Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie rozumiem tego

Moja dziewczyna przestala sie starac o wyglad

Polecane posty

a ja się nie zgadzam puste i próżne te teksty są kobieta to nie produkt tylko człowiek i nie musi siedzieć w ładnym opakowaniu współczuję babom które mają taki problem z wyglądem że muszą się stale pacykować to właśnie się nazywa niska samoocena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdykt z luzizjanny
Nie bardzo rozumiem:) Miała gust - ładnie ubrana, uczesana.. a teraz co? Gustu nie ma:)? trochę dziwne. Jak ktoś ma gust, ma go całe życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty sama jestes pusta i prozna
typowa babska zagrywka, jak nie mam nikogo to sie staram zeby kogos zlapac, jak juz kogos mam to wreszcie moge odpuscic, a jak bedzie sapal to zrzuce to na jego proznosc. to jest dopiero pustactwo 200%!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
big girl zdajesz się w ogóle nie rozumieć problemu. Autor nie pisał, że wymaga od dziewczyny, żeby się zmieniła i pacykowała dla niego, tylko żeby była taka jaką ją poznał, bo w takiej się zakochał. A nie we flejtuchu w powyciąganych golfach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdykt z luzizjanny
powyciagane golfy;)? nie ma kasy na nowy;)? jak ma, to żal...len i fleja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
Ale ona ma gust - jak idzie na impreze to wyglada swietnie. Tylko czemu na codzien nie moze o siebie zadbac? (nie, nie chodzi mi zeby codziennie chodzila odstrzelona jak na impreze) Nie chce jej sie? Ktos tam napisal ze pewnie jej odpuszczam - no wlasnie nie, bo miala swego czasu kilka wad takich niepowierzchownych i stawialem sprawe jasno, zmienila to dla mnie, doceniam to bardzo i dlatego kiedy wyszla ta 'nowa' wada chce byc delikatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
No tak, tylko, że pisałeś, że ona załapała sugestie i odpaliła, że jej to pasuje, więc nie wydaje mi się, żeby to można było delikatnie załatwić. Już dostałe odpowiedź na swoją delikatność - ona tego nie zamierza zmienić. Teraz pytanie, czy Tobie to pasuje. Bo jak nie, to pozostaje powiedzenie prostu z mostu, że nie rozumiesz co się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdykt z luzizjanny
wyciągaj ją częściej na imprezy;):D a w domu..hm...nosi się najgorsze rzeczy, aby nowe poszanowac:) nie zniszczyc. Tak robią oszczędni z brakiem milionów na koncie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
werdykt - nie sadzisz ze oprocz imprez to my tylko w domu siedzimy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdykt z luzizjanny
A sądzę;) I co dalej:):)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
No to wyprowadzam Cie z bledu ;P No i poza domem tez sie nosi jak Ci niebogacze w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
bojabojaboja - przyznam Ci racje i tez sklaniam sie ku temu rozwiazaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdykt z luzizjanny
I co? dalej się tak nosi:):)? To znak, że robi na złość. Nie wierzę, że raptem jej się gust wypaczył. A sama nie widzi różnicy? że kiedyś ładnie wyglądała? a teraz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Zależy jeszcze jakie ktoś ma podejście do takich spraw. Bo ja np. zdecydowanie wole jak mi facet mówi prosto z mostu co mu się nie podoba, a nie po jakimś czasie z tego powodu mnie z dnia na dzień zostawia. O ile nie są to jakieś przesadne i wymyślone rzeczy, to staram się dopasować. Tak samo w drugą stronę, z tym, że on zawsze krzyczy, że chcę go zmieniać. A potem i tak widzę, że to co mówiłam w jakiś sposób odniosło skutek:] Czasem ciężko samemu zauważyć takie rzeczy. Ale ja bym nie chciała, żeby on olewał to co jest dla mnie ważne i tak samo w drugą stronę. Oczywiście wszystko w swoich granicach. Ale z tego co widzę, to Twoje rozczarowanie jest słuszne. A ona potrzebuje rozmowy na ten temat. Być może ma swoje powody, też różne bywają sytuacje, a może rzeczywiście po prostu się jej nie chce, tylko w związku nie ma że się nie chce, bo jak jedno się stara a drugie olewa, to nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
