest pelnej jakosci zycie a dzieki co noniektorym jestesmy na nie skazani. Dziekujemy!!!!! Ja musze teraz leciec ale wejde pozniej, dzieki ludziki za kazdy wpis na tym topiku

bo ojciec był żołnierzem Wermahtu, ale poszedł świńskim pędem za innymi, zdezerterował i uciekł do Wielkiej Brytanii i walczył u Sosabowskiego. Po wojnie wrócił do Polski, gdzie Go zaraz wsadzili do pierdla, jako niepewnego politycznie, uważam go za przygłupa polskiego, mimo, że to mój ojciec, gdyby odsłużył w Wermahcie, byłby człowiekiem , a tak to tylko polskim przygłupem...

trzeba by było wykurwić wszystkich żydów w kosmos i wtedy zniknie inflacja, bezrobocie , nizkie zarobki, bezduszna biurokracja , krwiozerni pracodawcy i całe zło tego świata

Nigdy nie zamieszkalabym w niemczech. nigdy!!!!

ślepy popnacjonalizm? ignorancja? populizm? anachroniczne poglądy? Bo z uczuciami patriotycznymi to to nie ma NIC wspólnego.

przedmowco....

Mnie tam denerwuje demokracja, wmawianie mi że ja jestem odpowiedzialna za sytuację w kraju, że ja powinnam głosować, że mój głos się liczy. Tiaa... Jestem i zostanę Polką bez względu na to gdzie przyjdzie mi żyć i mieszkać. Ale niech mi nikt nie wmawia że jestem za ten bajzel odpowiedzialna. Jestem odpowiedzialna wspólnie z mężem za moje małżeństwo, jestem razem z rodzicami i rodzeństwem odpowiedzialna za rodzinę w której się wychowywałam. Jestem w tej swojej małej części odpowiedzialna za czystość i spokój na klatce schodowej, w jeszcze mniejszej- za warunki na mojej ulicy, w jeszcze mniejszej- za to jak żyje się innym w moim mieście. "Nie patrz co państwo robi dla ciebie, patrz co Ty możesz zrobić dla państwa". No cóż, ja państwa do niczego nie zmuszam, żyję i daję żyć innym, to państwo mi narzuca to co mi zaszkodzi. Do tego stopnia denerwuje mnie sytuacja w PL i fakt że głośno jest o ustawie antynikotynowej i aborcji a nie o rosnącym zadłużeniu państwa (czyt. mnie również) że nie jestem w stanie napisać spójnej wypowiedzi. Szkoda, ale do winy się nie poczuwam, do roli ofiary również, bo coś mi taka nigdy w życiu nie pasowała. Żyję sobie po swojemu bez względu na to gdzie mi da żyć dobry Bóg, a odpowiedzialna jestem za ludzi za których wzięłam na siebie odpowiedzialność lub mocno związał mnie z nimi los. To chyba na tyle.

W porzadku Historynko ale mi nie chodzi o to ze mam problem ze zyjemy tam gdzie jest nam dobrze bo spoko tak powinno byc tylko o to ze w PL jest okropnie ciezko zyc i dlatego wyjezdzamy(wiekszosc). Na emigracje powinnismy sie decydowac gdy chcemy zasmakowac swiata i innosci i przygody a nie po to ze w domu rodzinnym bieda az huczy. Ze egoistycznie zarzadzjacy spierdolil wszystko!!!

pikna nieznajoma :D

gdyby młodzież "wojenna" zobaczyła dzisiejszą młodzież(patrz wczorajsze - dziewczyna z czymś tam na łbiei nawet dzisiejsze rozmowy w toku-galerianki) i uświadomiła sobie dla kogo poświęcała swoją młodość i życie -palcem w bucie nie kiwnęłaby nawet żeby cokolwiek robić dla następnych pokoleń!

Jarek czyzbys zechcial sie wypowiedziec na moim temacie, moze ktos jeszcze, zapraszam do dyskusji:)

cóż musi być sprostowanie, nie wygraliśmy wojny, masz na myśli II wojnę światową, ale z jednej niewoli wpadliśmy w drugą niewolę, nie 5-letnią a 50-letnią, i dlatego w Polsce mamy tak źle....zachód dzięki pożyczkom Marschala , szedł do przodu, a my cofaliśmy się w komunistyczną ciemnotę......

Bmblondyn - tak, mam na mysli II WS chodzi o to ze byly jakies ruchy oporu po co kurwa skoro moglismy poddac sie jak np. Czesi tylu ludzi by nie umarlo:O a teraz w kraju panuje chaos i chyba nikt nie jest naprawde szczesliwy..

