Co kobiety pomysla o facecie ktory ?

zrobil sobie operacje plastyczna ? mama 25 lat i chce sobie zooperowac uszy ( lekko odstaja) moj kompleks do dzisiaj, ale boje sie reakcji kolezanek , czy pomysla ze jestem narcyzem, ze to akt jakiejs desperacji itd nigdy nie mailem dziewczyny i staram sie jak moge poprawic swoja fizycznosc bo to podstawa u kobiet...

olewka totalna ? szkoda

Jesli faktycznie te uszy Cie szpeca, to nie pomysla tak. Wrecz przeciwnie, moze ktorej wpadniesz w oko po tym? Dawaj do chirurga :)

Ja bym pomyślała, że bardzo dbasz o wygląd..co dobrze nie wróży.. odradzam jakiekolwiek operacj..:O

ludzie, którzy robią sobie poprawki sztucznie wyglądają.

lubię brudnych roboli z czerwonymi twarzami, ale mam tylko zawodówkę i nie wiem co to wolność wyboru :O

Ja bym nie pomyślała źle o sobie. Kobiety dobrze wiedzą co to znaczy mieć kompleksy i jak ważne jest to, żeby czuć się dobrze w swoim ciele. Także mądre koleżanki zrozumieją. Zastanów się tylko, czy na pewno ta zmiana jest Ci potrzebna, może trzeba raczej popracować nad pewnością siebie a dopiero wtedy sięgać po takie ostateczności.

Ja bym zrozumiała to ,że dzięki takie operacji będziesz czuł się o wiele lepiej:) nie uznała bym Cię za narcyza:)

Korekta uszu to nic złego. Nie przejmuj się innymi.

każda chcialaby miec faceta ktory dobrze czuje sie z samym soba :)

ja uwazam, ze to głupie I taki facet jest niemeski. chyba ze ma uszy bardzo duze, ze mu poza czszkę wystają..ale takich raczej nie ma. Operacje to wam na mózg pojdą..najpier uszy, potem nos..potem:O i sztuczny człowiek..jak MJ..okropnosc

każda chcialaby miec faceta ktory dobrze czuje sie z samym soba :)

nie słuchaj zacofanych ludzi... też miałem kompleksy odkąd pamiętam i na 18 stke zrobiłem sobie prezent wtedy (8 lat temu) kosztowało mnie to 1, tys. zł i tydzień okropnego bólu. Miałem wtedy chwile zwątpienia, że sam sobie cierpienie zadalem, ale gdy zdjeli mi bandaże i powoli zaczynałem wyglądać jak człowiek zapomniałem o bólu. Nikt nawet nie domyśla się, że miałem ksywke plastuś, gacek itp. Ja miałem też lekko korygowaną wielkość małżowiny

nie słuchaj zacofanych ludzi... też miałem kompleksy odkąd pamiętam i na 18 stke zrobiłem sobie prezent wtedy (8 lat temu) kosztowało mnie to 1, tys. zł i tydzień okropnego bólu. Miałem wtedy chwile zwątpienia, że sam sobie cierpienie zadalem, ale gdy zdjeli mi bandaże i powoli zaczynałem wyglądać jak człowiek zapomniałem o bólu. Nikt nawet nie domyśla się, że miałem ksywke plastuś, gacek itp. Ja miałem też lekko korygowaną wielkość małżowiny

miało być 1500 zł (1,5)