Powiedzialem. Spokojnym tonem powiedzialem jej, ze bardzo ladnie jej w rozpuszczonych wlosach, w tym i tym ubraniu i dlaczego ostatnio tak nie chodzi, tak jak jeszcze jakis czas temu. Oczywiscie obrazila sie i wykrzyczala ze zalezy mi tylko na wygladzie. Troche mi jej szkoda, ale nie moglem tego tlumic dalej... Nigdy nie sadzilem, ze bede musial mowic takie rzeczy mojej kobiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdykt z luzizjanny
Może prześpi się z tym, z tym co powiedziałeś i zacznie tak robić :) Ile to już trwa? rok, dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
hmm.. jakies pol roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Mi się zdaje że autor się z nią źle dobrał... TYlko nie rozumiem takich facetów - czy ta dziewczyna jest brzydka, i dobrze wygląda tylko w kostiumach, obcasach i makijażu? Bo golf i kok to chyba nie jest zaniedbanie... Zaniedbanie byłoby - gdyby chodziła brudna... Ja na szczęście nigdy się nie malowałam, stroiłam, chodziłam właśnie w golfach i dżninsach. I podobałam się mojemu facetowi taka jaka jestem, bez żadnego udawania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdykt z luzizjanny
Niedobranie to jedna sprawa..ale chęci to druga sprawa. Może ładnie jej w bluzkach zmiast golfu z kokiem? tak też bywa. Niekażdemu ładnie w dresie. A jak ktoś ma gust nie ubierze czegoś w czym mu nieładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
To jest wysoka blondynka, z dlugimi wlosami, z ladnym wcieciem w talii. Naprawde chcecie mi powiedziec, ze pasuja do niej dlugie wyciagniete golfy i spiete w kok wlosy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
To jest wysoka blondynka, z dlugimi wlosami, z ladnym wcieciem w talii. Naprawde chcecie mi powiedziec, ze pasuja do niej dlugie wyciagniete golfy i spiete w kok wlosy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
To jest wysoka blondynka, z dlugimi wlosami, z ladnym wcieciem w talii. Naprawde chcecie mi powiedziec, ze pasuja do niej dlugie wyciagniete golfy i spiete w kok wlosy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
No kok to ja uważam za sexy... A golf to we końcu nie dres, noże być nawet elegancki np. biały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy czlowiek 1
jestem ciekawa jak ty wygladasz, tylko nie z opisu, boto co piszesz o sobie jest subiektywne, wiec moze wygladasz jednak inaczej niz opisujesz, a jesli przeszkadza ci jej wyglad teraz, kiedy sie nie pomaluje albo nie ubierze ładnie, to odpusc sobie, co bedzie jak przytyje albo zestarzeje sie? wtedy ja zostawisz..? strasznym cszlowiekiem jestes i wspolczuje jej szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego
niedobra dupo - ale ona ten kok spina z potarganych wlosow, takich jakie ma zaraz po wstaniu z lozka. A golfy uwierz mi, zaklada jakies stare, siwe, w jakies paski, no masakra, nie poznaje jej, jakby specjalnie to robila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
ubieram sie w miare stylowo. Robie to, gdyz uwazam, ze wyglad swiadczy o czlowieku, zadbany czlowiek jest pewniejszy siebie, emanuje energią, jest lepiej odbierany. Ja się czuję pewna siebie i w dżinsach na szczęście. A większość "stylowych " facetów jak widzę to mi się chce śmiać... Kojarzy mi się to z pustostanem umysłowym... Dziwi mnie zwłaszcza ilu facetów nosi garnitury w mieście... Pewnie wszyscy to akwizytorzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemnicza Dama.
Poszukaj nowej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×