Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość phiii...

dlaczego nauczyciele z liceów wymagają

Polecane posty

Gość phiii...

aby zwracać się do nich per "pani profesor" ? przecież oni mają tylko magistra a nie są profesorami. skąd taki głupi zwyczaj?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcszfsfsdz
tez uwazam ze to bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT F
Bo zarabiają grosze i chcą się dowartościować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
Profesor (z łac. professor) tytuł naukowy nadawany samodzielnym pracownikom naukowym lub tytuł zwyczajowy honorowy nadawany nauczycielom szkolnictwa podstawowego, gimnazjalnego oraz ponadgimnazjalnego, a także stanowisko nauczycieli akademickich. ... kuma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiii...
polonistka ryknęła na mnie w piątek, że nie zwracam się do niej per pani profesor. powiedziałam jej że ma magistra i że mogę się tak do niej zwracać, i za to moi rodzice są wezwani do szkoły na poniedziałek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrioollkaa
debile bez szkoły, profesor nie jest stopniem naukowym, a tytułem. Przeczytajcie post gem_ma zanim spuścicie się nad chorymi wytworami waszego ubogiego w wiedzę mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wlasnie dlatego ona zasluguj
e na zwyczajowy tyul profesora a ty jestes zaledwie uczennica popisujaca sie swoim ignoranctwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiii...
jeżeli próbujesz wzbudzić szacunek czymś, na co zwyczajnie nie zapracowałaś to osiągasz odwrotny skutek. jakoś innym nauczycielom nie przeszkadza, że zwracamy się do nich proszę Pani/proszę Pana. na uczelni nie zwracasz się do kogoś panie profesorze, jeżeli nim nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
to może skończ najpierw szkołe średnią, zanim zaczniesz się wypowiadac co i jak jest na studiach. nie chce być złośliwa, ale trochę pokory by ci nie zaszkodziło. zwłaszcza, że niewiele zyskałaś pyskowaniem - może jedynie to, ze rodzice swoje wysłuchają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiii...
no tak, bo odezwanie się w szkole to od razu pyskowanie. jak nauczyciel się pomyli przy tablicy rozwiązując zadanie to też powinniśmy potulnie przepisać i się broń boże nie odezwać. :) wiem jak jest na uczelni bo moje rodzeństwo studiuje i do doktora nie zwracasz się panie profesorze. i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justi112
czy ty serio jesteś taka tępa? Profesor jest tytułem, nauczyciel w szkole średniej posiada ten tytuł. I jeżeli sobie tego życzy, to masz się tak do niego zwracać? Co z tego nie dociera do twojego pustego łba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiii...
to dlaczego do doktorów nie mówi się panie profesorze? przecież też posiadają ten tytuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi starzy byli w szkole po kazdej lekcji fizyki bo mówiłem do nauczyciela panie inżynierze co go bardzo wkurwiało. Jak mi zabronił to mówiłem Panie Andrzeju ale tez sie denerwował :) W koncu krakowskim targiem zostaliśmy przy Inżynierze bo on do mnie panie uczniu tez nie chciał mówić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
nie zwracasz się tak, owszem. Ale tylko dlatego, że na uczelni PRACUJĄ doktorzy, profesorzy... to jest ich tytuł naukowy. zapracowali na niego i każdy student o tym wie. w średniej szkole natomiast - jest przyjęty tytuł profesora zwyczajowy, grzecznościowy. I uczniowie tez o tym powinni wiedzieć i nie robić afery. .... -wiem, że w średniej szkole trudno zmilczeć wiele rzeczy i nie zawsze j jest sprawiedliwie.. ale czasem warto siedzieć cicho - dla SWOJEGO dobra. nic nie zyskałaś swoim wystąpieniem, narobiłaś tylko próżnego zamieszania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
wybacz, ale niedoinformowana jesteś. Żaden doktor NIE JEST profesorem na studiach. od doktora do profesora daleka droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowe
a spróbujcie do prof. Bartoszewskiego inaczej się odezwać jak Panie Profesorze to ten 'profesor' , który nawet nie skończył liceum da zdrowo popalić każdemu chyba tytuł profesorski jest za regułę myślenia nadawany a tytułem nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiii...