Plan Marshalla nie tłumaczy np rozwoju RFN po 1945 czy Japonii to społeczeństwa tamtych państw strorzyły dobrobyt

nie będę się wypowiadał w tym temacie bo jesteś pasztet

Ale nie mieli na prezydentow takich kwieci jak my:O I nie jest to wina wyborow, nie do konca wierze w ta cala demokracje:(

Pocauj mnie w dupe jarek alias kazdy nieomal nick na kafe:O

zachowuj się, pastuchu!

Fuck you

w tym kraju nie zmieni sie nic. dopóki u wladzy beda ci sami ludzie. kaczynscy nie wzieli sie w polityce od 5 lat. pamietam ich z takiego kabarety - "polskie zoo" mlody wtedy bylem i nie bardzo mnie to wszystko interesowalo. najbardziej mnie wk...a to ze kazda kolejna partia szuka czegos na kontrkandydata w wyborach, zamiast skupiac sie na obywatelach i panstwie. co mnie obchodzi czy tusk/nowak/kowalski brali marihuane czy kopulowali z oslem. mnie interesuje to zeby moja emerytura za 30 lat wynosila 5tys, a nie 1000 zl. a te glaby chca sie rozliczac za rok 1975.. pozdrowienia z emigracji. :D

Ten, kto pisze, ze wygralismy wojne chyba naprawde historii nie zna. Kto wygral?? bo na 100% nie my. My wygralismy wielkiego czerwonego brata ze wschodu. dzieki temu co 2. dorosly polak zna rosyjski, ale nie zna angielskiego. Dzieki temu byli AK-owcy zyja z biednej renty, a bylym zolnierzom wehrmachtu dobrze sie powodzi.Nie musze chyba mowic, kto wyciagal lepsza karte po wojnie: Niemcy mieli plan marshalla a my rosyjskie koszary za oknem.....

zachowuj się ptysiu

Pozdro slodkogorzki- rowniez pozdrawiam:) Bella....- masz extra stopke. Poza tym zgadzam sie ze nie wiele zyskalismy po IIWS.. Wierzycie w 100 proc ze wyniki wyborow zaleza od naszych glosow? Co zrobic zeby ludzie szczegolnie mlodzi bardziej interesowali sie kto kandyduje w wyborach?

poza tym juz rzeczpospolita szlachecka pokazala, ze polacy nie potrafia zyc w zgodzie i dzialac na rzecz kraju i narodu. liberum veto, sejmy, ktore rozchodzily sie bezdecyzyjnie bo szlachta nie mogla sie dogadac. tak samo i teraz. polacy u wladzy sa jak swinie, ktore dorwaly sie do koryta: byle sie nazrec, a co bedzie potem nie obchodzi nikogo. tylko wlasna doopa sie liczy...

Tak Bellatrix cos jest nie tak z tym naszym spoleczenstwem. Nawet za granica soba gardza i jest wyscig szczurow. Pewnie wiele osob sie ze mna nie zgodzi i powie ze i Francuzi na siebie wjezdzaja i trzeba byc przedstawiecielem danego kraju by lapac o co biega ale..wiem ze Polacy sa generalnie superbystrzy w temacie jak dojebac swojemu(najlepiej za plecami)

Jarek zyj i pozwol zyc:P

nie wiem, co trzeba zrobic, nie wiem, czy ludzie beda interesowac sie polityka. ja wierzylam w tuska i co?? i goowno. nie mam zamiaru isc na wybory, bo i tak nic sie nie zmieni. powodzi mi sie donrze, ale to nie zasluga politykow, tylko pracy , wytrwalosci i zawzietosci. Poza tym wyemigrowalam z tego kraju(ale nie do UK moi drodzy i nie na zmywak:)), bo m.in. mnie qrwica trafiala, jak nawet pani w urzedzie miejskim na zadupiu uwazala, ze ma prawo mnie traktowac jak jej sie podoba, bo ona urzedniczka. Lub po tym, jak mi kolejna krowa w urzedzie chciala kare wlepic, bo jej zwrocilam uwage, ze jak ze mna rozmawia , to moglaby sie odwrocic od monitora a ni siedziec do mnie plecami.... dosc urzednikow i urzedasow. Dosc tego, ze w tym kraju wszystko trzeba "zalatwiac" i na normalnej drodze 3/4 formalnosci nie zalatwisz bezstresowo...

Wiecie czego sie boje? Ze ktoregos pieknego dnia zaczna sie do Polski zjezdzac inne nacje a ze nikogo juz prawie nie bedzie(styarcy umra, mlodziez na saksach) to Polskosc w Polsce zaniknie:(

Bellatrix ja z tych samych powodow co Ty wyjechalam. I wiedzialam ze PL jest nie dla mnie od 15 roku zycia kiedy kilka razy czekalam 30 min na tramwaj w deszczu (a mial przyjechac za 5 minut)