Dla Starających się o Dzidzię...

A wiec objawy pco nie musza byc jednoznaczne Zapisze sobe ten nazwy i zrobie badania (zapytam lekarza, bo kazdy trzeba w innym dniu cyklu?) Na razie mam @ wiec gdzies za tydz. tez mam długie... Dziewczyny opowiedzcie mi troche jak to jest w tych klinikach leczenia niepłodnosci bo skierownanie mam juz pol roku a boje sie I w ogole slyszalam ze mozna zbankrutowac Wiec narazie chodze do gina pryw. i robie co on mowi

Monika strasznie drogie te leki:(Daj znać co ci lekarz powie! Wanda a więc toxoplazmoze,chlamydie i antykardiolipinowe możesz zrobić niezależnie od dnia cyklu,aFSH,LH,E2,PRL,TSH,FT4,FT3,ANTY TPO ja miałam zrobić między 2-6dc!Natomiast testosteron,SNHEA(źle nazwę napisałam,bo nie umiałam się rozczytać,to ma być DHEA-S!!!)i androstendion(to już jest dobra nazwa)robiłam w 5dc.Ale nie wiem,czy w tych akurat badaniach dc jest tak ważny!

Co do Kliniki jeszcze tam nie byłam,ale słyszałam,że jest to bardzo kosztowne.Wystarczy,że wejdziesz na stronę danej kliniki i tam powinien być cennik!Ale słyszałam też-znajomi jeździli,że oni się tam zajmją i kobietą i facetem.Robią szereg potrzebnych badań i po ok2tyg lub miesiącu są już coś w stanie powiedzieć,czy widzą szansę na dziecko i jak to leczenie miałoby wyglądać.Ale jeśli bliżej Ciebie jest lekarz,który zajmuje się niepłodnością,to warto do niego iść,a dobrze by było,gdyby ten lekarz jeszcze dodatkowo pracował w jakiejść klinice!Ja tak mam!Mój lekarz pracuje w Katowicah w provicie i w jakiejść klinice w Zabrzu,ale przyjmuje też w przychodni bliżej mnie,To jest lepsze,bo czasem trzeba raz-2razy w tygodniu do niego jechać i wtedy jest bliżej!

nadzieja86 Do nefrologa mam 24.Jeśli chodzi o Jasmine to pójdę jeszcze raz do gin i się spytam czy nie może przepisać tańszy lek.

Pewnie,że tak,bo to kasy zżera jak cholera!A może jest coś podobnego,ale tańszego!

Witam Jak się dziś czujecie? Mnie dół cały czas boli.Ból ciągnący.Czuję że dzisiaj @ przyjdzie.Zjadłam dzisiaj prawie całą tabliczkę czekolady.Zawsze jak się @ zbliża mam chęć na słodkie.A u was jak z @?

Witam mnie dziś bolło podbzusze,może z nerwów,albo,że nie umiałam się załatwić.Teraz ten ból już przeszedł,ale za to lewy jajnik mi daje popalić,ale to dobrze wróży,więc niech boli-dam radę:) A przed@też mnie zawsze na słodkie bierze,albo w ogóle,żeby cokolwiek zjeść!

Przyszła dzisiaj paskudna @.Gdzie reszta?

Powiedzcie czy jest możliwe po takim czymś żeby dziecko żyło. http://tnij.org/jv4y

Witam Co tu tak pusto.... Dzisiaj 2 dzień @.Strasznie boli dół mimo wzięcia nospy forte.Zawsze 3 dni przed @ i jak jest mam biegunkę jeszcze 3 dni.Czy też tak ciężko przechodzicie te pierwsze 3-4 dni?Od czego to zależy?Czy coś jest nie tak?Cytologi z wymazem nie robił ani usg a powiedział że ginekologicznie jest dobrze.Czy jak nierobił usg i cytologi może stwierdzić że jest dobrze?

czesc no babcia pojechala troche spokoju :przyszla dzis rano i leze w lozku bo tak boli nawet nospa nie pomaga :( mama meza miala byc ale nie ma bo lotnisko zamkniete bylo z powodu mgly i tak o leze i postanowailam napisac wiec zaczynam kolejny miesiac staran :) moze w tym sie uda

http://www.nieplodnosc.pl/forum/zio-a-naturalna-droga-do-macierzy-stwa ja tak na chwilkę, poczytajcie...

sylwia lat 23 Co u ciebie?

