Matka chce się mnie pozbyć. Gdzie mogę sie podziać?

Odkąd moja mam zaczęla przyprowadzać konkubenta - zmieniła się nie do poznania. On nastawia ją przeciwko mnie, cały czas się kłucimy. Wymeldowała mnie z domu, zameldowała w takiej starej ruinie, w której nie da się żyć, nie ma ogrzewania i jest spuszczona woda. Mam już dość, czuje, że to moje ostatki mieszkania z nią. Cały czas słyszę, że mam się wynosić. Tylko nie mam gdzie iśc. Nie wiem, od czego zacząć? Gdzie się podziać? Obecnie mam już prawie 23 lata i jestem w trakcie studiów. Może ktoś był w podobnej sytuacji? Proszę o pomoc.

jak matka mogła cię wymeldować?Nie ma takiej możliwości aby ktoś wymeldował inną osobę mieszkającą w tym samym lokalu

ona mnie wymeldowala jeszcze zanim skonczylam 18 lat. Wtedy widocznie mogła :(

napewno ktoś był w podobnej sytuacji...

napewno ktoś był w podobnej sytuacji...

piszesz bzdury, dzecka nie można tym bardziej wymeldować

ciezka sprawa. przychodzi mi tylko jedno do glowy, zebys zaczela szukac pracy, postarala sie o indywidualny tok nauczania i stypendium socjalne, o ile by ci przyslugowalo. matka swinia. brakuje slow.

można dziecko przemeldować. A jak ludzie się przeprowadzają to co?? Do końca życia ma być człowiek w jednym miejscu zameldowany nawet jak się wyprowadzi? Wez spadaj sta jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.

a co studiujesz? ......jak studiujesz to mieszkaj na razie może w akademiku.ale jak to wymeldowała? a to swoje dzieci można wymeldowywać ze swojego domu?

ddddddddddddddd - iść do up i najpierw szukać tam pracy a dopiero później pisac o indywidualny tok nauczania. tak? A co z mieszkaniem? Gdzie mogę mieszkac?Najchętniej wyniosłabym się już dzisiaj :(

zarządzanie. Studiuje w moim mieście, wioęc nie wiem czy dostanę akademik, za akademik dużo trzeba płacić? Jak mam się o niego starać? Gdzie iść?

Kochana nie moze mama cie wymeldowac !!!! Ja aktualnie mieszkam za granica i prosilam moja mame aby mnie wymeldowala i jak poszla do Urzedu to powiedzieli jej ze ona nie moze mnie wymeldowac !!! Powiedzieli mojej mamie ze jak chce sie wymeldowac to musze byc osobiscie bo musze zlozyc podpis a nikt inny z rodziny tego zrobic nie morze !!! Tym bardziej dostalam zaswiadczenie ze juz jestem wymeldowana pod tym adresem wiec twoja mama tez powinna taki papierek dostac a jezeli nie dostala to widocznie cie oszukuje !!! Przejdz sie do urzedu i sie zapytaj czy zostalas wymeldowana spod danego adresu !!! A co jedynie ci zostaje to wyprowadzic sie , moze poszukaj jakiejs kawalerki ???

w sumie te studia mam głęboko w dupie bo itak po nich nici nie będę mieć, więc nie musze ich kończyć.Boje sie tylko ze dostane prace za 1000zł i poprostu sama sięnie utrzymam :(

ale ludzie ona mnie wymeldowała jeszcze zanim ukończyłam 18 lat!! Wtedy to ona całkowicie za mnie odpowiadała i mogła mnie wymeldować, zresztą przecież widzę, mam na dowodziei gdzie jestem zameldowana więc wiem :O Ps. o tym, że jestem wymeldowana dowiedziałąm się jak wyrabiałam dowód, bo nawet mi nie była łaskawa wcześniej powiedzieć :(

gdzies jestes zameldowana?

idz do chłopaka swego

nie mam chlopaka jestem zameldowana w takim starym domu, ktory mamy po spadku, znaczy ja mam niby jedną milionową tego domu, to ruina w której nie da się żyć niestety. Nie mam jak tam iść, nawet nie ma kluczy, zresztą zamarzlabym tam.

skoro studiujesz to należą Ci sie chyba jeszcze alimenty? Pewnie płaci tata, a teraz czas pozwać mamusię.Ma przecież obowiązek utrzymywać Cię aż do 25 roku zycia - jesli studiujesz. Na niektórych uczelniach studenci prawa udzielają za darmo porad. Albo możesz udac sie do ośrodka pomocy rodzinie - tam też udzielają porad. Wydaje mi się, ze matka nie może Cię zgodnie z prawem zostawić bez środków do zycia. Ty nie masz jeszcze zawodu, uczysz się, nie mozesz w związku z tym podjąć pracy bo nie masz jeszcze dyplomu.

od matki i to szybko !

jestem w tak ciezko beznadziejnej sytuacji ze az mi siebie samej szkoda. Ale przeciez musi byc jakis sposob. Slyszalam nieraz o przypadkach, ze rodzice w jeden dzien potrafili kogos wywalic z domu... no i przeciez te osoby musialy gdzies isc... musi byc jakies wyjscie :(

ale zarządzanie czego?za akademik się nie płaci przecież ale na dziennych studiach trzeba być.

u mnie w miescie nie ma niestety prawa :( takie osrodki sa w kazdym miescie?

poprostu zarządzanie. Ja słyszałam, że za akademik trzeba płacić, i to wcale nie mało, tak mówiła moja znajoma z którą studiowałam kiedyś...

o prace to do urzedu pracy powinnam isc? Znajda mi cos, mimo iż jestem niedyspozycyjna bo sie ucze dziennie? Moze jakies gazety o wynajem pokoju? Bo na mieszkanie to napewno nie bedzie mnie stac, ale pokoik jakis moze bym wynajela? Od czego mam zaczac, od tej pracy?

pewnie że sie płaci za akademik i jak jest z tego samego miasta to na bank nie dostanie... z jakiego miasta jesteś? to ważnę, żeby znaleźć instytytucję która udzieli Ci pomocy.

z częstochowy

tyś jak dziecko we mgle. Podpucha

znowu się trolle zebrały :O chciałabym żeby to była podpucha :(

zacznij od pozwu o alimanty... tata płaci alimenty? pozew wzór znajdziesz w necie, składasz do sądu rodzinnego działającego przy sądzie rejonowym w twoim mieście... jak byś podała miasto znalazłybyśmy instytucję która ci doradzi i pokieruje bo samej może być cięzko... w urzędzie pracy to ci mogą znaleźć jakiś staż za 500 zł miesiecznie i to byś musiała studia zmienić na zaoczne lub rzucić... bezsensu...

olej ją , jak zatęskni to sama przybiegnie do ciebie , póki co szukaj pracy