13 dni nic nie jadłem !!!!!! Teraz jestem przepełniony energią !!!!!!!!!!!!!!

Miesiąc temu zdecydowałem się na 13-dniową głodówkę. Piłem przez ten czas tylko wodę , mineralną też w ilości normalnej czyli 2-3 l dziennie. To była świadoma decyzja , nastawiłem się też psychicznie na to :) Gdy były ostatnie dni to nie powiem .... osłabienie dawało się we znaki ale wytrwałem :) Czternastego dnia powoli zacząłem wprowadzać jedzenie , najpierw soki i warzywa , kolejnego dnia produkty mleczne typu jogurty , kefiry , jeszcze następnego znowu kolejne itd. Mineło te drugie 13 dni wczoraj. Dziś czuje sie fenomenalnie !!! Ależ mnie nosi , no cos niesamowitego :) Już we wtorek zauwazyłem milutkie uczucie , środa jeszcze lepsza , czwartek i piątek jeszcze a dziś to już euforia jest :D Aha .... przed głodówką była lewatywa :) Jestem zdrów jak ryba ! :D hahahahaha , jak małe dziecko. Ciągle sie smieję , skacze do góry , jezuuuu ...... nie mogę usiedzieć :) Dodam że zdecydowałem się na głodówkę ponieważ dowiedziałem się że świetnie likwiduje zły nastrój , depresje itp. Byłem załamany trochę , zawsze samotny , wszędzie problemy. Teraz problemy są nadal ale jest jakieś to dziwne szczęście :) Jednak nie na próżno się mówi że w zdrowym ciele zdrowy duch :D Jabadabaduuuu :D:D:D

bezedury

SAMOZAPARCIA, MOJA NAJDLUZSZA GLODOWKA TO 9 DNI, STAN PSYCHICZNY I FIZYCZNY SUPER, NIGDY W ZYCIU SIE TAK NIE CZULAM

Gratuluje : brawo ! Ja właśnie gdy miałem 9 dzień to przyszedł mały kryzys :) Pomyslałem sobie że aby ten dziesiąty i przerwę. Ale minał dziesiąty , ja się wezbrałem w sobie , poprosiłem Boga o pomoc i się udało. Napisze Ci coś. Im dłuższa tym lepsza jednak :) Pierwsza trwała 3 dni , dawno temu. Później 5 , później 7. Teraz był ten skok na 13 :) I każda coraz lepsza. Już myslę o 15 :D Jaaaa .... oh yeah ! Dzikus ze mnie napalony na zycie :D Podobno można do 40 dni robić ale trzeba hartować :)

Nie sugerujcie się jezusem :D