Czy gdy dziewczyna mówi że

się mnie boi ale w innym sensie (nie fizycznym) to dobrze czy źle. Spotykamy się krótko, od początku jej dosyć mocno zależy ale nie doszło między nami do głębszej intymności, najprawdopodobniej dziewica, sama twierdzi, że jest porządna. Czy przez tą jej wypowiedz należy rozumieć, że ma duże wątpliwości czy też że zaczyna mieć ze mną problem i nie wie czy będzie umiała się zachować "właściwie" w przypadku bardziej zdecydowanych ruchów z mojej strony. Albo coś innego?

może boi się, ze Ty jesteś doswiadczony i szybko będziesz chcial akcję rozegrać.

Albo też boi się że zaczyna się zakochiwać.

no to masz jej udowodnic, ze nie ma sie czego bac:) ludzie sa dzis tacy nieuczciwi nie dziwie sie;)

to daj se facet na wstrzymanie. Źle, ze sie Ciebie boi. Po prostu pewno jakis nieszczery jesteś.

Pewno chcesz ją zaciągnąc do łóżka jak najszybciej i ona to czuje. I czuc to z Twojego postu też.

A nie powiedziala tego czasem w zartach? ja tak czasem mówię "wiesz co ...ja się chyba Ciebie boję" jak ktos robi cos szalonego.. XD

"szybko rozegrać akcję" Też może, tylko chyba bardziej że po wszystkim mogę ją zostawić (czego nie zamierzam ale ona tego nie wie).

Nie chcę ją zaciągnąć do łóżka szybko ale zachowuję się inaczej i bombarduję ją podtekstami. Co nie oznacza, że nie myślę o niej w kategoriach również seksualnych. Nie mówiła tego w żartach, chyba potem żałowała że to powiedziała, po prostu za bardzo się otwarła.

przekonaj ja do siebie:-)

Ufa mi ale zależy w czym. Nie ma przede mną lęków aby spotykać się obojętnie gdzie i o jakiej porze. Natomiast ma opory aby się pytać o różne rzeczy chociaż wiem że chce. Głównie chyba jej chodzi o moje intencje i stąd te jej myśli/wątpliwości.

zależy w jakim kontekście i w jaki sposób to mówi.

no w tym sensie mialam na mysli, nie ufa Ci calkowicie

moze za malo Cie jeszcze zna i dlatego ma ograniczone zaufanie

czy podoba ci sie.

bać się faceta... bywa intrygujące Przede wszystkim nie przejmuj się. Bądź pewny siebie, grzeczny, kulturalny.

moze boi się osaczenia, czyli tego, ze będziesz chciał seksu kiedy ona jeszcze nie wie co do Ciebie czuje. Moze przystopuj z tymi podtekstami a potstaw na poczucie bezpieczeństwa i zaufania. Niech zauważy, że może być przy Tobie bezpieczna, nie nagabywana, a wtedy sama się rozwinie :)