Witam U mnie w sobotę też była kolenda,a po niej zaraz poszliśmy do sąsiadów na kawkę,a później przyjechali znajomi.W niedzielę byliśmy w klinice na usg.pęcherzyk pęknął,ale po zastrzyku na pęknięcie dał mi nieźle popalić,zwijałam się z bólu,ale dałam i dam radę.Lekarz przepisał mi luteinę dopochwowo2x1!Zapomniałam zapytać,czemu mi ją przepisał,skoro jeszcze w ciąży nie jestem,ale się domyślam.Powiedział,że po 1stymulacji są małe szanse na ciążę,więc pewnie się nie uda za 1razem.Jeśli się nie uda to najprawdopodobniej będę miała HSG,ale na kase chorych w szpitalu mi zrobią mojego lekarza koledzy Lekarz SAM nam to zaproponował!!! A mąż chyba będzie miał badanie nasienia.Zobaczymy jak to wszystko się ułoży!i tak jakoś nam weekend zleciał.Teraz sobota i niedziela mamy gości,bo robimy wspólne urodziny.Na samą myśl żołądek mi do góry podchodzi!

Kurcze szkoda dziewczyny,że się Wam nie udało:(Trzeba próbować dalej!

najdziejo wiem ze trzeba próbować dalej, wychodze z zalozenia ze jak sie nie uda to zaczna nas badac i wyjdzie dlaczego sie nie udaje i wogole juz nie wierze ze sie uda i wezme sobie psa chyba z dziecko jak bedzie to bedzie a jak nie to nie

Jeśli boli wam dół możecie wypróbować poduszkę elektryczną.Mi np pomaga. Gdzie jest sylwia lat 23,asiula0007,Wanda23,jusia29,czekająca

Tamagoci ja już też tak do tego podchodzę! Monika ja np.smaruję sobie brzuch i krzyż takim czeskim żelem rozgrzewającym,albo stosuję kompres żelowy na ciepło.Do tego gorąca herbata,bo jak się rozgrzejesz od środka,to szybciej jest rozkurcz mieśni i łagodzi to ból.Trzeba sobie jakoś radzić.Ja zawsze mam bolesne bardzo@,ale ostatnio 2@miałam bez bólu,w co nie mogłam uwierzyć:)

nadzieja86 Ja też mam bardzo bolesne @.A niepowinno się tak ciężko przechodzić.Jak boli mocno to znaczy że jest coś nie tak?

Wieszco,to chyba zależy od organizmu,ale nie wydaje mi się,żeby było coś nie tak.Jedne przechodzą to łagodnie inne cierpią.Kiedyś wzywałam karetkę,bo rzadne leki mi nie pomagały,nawet ketonal-brane w odstępach czasu!I wzieli mnie do szpitala.Dali relanium itp.Zrobili badania krwi,moczu,usg i nic nie wykazały.Po kilku dniach wyszłam do domu!

nadzieja86 Jak wyszłaś do domu dalej cię bolało?

Potem już co@to bolało,ale nie aż tak jak wtedy!

Co się zmieniło od tamtej pory?Masz mocne bóle przy @,przed @ czy nawet jak nie ma.Grzeję sobie poduszką i jak narazie nic boli.Czuję jak naciska na pęcherz się chce siusiu.

