Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczęśliwa1991

Mam 19 lat..wpadłam..urodziłam..mimo to jestem szczesliwa;-)

Polecane posty

Gość szczęśliwa1991

hej dziewczyny chciałabym się z Wami czymś podzielić. Kiedy miałam 14 lat poznałam mojego obecnego męza on miał wtedy 26 lat. Na początku związku nie zapowiadało się na nic poważnego ale po jakimś czasie szaleńczo się w sobie zakochaliśmy. Po 3 latach związku zaszłam w ciązę była to ciąża nieplanowana ale zarazem bardzo upragniona..hmm nie wiem jak to wyjaśnić nie planowaliśmy dziecka bo ja miałam szkołe i inne plany. Ale gdy dowiedzielismy sie o ciązy byliśmy bardzo szczęśliwi nasze rodziny także. w grudniu zeszłego roku urodziłam córeczke;-) jest piękna i zdrowa z tego faktu jestem bardzo szczęśliwa, w lutym tego roku wzieliśmy ślub cywilny. Ja nadal ucze sie za niedługo przystępuje do matury. Jednakże jest jeden problem. moja mama. Ona ciągle nie wierzy w to że my sie kochamy, że ja jestem szczęśliwai że jest mi dobrze w tym wszystkim,że nie wyobrażam sobie żeby było inaczej ciaglę wmawia mi że zmarnowa,łam sobie życie że to wszystko za wcześnie. Ok może i za wcześnie ale stało sie i mi jest z tym dobrze! jak ja mam jej wytłumaczyć ze jestem zadowolona z mojego życia? za kazdymn razem jej tłumaczę że mam się dobrze że mąż o nas dba i że nas kocha a ona wciąż swoje.. to bardzo podcina mi skrzydła:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stary ten Twój facet... Ja jestem w tym wieku co ty byłaś poznając obecnego faceta i jakoś nie oglądam się za tymi powyżej 20 a tak dokładniej gustuje w 3 klasistach więc dziwna byłaś i jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka4335
Nierozumiem Twojej mamy!Stalo Sie i juz!jestes szczesliwa ,masz zdrowe dziecko ,meza -udowodnij mamie ze sie myli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
ok to Twoja sprawa. Ja gustowałam w starszych. Nie umiałam sie dogadać z chłopakiem w moim wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też, dlatego wybieram dwa lata starszych bo są na moim poziomie ;) 14 latka i 26 latek - nie wyobrażam sobie tego... dziecko i dorosły facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
cały czas udowadniam. Nie wiem ona nie dopuszcza tej myśli że ja jestem szczęśliwa. wciąz mowi że moj mąz jest stary dziadek i że po co mi było dziecko w tym wieku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
a ja sobie nie wyobrażam 14 latek i 16 latek..dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie i o to chodzi, dwoje dzieci a nie dziecko i dorosły cokolwiek byś mu nie zorbiła On mógł by odpowiadać za pedofilię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przynajmniej mamy wspólne tematy do rozmów, żyjemy w tym samym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
mogł ale nie odpowiadał. nie bede prowadzic bezsensownej dyskusji z Tobą WYBACZ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
ja miałam z nim wiecej tematów niz z rówieśnikami. Wogóle nie bierz wiek za wyznacznik tego czy ktoś ma wspólne tematy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie prowadź ale odpowiedz na pytanie, o czym wy rozmawialiście? co robiliście? tylko to mnie ciekawi w związku z tak zróżnicowanym wiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to racja
ze 14 latka i 26 latek jest wrecz niesmaczne. Co dorosly facet widzi w dzieciaku? Twoi rodzice nie widzieli z kim sie zadajesz? To chora sytuacja!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
rozmawaialismy poprostu o wszystkiem w każdym temacie sie odnalęzliśmy, czułam swobodę rozmawiając z nim ponieważ sawsze odnalężliśmy to wspólne podobne zdanie. Robiliśmy to co inni, bawiliśmy sie, śmialiśmy sie, żartowaliśmy, spędziliśmy wiele romantycznych chwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz brzmi to dla mnie mega mega śmiesznie, ciekawe gdzie byli wtedy Twoi rodzice... więcej jest plusów posiadania chłopaka prawie w tym samym wieku, masa plusów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
