Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczęśliwa1991

Mam 19 lat..wpadłam..urodziłam..mimo to jestem szczesliwa;-)

Polecane posty

Gość szczęśliwa1991
życie zmusiło mnie aby dorosnąc troche wczesniej dużo przeszłam i nigdy nie bawiło mnie głupie pośmiewanie sie z moimi rowieśniczkami czy tez zaloty do chłopaków z gimnazjum. może tez wynkało to u mnie z potrzeby miłosci potrzeby bezpieczeństwa w moim mezu wszystko to odnalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
boze no i widac ze olgunia ze swoimi madrymi radami sie pokazala :o kiedy ci sie ta kara dziewcze konczy? i dlaczego upodobalas sobie ''Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci'' ?? tak jabky dziecko wtracalo sie w sprawy doroslych i niepotrzebnie sie udzielalo... rodzice nie chca z toba rozmawiac,czy co? nie sluchaja tego co mowisz? dlatego 'zawislas' na kafe?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
szczęśliwa1991 oczywiscie ze wam sie uda... roznica wieku to akurat najmniejszy problem... i nie nam po tym nic oceniac... a twoja mama :o nie sluchaj jej, sama wiesz jak ci jest i tyle... powiedz zeby lepiej zajela sie swoim zyciem zamiast 'przewidujac' z gory co cie bedzie czekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celestynka121345667
E tam przesadzacie. Ja swojego męża poznałam jak miałam 17 lat, on 26. Początkowo myślałam, że on jest młodszy a on że ja starsza. Trochę się przestraszył gdy się dowiedział ile mam ale daliśmy sobie szansę. Ślub wzięłam w wieku 21 lat. Dzisiaj mam 25 on 34 i jest lepiej niż kiedykolwiek. Kończymy urządzanie domu, pracujemy i jestem w 4 miesiącu ciąży. Ja wierzę, że się wam uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga a gdzie Twoi rodzice?:O nie wyobrazam sobie,zeby moje dziecko przesiadywalo na kafe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
dzikuje za te ciepłe słowa;-) wiecie jak to jest gdy Wy czujecie się szczęsliwe a ktos wciąz podcina skrzydła a ktoś wmawia że zmarnowało sie życie. tymbardziej że jest to moja mama. Nie chce jej wypominac że mnie zostawiła i takie tam ale troche za pózno aby mi cokolwiek radzic i pouczac mnie. Bardzo bym chciała żeby uwierzyła ze jestem szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga1996 weż już skoncz.. bo to nudne, dziewczyna ma problem, a ty ją potepiasz, to świadczy tylko o Twoim niedojrzałym podejsciu... napewno nie raz słyszała to co jej terasz mowisz, a po co jej to mowisz? ,myslisz ze sie lepiej poczuje? przeciez to juz jej mąż!!!!1 i nawet dziecko mają!!! więc sie nie wypowiadaj, bo tylko ją ranisz! A Ty szczesliwa nie przejmuj się gadaniem Olgi, jak sama widzisz to dziecko jeszcze... oraz gadaniem matki sie nie przejmuj,, bo ma g.. do gadania, teraz, gdzie byla jak zaczeliscie sie spotykać? za granica! wiec teraz jak juz sobie zycie ulozylas to niech sie nie wtrąca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje dziecko ma naimie Orian? O boże.... bez urazy orian kojarzy mi się z seksem oralnym... biedne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
też tak uważam że już trochę za późno aby mi cokolwiek uświadamiać. tylko przykro mi że zamiast normalnie rozmawiać z moim mężem jak przyjedzie to patrzy na niego jakby mi krzywde robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje dziecko ma naimie Orian? O boże.... bez urazy orian kojarzy mi się z seksem oralnym... biedne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
też tak uważam że już trochę za późno aby mi cokolwiek uświadamiać. tylko przykro mi że zamiast normalnie rozmawiać z moim mężem jak przyjedzie to patrzy na niego jakby mi krzywde robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to racja
