mój synek jest z grudnia, gdy pójdzie do przedszkola będzie miał 2,5 roczku.

Wysłac go czy poczekać az skończy 3 latka. Między takimi dziećmi jak jedno jest ze stycznia a drugie z grudnia mimo, że ten sam rocznik to jest olbrzymia róznica. Czy sa tu mamusie, które tez mają grudniowe dzieci.

Z grudnia nie, ale z listopada... Moj maly chodzi do przedszkola i baaaaardzo mu sie podoba, nie martw sie! :)

Aines a był bardzo samodzielny jak szedł do przedszkola, tzn wołał siusiu sam sie najadł?itp i w jakich godz jest w przedszkolu

Owszem, dosc samodzielny, do ubikacji chodzil juz sam, jesc tez sam umial, moze nie zawsze doskonale, ale coz...:P Jest w przedszkolu od 9 do 12, przychodzi na obiad do domu ( do przedszkola zabiera tylko drugie sniadanie i tam jedza) i potem znow od 15 do 17 (takie mamy godziny przedszkola, nie mieszkam w Polsce) Ostatnio pojechali na wycieczke, byl caly dzien poza domem, mieli przygotowane kanapki, owoce i jedli na wycieczce, troche sie balam tego wyjazdu , ale bylo ok. , a maly wrocil szczesliwy :)

mój też posłałam i zabrałam w listopadzie godziny ryku, godziny spędzone w przedszkolu żeby wiedział że jestem blisko a i tak skończyło się tak że na hasło przedszkole czepiał się pazurami dywanu jak kot w końcu posłałam 4llatka do bawialni, a w 5 roku do przedszkola nie polecam, ale wiele zależy od płci, chłopcy ciężko się adaptują

moja córeczka jest z 19 grudnia, posłałam ja do przedszkola tak jak Ty, więc miała dwa i 8 miesięcy, nie miałam żadnego problemu, ani z jedzeniem ,ani ze spaniem, bardzo szybko wciągneła się w rytm przedszkola.

Do przedszkola zaczal chodzic we wrzesniu ubieglego roku, teraz ma 3 lata i 4 miesiace i radzi sobie swietnie, ma tam kolezanke, ktora jest z 31 grudnia, najmlodsza w grupie i tez nie ma problemow. Mysle, ze nie musisz sie martwic, Twoj synek jest samodzielny??? U nas z tym wolaniem siusiu to jest obowiazkowe, nie przyjma do przedszkola dziecka, ktore nie potrafi korzystac z wc.

i wlasnie się tego boję, że się zrazi a później wogóle nie będzie chciał pójśc. Więc moze warto sie wstrzymać. Tym bardziej, ze nie pracuję tylko siedze z nim w domku i jest do mnie przywiazany....

siusiu woła ale czasami sie zdarza, ze niekoniecznie:) kolezanka mówi, abym na początek wysłała go tylko na 3 godz aby powoli się klimatyzował. Ale juz głupia jest i sama nie wiem.

Big girl - nie sadze, zeby chlopcy ciezko sie adaptowali, to chyba bardziej zalezy od dziecka , a nie od plci ogolnie.... Mam dwoch synow i nie mialam klopotow jak poszli do przedszkola, bylo ok. od pierwszego dnia praktycznie. Poza tym przedszkola maja dni adaptacyjne, gdzie dziecko powoli sie przyzwyczaja do nowego srodowiska, jesli przedszkole jest ok. i dobrze to zorganizuje to nie ma z dziecmi klopotow :)

Mysle, ze kolezanka dobrze Ci radzi, moze poslac go faktycznie tylko na 2 lub 3 godziny na poczatek, zeby aprawdzic, czy mu sie podoba, moze sie zdziwisz i dziecko bedzie zachwycone ?? :):)

mam nadzieję, bo chłopczyk jest pogodny:) i lubi dzieci takze moze będzie dobrze:)