Witam z rana:) Monika zmieniło się tylko tyle,że w trakcie @nie boli do tego stopnia,żebym karetkę musiała wzywać.Wezmę tabletki,nagrzeję brzuch i krzyż,położe się i czekam aż przejdzie.Przed@nic mnie nie boli!

Witam was,ja sie długo nie odzywałam bo nic sie nie działo.A ostatnie dni mam az za duzo wrazeń, dzis jestem w domu mam wolne bo wpadłam w poslizg i rozwaliłam samochód juz nie pojechałam do pracy dobrze ze mi nic sie nie stało.Tak sie cieszyłam po tej laparoskopi ze juz koniec z lekarzami i pogodziłam sie ze mam niedrozne jajowody a tu teraz byłam przeziebiona lezałam plachiem no i pojechałam do lekarza stwierdził ze jest nie zaciekawie dostałam skierowania na wyniki krwi, zatoki przeswietlenie i wymaz z nosa i gardła.Okazało sie ze zatoki mam i dostałam skierowanie do laryngologa mało tego mam gronkowca i prawdopodbnie nabyłam go w szpitali.A od tych antybiotyków co brałam przez długi okres co miałam bakterie w macicy i moczu no i teraz biore mam anemie.Wyników nie mam duzo zanizonych wiec nie jest tak zle przepisała mi żelazo na wzmocnienie i wiecznie cos mam juz tego wszystkiego dosyc bo wali mi sie wszystko na głowe.pozdrawiam was goraco

Asiula to dobrze,że nic Ci się nie stało.kurcze jak się coś wali,to z regóły wszystko naraz:(Oby Ci się wszystko dobrze ułożyło!

Witajcie, dawno mnie tu nie było - hm..... chyba gdzieś z pół roku ;( W końcu udało mi się wrócić z delegacji do domu i teraz już na swoich "śmieciach" odnawiam stare kontakty. Widzę że dużo dziewczyn dołączyło do topiku ale są i nasze "weteranki" Tamogoci, Nadzieja ;* witam Was ponownie

Cześć Ania:)No długo cię nie było:)Ale fajnie,że wróciłaś!:)

witamy ponownie aniu co u ciebie ?? ja wlasnie wrocilam ze spacerku z coreczka dalam jej zupke i serki apetyt dopisuje jutro jade do dunnsa na wyprzedaze a puzniej do zoo bo jeszcze tutaj nie bylam a corka bedzie miec super wpomnienia a co u reszty odyzwac sie ja mam juz tesciowa u siebie i nie zawsze mam czas zeby cos napisac ale za 2 tygonie znow bede sama i bede pisac

Nadzieja, Tamogoci ;* u mnie sporo się pozmieniało ;)) Ale po kolei wróciłam już z wędrówek delegacyjnych po kraju - jak na razie mam dosyć przeprowadzek. Zmieniłam pracę tzn. teraz jestem na swoim więc sama ustalam sobie godziny pracy - choć muszę przyznać że pracuje więcej niż przedtem. Przez te wszystkie zmiany zupełnie przestałam myśleć o kolejnych nieudanych próbach i w sumie dobrze bo już wariowałam normalnie. Dopiero ostatnio przypomniałam sobie że ginek kazał przyjść w styczniu i będziemy robić szczegółowe badania, więc sprawdzam w poniedziałek w kalendarzu kiedy był ostatni @ żeby się w dogodnym terminie na wizytę umówić, a tu wychodzi mi że już tydzień temu powinien być........ normalnie chyba z 10 razy liczyłam czy aby na pewno nic sobie nie wmawiam..... i oczywiście nie mogłam wytrzymać więc lecę po test do apteki i są dwie piękne krechy - normalnie siedziałam gapiąc się na test i nie mogło do mnie dotrzeć to co widzę tyle miesięcy starań i w końcu się udało ;))))))))))))) dziś poleciałam na bete - wyniki o 16.00 na necie będę mogła sprawdzić trzymajcie kciuki kochane