Ale wy wszystkie jestescie tolerancyjne :O :D Fajnie ze sie dziewczynie ulozylo ale: 1. 26 latek spotykajacy sie z dziewczynka w wieku 14 lat to nie jest normalna sytuacja 2. czy jako matki zgodzilybyscie sie aby wasza 14 letnia coreczka spotykala sie z facetem pod 30 i okreslala go mianem chlopaka Co innego jak dziewczyna w wieku 18, 19 lat poznaje starszego faceta. Jak im odpowiada to ok. ALe dorosly facet pieszczacy sie :O z dzieckiem. Gdyby trafil na moja corke to chyba nie reczzylabym za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa1991 wiesz jestes młoda to fakt, ja mam 23 lata, a nie wyobrazam siebie jeszcze w roli matki... dlatego wielkie ukłony, ze sobbie dajesz rade, ze umiesz pododzic szkole z dzieckiem, ze zdecydowalas sie na porod, - przeciez moglas usunąć!!1 dlatego wielkie gratulacje!!!!!!! musisz z matka pogadac i powiedziec ze ma sie nie wpieprzac, bo zycie ci rujnuje! musisz byc twarda i jej ostro powiedziec co o tym sadzicsz!!!! wtedy jej nie bylo, kiedy jej potrzebowalas,m to teraz niech spada!musisz jej to powiedziec1 bo w koncu zaczniesz wierzyc w to co mowi... wiem, ze tak bedzie.. bo tak przewaznie jest- jak nam ktos podcina skrzydla i bez przerwy cos wmawia to w koncu zaczynamy w to wierzyc! a co ona by chciala? wolalbys zeby teraz maz cie zostawil i bylabys sama z dzieckiem? tego byc chiala> ? mysli ze bylabys szczesliwsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj
jeszcze troche czasu, twoja mama sama zrozumie:) ja jak poznalam swojego meza tez mial 26 lat , tyle ze ja mialam wtedy 20 to spora roznica, ale tez nigdy nie wybieralam w swoich rowiesnikach:) moglam bym wymieniac bez konca plusy jakie niesie za soba dorosly facet:D i mimo to ze jestem mloda, po 4 miesiacach zwiazku staralismy sie juz o dziecko i w styczniu urodzilam zdrowego synka:) jestem mega szczesliwa matka synka i zonka, kochanka dla mojego meza:)Szczesliwa Ja Tobie zycze szczecia i cierpliwosci:) czas pokaze ze twoja mama zrozumie, przekonasz ja tylko tym jak bedzie widziala jak twoja pelna rodzina bedzie szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga jakbys umiala czytac, napissŁAm ze nie mam dziecka... cofnij sie do 1 podstawówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
rozmawiam z nią za każdym razem jak wraca do kraju za kazdym razem wa,łkujemy ten temat. ja swoje ona swoje. Widze ze męzowi jest przykro mi tym bardziej. Musze podejśc do tego bardziej stanowczo ale nie chce jej niczego wypominac ani być nie miła dla niej bo mama już tez niejedno przeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celestynka121345667
Ale to racja... a gdyby twoją córkę pieścił jakiś zapryszczony 15 latek i zrobił jej dziecko to byłoby lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
myslałam juz tez że mama dlatego sie tak boi bo moj tata zostawił nas jak ja miałam 6 lat. tyle że oni byli w tym samym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to racja
celestynka :-) zapryszczonego 15latka to ja moge miec pod kontrola. Oczywiscie, ze jak nastolatki beda chcialy seks uprawiac to nikt ich nie upilnuje i nie powstrzyma. Ja mowie caly czas o problemie doroslego mezczyzny, pieszczacego dorastajaca wciaz dziewczynke. Normalne jest ze nastolatki zakochuja sie w doroslych (np: w nauczycielach) ale facet okolo 30 zakochujacy sie w dziecku?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzychokulka
Autorko, nie zważaj na wypowiedzi przeciwników. Jak sie kochacie, to najwazniejsze!!!!!!!!!!zyczę wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
widzisz zdarza sie. chce dodac ze nie wygladałam jak dziewczynka ani tak sie nie zachowywałam...ale rozumiem Cie że nie umiesaz tego przyjąc do siebie. to niecodzienna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzychokulka
