co to znaczy miec pospolita urode ?

np mowi sie o kims ze jest ladny ale ma pospolita urode...co to znaczy ?

To znaczy, że drugi raz go widząc na ulicy można go nie rozpoznać ... ogólnie połowa ludzi wygląda podobnie ... A są ludzie, których się zapamiętuje na bardzo długo ... nie chwaląc się należę właśnie do tych ...

popieram słowa poprzedniczki! ;) dla mnie większość osób, które mają podobne fryzury, kiedy ich nie znam - są praktycznie nierozróżnialne dla mnie. najbardziej zapadają w pamięć osoby o niebanalnym wyglądzie, z niebanalnym ubraniem i fryzurą.

ale glownie chodzi mi o rysy twarzy...:-) co znaczy byc ladnym i niebanalnym ? czyli pieknym

To chyba coś więcej ... mnie ludzie pamiętają ... kelnerki, sprzedawczynie spotykając mnie na ulicy mówią cześć, a potem się zastanawiają skąd mnie znają ... i wiecznie słyszę: Już Cię gdzieś widziałem/am ... płeć bez różnicy ...

Tak, to coś w twarzy chyba ... że zapada w pamięć ...

Mnie w sumie też to spotyka, ale czy to wystarcza ? :-)

Nie wiem, jak z Tobą ... ale ja z pewnością nie mam pospolitej urody ... jestem dość egzotyczna ... mam południową urodę ... Heh.. ciągle mnie pytają z jakiego kraju pochodzę ...

no ja raczej mam slowianska :-) to chyba zalezy generalnie uroda poludniowa bedzie niepospolita u nas, a slowianska na poludniu ;-) ale wszystko zalezy od rysow twarzy, nie tylko od typu urody...

Zgadzam się ... jest mnóstwo pięknych dziewczyn, ale rzadko którą się zapamiętuje tak naprawdę ...

to znaczy że uroda mieści się w kryteriach charakterystycznych dla danego narodu i obszaru uroda niepospolita...to inaczej jakaś nietypowa, udziwniona, bywa czasami ładna twarz ale jednocześnie w pewien sposób charakterystyczna (czegoś za dużo, za mało, coś wykrzywione lub dziwaczne...ale mimo tego może być w tym piękno i uroda) znam piękną dziewczynę ...a ona ma bardzo okrągłą twarz, szerokie usta, małe bardzo oczy i bardzo niskie czoło...a mimo tego jest naprawdę piękna...a gdy się uśmiecha to robi się niepospolitą pięknością........tej twarzy się nie zapomina

zwyczajowo za pospolitą urodę uważa się , gdy dziewczyna jest dość ładna ale nic szczególnego

"jesteś ładna ale masz pospolitą urodę' znaczy: jesteś ładna, ale z zazdrości dodam coś niemiłego, żeby Ci za dobrze nie było ;)

ja sie zawsze dziwilam choc mam zywkla urode , przecietna to zawsze mnie wszyscy zapamietywali :D

Też niekoniecznie ... bo ja mam tzw. "idealne" rysy (cokolwiek to znaczy - tak mi ekspertka powiedziała) a każdy mnie pamięta ... Ludzie spotykają mnie na ulicy i mówią np. kiedyś byłaś w X klubie ... Przy czym klub nie istnieje 10 lat np. P.S. jakoś sobie opisanej przez ciebie piękności nie mogę wyobrazić ... z opisu to raczej gnom ... A ta ocena to Twoja, czy ogólna ... bo może masz wypaczony gust? :P

"co to pospolita zwyczajowo za pospolitą urodę uważa się , gdy dziewczyna jest dość ładna ale nic szczególnego" - Też dobra definicja ...

P.S. jakoś sobie opisanej przez ciebie piękności nie mogę wyobrazić ... z opisu to raczej gnom ... A ta ocena to Twoja, czy ogólna ... bo może masz wypaczony gust? bylo to do mnie ?:P

Nie ... chodziło mi o tą wypowiedz ... "znam piękną dziewczynę ...a ona ma bardzo okrągłą twarz, szerokie usta, małe bardzo oczy i bardzo niskie czoło...a mimo tego jest naprawdę piękna...a gdy się uśmiecha to robi się niepospolitą pięknością........tej twarzy się nie zapomina"

aaaaaaaaaaaaaaaha :)

O ile jeszcze potrafię zrozumieć te usta ... to nigdy nie widziałam pięknej okrągłej twarzy ... jak dla mnie to chyba najbrzydsza twarz ... jak piłka ... i jeszcze te małe oczy ... :O nie potrafię sobie wyobrazić ...

To, że zapamiętują wasze twarze to żaden dowód na to że jestescie piekne :D Człowiek jest tak skonstruowany że zapamiętuje twarze.

się popisywać, już wszyscy wiemy, jaka z Ciebie piękność, naprawdę ;)

Akurat ... A każdy facet zaczepia nas... wg kafeteryjnej filozofii dlatego, że ładnych się boi ... taaaa ...

aaaa o to chodzi ... ok idę sobie ... Zazdrości mam już w realu dosyć ... kobiety są naprawdę okropne ... :O

Po prostu trochę zabawna jesteś :) Pod pretekstem wypowiadania się na temat, po prostu wlewasz sobie :) Jak Ci to dobrze robi, to ok, ale miej świadomość, że widzimy to :)

pospolita uroda to taka jak przeczytałaś wyżej. wyglada sie normalnie, bez zadnych szczegolnych cech.. twarz pospolita to taka, ktorej nie mozesz nic zarzycic.. np za duzego nosa albo za waskich ust, ale jednoczesnie nie majaca niczego charakterystycznego. pospolity nie znaczy brzydki, dla mnie to po prostu nijaki.

A mnie się to jeszcze z czymś innym kojarzy. Pospolita uroda to też może być taka prostacka. Niby dziewczyna ładna, ale jakoś bez klasy ta uroda.

Pospolita nie znaczy bzydka. Przynajmniej wg mnie. Sa kobiety, ktore 'czyms' sie wyrozniaja. Maja takie cos, co z ich pozornie nieciekawej twarzy tworzy cudowna kombinacje, od ktorej trudno wzrok odwrocic. Np Julia Robert i jej usmiech. Wg wielu jest przecietna, wg innych piekna. Pospolita jest szarak myskza, ktora nie potrafi podkreslic swoich atutow.Nawet blondynka o mysiowatym odcieniu wlosow, piegach i okraglej twarzy, oraz 'polskim' nosie (okreslene z jakiejs wloskiej ksiazki) moze byc sliczna. Ps ja jestem pospolita :) Mam jasna karnacje, jasnoniebieskie oczy, 'polski' nos i krecone, ciemne wlosy. Ponoc uroda pospolitej goralki.

to chyba sie kryje wlasnie pod slowem pospolita. chociaz o urode z klasą jak napisalas co raz trudniej. ciezko dostrzec klasę spod spalonej solarium twarzy, tlenionych wlosów, tony makijażu.. ale wracając do charakterystycznych rysów twarzy, to te rzeczywiscie są rzadkoscią. wiele razy słyszlalam opis jakiejs dziewczyny, typu: no nawet spoko, taka pospolita uroda.. to dziwne, bo słowianki nie sa pospolite na tle innych.. chociaz mozemy sie rozpoznać na ulicy przebywając za granicami polski.. wyrożniamy sie, szczegolnie na wyspach, bo typowe brytyjki..pozal sie boze 1 na 1000 miesci sie w kategorii "ładna".

"Np Julia Robert i jej usmiech" Owszem, jest charaterystyczny, ale wg mnie - ani piękny, ani przeciętny, tylko szpetny