mam 16 mies synka i mówi tylko mama... to chyba troszkę mało...

wiem, ze kazde dziecko ma swój rytm i wogóle, a chłopcy mówią mniej niz dziewczynki, ale mój synek mówi tylko mama:) jak na razie nie widać zmian. Jakis czas temu mówiła mama, dzidzi, nie a teraz tylko mama. Tata mu sie jeszcze nie zdarzyło...

Nie martw się. Znam milczące dziecko, które w czwartym roku zaczęło mówić pełnymi zdaniami, do tego takie teksty wali, że boki zrywać.

Dużo do niego mówić i czytać książeczki. Jak czytasz z nim bajki to pokazuj palcem na każdą postać i nazywaj ją. Te ćwiczenia zupełnie wystarczą według mnie a to co mu wejdzie do główki wykorzysta w swoim momencie i zacznie sam mówić, najważniejsze to mówienie do niego i opowiadanie różnych prostych historyjek robiąc przy tym miny twarzy albo ruchy rękami żeby zaciekawić i rozbawić malucha. POdejrzewam że twój mały to typowy malutki "facet" który inetersuje się przedewszystkim przedmiotami a nie samym kontaktem z twarzą ludzką i tym co się do niego mówi więc połączenie obrazu i słowa będzie chyba dobrym pomysłem:)

Ważne jeszcze żeby mówić do niego wyraźnie i nie"zlewać" od razu całych zdań w szybkim tempie tylko skupiać się raczej na konkretnych zdaniach i słowach. Dobrze byłoby też używać odpowiedniej zmiany tonacji podczas czytania (jak to robią panie w przedszkolach;) ) żeby tekst nie wydał mu się nudny i monotonny.

moja ma tez 16 mies i 3 tyg a nawija jak nakrecona włacznie z brukselka i rowerek racja--duzo ksiązek i czytac czytac i pokazywac