Autorko, nie zważaj na wypowiedzi przeciwników. Jak sie kochacie, to najwazniejsze!!!!!!!!!!zyczę wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, bardzo się cieszę, ze Ci się ułożyło i jesteś szczęśliwa. Natomiast twoją matke jak najbardziej rozumiem. Prawdopodonie ma podobne odczucia jak my, że twój mąż jest po prostu pedofilem i prędzej czy później zacznie szukać szczęścia na boku pod płotem gimnazjum. Nie obraź się, ale nie mogę sobie wyobrazić gdzie mogą poznać się w celach towarzyskich 14latka i 26latek. W necie? Na dyskotece? Sama byłam 14latką i 26latką i wiem, że nigdy nie dzieliłam podobnych światów w obu omentach mojego życia. Jako 14latka bawiłam się z klegami, jako 26latka byłam żoną i pracowałam. Mam tylko nadzieję, że chłopak nie uwiódł Cię celowo po to, aby wykorzystać Cię. Mam nadzieję, że to była tylko przypadkowa miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, bardzo się cieszę, ze Ci się ułożyło i jesteś szczęśliwa. Natomiast twoją matke jak najbardziej rozumiem. Prawdopodonie ma podobne odczucia jak my, że twój mąż jest po prostu pedofilem i prędzej czy później zacznie szukać szczęścia na boku pod płotem gimnazjum. Nie obraź się, ale nie mogę sobie wyobrazić gdzie mogą poznać się w celach towarzyskich 14latka i 26latek. W necie? Na dyskotece? Sama byłam 14latką i 26latką i wiem, że nigdy nie dzieliłam podobnych światów w obu omentach mojego życia. Jako 14latka bawiłam się z klegami, jako 26latka byłam żoną i pracowałam. Mam tylko nadzieję, że chłopak nie uwiódł Cię celowo po to, aby wykorzystać Cię. Mam nadzieję, że to była tylko przypadkowa miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka 21
Jestem w związku z chłopakiem tylko 3 lata ode mnie starszym ale rozumiem, że to nie o wiek chodzi tylko po prostu o to by trafić na właściwą osobę. Różnica wieku moim zdaniem może wpływać co najwyżej na to czy ktoś nam się fizycznie podoba a przecież o tym nie ma co dyskutować. Myślę, że 12 lat to faktycznie spora różnica wieku i nie dziwię się z jednej strony, że twojej mamie się to nie spodobało. Z tym, że jednak trochę się spóźniła z uwagami. Podejrzewam, że gdyby była przy Tobie gdy miałaś te 14 lat, i wówczas interesowała się twoim życiem, wyglądałoby ono teraz zupełnie inaczej. Skoro jednak miałaś szczęście trafić na właściwego mężczyznę najwyraźniej nie ma tego złego... :) Myślę, że skoro Twoja mama wciąż Ci się stara wmówić, że zmarnowałaś życie. Powinnaś się nie przejmować czy nie sprawisz jej przykrości i spytać po co stara Ci się wmówić że jesteś nieszczęśliwa, czemu dopiero teraz gdy sobie to życie poukładałaś poczuła się w obowiązku nim kierować i je zmieniać. Rodzice mają na to czas gdy ich dziecko jest jeszcze nieletnie, w momencie gdy ich pociechy zakładają rodzinę niestety, ale trzeba się odciąć i po prostu nie wtrącać. Miała na to czas gdy byłaś dzieckiem. To że tego nie wykorzystała to już inna sprawa ale tego się nie da nadrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam męża 8lat starszego i jest super.Ur mając 19lat,wzięliśmy ślub i jest dobrze.Moja mama na początku też trochę krzywo patrzyła ale teraz jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa1991
poznaliśmy sie będąc nad jeziorem ponieważ mieszkamy w tej samej miejscowości i mieliśmy 10 min drogi do siebie-to tak dla jasnosci żebyscie nie myślały ze było to gdzieś na dyskotece w wc. no a to fakt moja mama troche za pózno sie wzieła za to aby mi cokolwiek doradzac, i ciesze sie z takiego obrotu sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka 21
Poza tym z tego co piszesz wynika, że Twoja mama nie udziela Ci żadnych sensownych rad czy wskazówek a tylko narzeka, więc jest to całkowicie niekonstruktywne. Nie możesz na to pozwolić, bo jeszcze Cię to wpędzi w depresję. Gdy człowiek w kółko słyszy jaki to jest nieszczęśliwy podświadomie zaczyna w to wierzyć i tak właśnie zaczyna się czuć. Pozdrawiam i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×