moja mama bo taty nie mam. po pierwsze mieszka za granicą więc też jakos bardzo w to nie ingerowała dopiero jak dowiedziała sie że jestem w ciązy zaczęło jej to nie odpowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie była jak ty miałaś 14 lat... nie powiesz przecież ze mieszkałaś sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
Olga prosze Cię już przestań. jeśli tego nie umiesz zrozumieć to ja Ci nie bede tego tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
mieszkam z dziadkami od 13 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz mi niczego tłumaczyć, ta cała Twoja sytuacja jest chora... wyobrażam sobie, ja idę z chłopakiem i z paczką gdzieś a ty w takich "starszym panem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
Olga1996 już nie przesadzaj,ja o nigdy nie interesowałam się chłopakami w moim wieku,zawsze wolałam starszych,chociaż u mnie najstarszy był o 7 lat starszy odemnie autorko ja też nie umiałam się dofgadać z chłopakami w moim wieku :P za dziecinni dla mnie byli :) olga1996 czytając Waszą "klótnie" dochodzę do wniosku,ze to Ty jsteś mało dorzała a nie szczęśliwa1991 :P bo czepiasz sie jak nie wiem co,chciała sie podzielić szczęśćiem z innymi a Ty jej wytykasz "błędy" jest szczęśliwa to super,facet jej nie zostawiłjak okazało się,że jest w ciąży to jeszcze lepiej i o jakiej pedofilii mówisz,nie zaszła w wieku 14lat :P GRATULUJE i szczęścia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola daj spokój co się martwisz jak dziewczyna będzie miała więcej lat to zamieni facet staruchę na młodszą i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to racja
26 latek posiadajacy dziewczyne dziecko :O I on cie przedstawil w swoim towarzystwie? Gdzie razem bywaliscie? Na lody cie zabieral? :D Z tym facetem ewidentnie jest cos nie tak!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd wiadomo co robiła z 26 latkiem, w końcu to dorosły facet który ma jakieś potrzeby seksualne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
z paczką...hmm no tak,masz tylko 14 lat i mało rozumiesz z tego świata :P szcęścliwa ja jestem starsza od Ciebie,bo jestem z 87 ale jakoś nie oby\urza mnie fakt o tym co Ty kiedyś... :P ale jak poszłam z facetem do łóżka miałam 18 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
Olga1996 a niech robi co chce,czy robiła to jej sprawa :P wpadła po 3 latach dopiero a to róznica,domysły zostaw dla siebie! :P 12 lat różnicy to nie jest dużo,dorośniesz a zrozumiesz! zobaczysz,moja koleżanka ma faceta o 9 lat starszego i jakoś nie zamierza go wymieniać na młodszego,jeśli są szcześliwi i się kochają to po co,pomyliło Ci się coś,już prędzej faceci zaminiają na młodsze !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to racja
selemika ale ty naprawde nie widzisz nic dziwnego w sytuacji kiedy dorosly 26 letni facet spotyka sie z dzieckiem? Nie mialabys nic przeciwko temu, gdyby twoja corka w gimnazjum przedstawila ci doroslego faceta (pod 30) i powiedziala "mamo, to moj chlopak"? Ja bym na to nie pozwolila na pewno. Bo to nie jest normalne ze strony faceta, nie nastolatki durzacej sie w doroslym facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
nie chodziliśmy na lody. Robiliśmy to co inne pary, chodziliśmy do restauracji na spacery, na pize ,do klubów. Plusem było to iż ja w wieku 14 lat wyglądałam doroślej za to mój mąż młodziej w ten sposób to się wyrównywało. Ale nie o tym ten temat. Jak przekonać moją mamę że ani macierzyństwo ani mąz nie przekreślaja mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
chyba ważne że znalężliśmy wspólny język i byliśmy szczęśliwi a nie to ile lat róznicy jest między nami prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×