Mam mysli samobojcze :( proszę o pomoc :(

A kiedy już będziesz szlachetny, to tak błahe sprawy nie będą Ci spędzać snu z powiek!

Kolego mój brat popełnił samobójstwo, w głowie się nie mieści jakie to jest cierpienie dla rodziny. Ty będziesz miał spokój ale rodzina będzie do końca życia mieć wyrzuty sumienia, że nie zauważyła problemu. Kolego kiedyś każdy z nas umrze więc po co to przyspieszać? Za jakiś czas inaczej spojrzysz na życie, znajdziesz nową dziewczynę-taką która będzie Cię kochać i będziesz szczęśliwy i może podziękujesz Bogu za to że nie miałeś sił popełnić samobójstwa i że żyjesz dalej. Kolego a dziewczyn wszędzie mnóstwo jest więc nie patrz na tą jedną i uszy do góry. Trzymam kciuki żebyś wyszedł z tego dołka psychicznego

właśnie,to niezwykle egoistyczne,co chcesz zrobić :( rodzina będzie bardziej cierpieć niż Ty teraz.

a myslicie ze nie chce zapomniec,zyc normalnie? mam chwile, kiedy mysle ze bedzie ok. ze wyjde z tego. ze moze ktos pomoze.ale mam tez chwile kiedy mam juz tego dosyc. nie chce zyc. sam nie wiem.

w jaki sposob Twoj brat to zrobił? jestes jeszcze?

no widzisz,skoro masz przebłyski nadziei to ich się trzymaj :) bo będzie ich coraz więcej

życie jest najważniejsze naprawde trzeba być bardzo chorym masochistą żeby samemu zniszczyć własne

ale naprawde ja nie mam po co co zyc. mowie powaznie.. nie mam dla kogo i po co .stracilem motywacje. wszystko. podaj mi jeden powod. dla ktorego moge zyc? bo bedzie lepiej? watpie

tylko jeden powód?? no dobra,najważniejszy : czy nie lepiej wytrzymać te ileś lat do śmierci a potem mieć dobrze niż popełnić samobójstwo i mieć potem przerąbane?? los nie jest łaskawy dla samobójców.A to,że nie wierzysz w życie po śmierci to nie znaczy,że go nie ma.A zawsze lepiej być ostrożnym.Poza tym jestem pewna,że jak przeżyjesz to będziesz potem dziękował losowi,że zachował Cię przy życiu.I będziesz się zastanawiać,jak mogłeś być tak głupi,by myśleć o odebraniu sobie tak cennego daru jakim jest życie!!! Ja też nie jestem jakaś mega szczęśliwa,mogłabym mieć powód,żeby się zabić,ale wole cieszyć się życiem,doceniać każdą chwilę.Żyję dla siebie.Nie pozwolę siebie zniszczyć.Póki żyję,staram sięoto, aby moje życie miało sens.Niezależnie od porażek.Cieszę się jak wstaje słońce,jak nadchodzi wiosna.Dostrzegam piękno w każdym szczególe.I mam nadzięję.Nadzieja umiera ostatnia

naprawdę,zastanów się nad tym poważnie.Zobacz,że ludzie poświęcają swój czas,żeby Ci pomóc.Byłoby mi niezmiernie przykro,gdybyś jednak się zabił.I obwiniałabym też siebie,że nie udało mi się pomóc.Zastanów się,przecież skoro i tak masz popełnićsamobójstwo to te kilka dni możesz jeszcze wytrzymać.nie żal Ci utraty świadomości,wszystkich osób które skrzywdzisz???

To sie zabij, pstryk i nie ma cie.

ja bym żyła na przekór wszystkim,udowodniła tej dziewczynie,że moge żyć bez niej,żeby żałowała,że od Ciebie odeszła :P

mnie zostawil chlopak po 4,5 roku zwiazku, tydzien temu. Tez mam takie mysli i czuje bol, fizyczny bol..