jeżeli już mamy się zwracać tak super grzecznościowo, to dlaczego nie takim tytułem, jaki faktycznie zdobyli? widać to dla niektórych wielka ujma że są tylko magistrami. :) poza tym nie ma w regulaminie mojej szkoły takiego wymogu, więc nie może ode mnie tego wymagać. skoro nie ma takiego zapisu, to powinna być tylko i wyłącznie nasza dobra wola. nie pierwsza i nie ostatnia wizyta rodziców w szkole przez babeczkę od polskiego. stara panna, wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byam nauczycielem i moim zdaniem 50 % winy nalezy po jednej i po drugiej strony 1. wymaganie od nauczyciela szkolnictwa sredniego czy podstawowego z tytułem magistra, tytulowania "pani/pan profesor" uwazam za glupoie i nie z tej epoki, bardziej wyglada mi to na potrzebe dowartosciowania czy tak jak piszecnie, zbudowania sobie w grupie szacunku . ale nie tendy droga...:-/ 2. Pyskowanie ucznia i dyskusja jest oznaka beszczelnosci i braku taktu i czy wychowania przez rodziców. Jak by moje dziecko z takim problemem przyszlo do mnie wolałabym by zalatwiłota sprawe w 4 oczy z nauczycielem. Pytajac czy nauczyciel woli by zwracac sie do niego "pani/pan profesor" jesli tak ok... Oczywiscie ddziałac to musi w obie strony. Nauczyciej wymagajac takiego nazewnictwa musi z pełnym szacunkei, bez oszczerstw, serkazmu czy przycinek zwracac sie do uczniów... Wtedy taki uklad ma sens... Czyli nie krytykujemy i nie oceniamy z obu stron.... Ale jeden wyskok nauczyciela w kierunku uczniow...np. nieodpowiednie zachowanie spowodowało by ze poszłabym do szkoly ja jako rodzic i załatwiła sprawe w 4 oczy...bo za wychowywanie nauczyciela powinni wziąsc sie rodzice a nie uczniowie... Pozdrawiam. Kazdy moze popelniac błedy , uczniowie i nauczyciele ni ema przeciez ludzi doskonałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh................
Ja rowniez uwazam ze to bzdura. w ogole kto wam powidzial ze Grzecznosciowe phi. U mnie na studiach jak do dr zwrocono sie przez pomylke per prof. to odrazu bylo oburzenie ze na prof. trzeba sobie zasluzyc. A komentowac wiedze mgr i prof zwycz. czy nazdwyczajnego to nie ma co porownywac. Co do prof. - nadawany przez Prezydenta RP osobie, która najczęściej uzyskała już stopień naukowy doktora habilitowanego, ma osiągnięcia naukowe lub artystyczne znacznie przekraczające wymagania stawiane w przewodzie habilitacyjnym oraz posiada poważne osiągnięcia dydaktyczne, w tym w kształceniu kadry naukowej Wiec jakim prawem jakis nedzmy mgr chce sie tak tytulowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justi112
"jeżeli już mamy się zwracać tak super grzecznościowo, to dlaczego nie takim tytułem, jaki faktycznie zdobyli? widać to dla niektórych wielka ujma że są tylko magistrami." Ty to jednak głupia jesteś. Tytuł naukowy to nie to samo co stopień naukowy. Kurrwa, od początku tego topicu próbujemy Ci to wyjaśnić i nic, jak grochem o ścianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh................
justi112 prof. jest tylylem a nie stopniem ale tylko dla dr hab. ktorzy sie czyms wyroznili wiec mgr w szkole sredniej nie maja prawa wymagac aby tytulowano ich profesorami !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jonsówna
w moim LO mówi się per "sorze" "sorko" w ogóle zawsze panowała taka rodzinna atmosfera :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh................
Mnie osobiscie krew zalwea jak ktos mowi ze kiedy skoncze prawo bede prawnikiem. Nie nie bede prawnikiem bede mgr prawa i tak maja sie do mnie zwracac!!!!! Prawnikiem bede jak skoncze aplikacje i wpisza mnie na ktoras z list tak samo mgr w szkole sredniej nie moze wymagac aby mowiono do niego prof.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justi112
ehhhh - przeczytaj od początku definicję w wikipedii a nie jedynie fragment, który przytoczyłaś i zamilknij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowe
są przyjęte pewne standarty i albo chcemy szanować lub się buntujemy w wieku dojżałości do 18 lat i potem mając dowód osobisty jako osoby dorosłe można powiedzieć tak zwanemu profesorowi 'Panie psorze albo profesorze' , już mamy wiedzę osiągniętą jak 'Psor' ale jeszcze tylko doświadczenia brakuje ale już można się przywitać z 'psorem' i powiedzieć wprost , że Panie Świnio' , znowu ujebałeś mnie ' Świnio ' na ostatnim kolokwium ale 'Świnio' to wcale nie oznacza 'Panie Świnio' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
profesor to nie jest tylko i wylacznie tytuł naukowy, czyli ten po zrobieniu studiow doktoranckich. "profesor" to takze stanowisko na uczelni wyzszej. ktos moze miec doktorat wlasnie, ale byc na stanowisku profesor nadzwyczajny i wtedy tak sie do niego zwraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×