czasem żałuję, że urodziłam... :(

wiem, że zabrzmię jak straszna matka, ale... czasem, kiedy patrzę na to, co stało się z moim ciałem... myślę sobie, że... no nie wiem. oczywiście kocham moje dziecko, ale nic nie zwróci mi mojej figury (mimo, że minął rok nadal nie mogę zrzucić zbędnych kilogramów), nie mówiąc o rozstępach, cellulicie, piersiach po karmieniu. nigdy nie byłam specjalnie próżną osobą, ale przecież każdy chce być atrakcyjny dla swojego partnera. a przecież widzę, że nie jestem... nie przychodzą Wam nigdy takie myśli do głowy? czy jestem sama?

nie mam takich mysli gdyż na szczęście rozstepów nie mam, a co do kilogramów to w 3 tygodniu po urodzeniu zaczelam cwiczyc w siłowni, ale efekty nie byly takie jak bym chciała, 4-5 godzin spaceru z dzieckiem zrobiło swoje, karmię sztucznie, syn ma 3 miesiace a ja waze 57 kilo a w ciazy wazyłam 71 !

wynika z tego, że nie powinnaś mieć dzieci...

Ten sam rocznik, ten sam okres minął od porodu i te same problemy! Jak nie muszę to na siebie nie patrzę, rozstępy mam przeogromne, nie pokazuję się mężowi bez koszulki, na seks straciłam całkowicie ochotę, co by nie mieć powtórki z rozrywki. Mój worek (czytaj brzuch) tylko wypełnił się z czasem, a nie znikł. Przestałam się tym przejmować, po prostu nie mam dużego lustra w łazience.

a nie przychodzi Ci do glowy ,ze atrakcyjnośc ma rozne oblicza ? Że inna jest atrakcyjność mlodej dziewczyny , inna mlodej kobiety i jeszcze inna kobiety dojrzałej ? czy mloda matka -nie moze być atrakcyjna - ale nie jako laseczka - ale kobieta ,matka ? czy Twojemu męzowi przeszkadzają Twoje " niedoskonalości "?

ja mam 30 lat 2 dzieci urodziłam- a figure mam nadal jak nastolatka - nikt obcy mi w te dzieci nie che wierzyć :P wkurzaja mnie pytania czy to moje rodzeństwo? itp ... czesto ludzie nie traktuja mnie tak powaznie jak bym chciała! to też nie jest takie fajne wcale ...myslę że najlepiej to wyglądac na swój wiek.

chm, ja jestem mamą od dwóch lat i, przyznaję, nie mam takich problemów, ale tylko dlatego,że się starałam bardzo, żeby ich nie mieć. a niegdy nie byłam jakąś super chudą laską i w ogóle cudem świata. po prostu przed porodem i po smarowałam się tymi kremami na rozstępy jak szalona, po porodzie parę razy w miesiącu spędzałam kilka godzin w Spa Ce Ce, gdzie mają idealne zabiegi poporodowe - kapsuła z algą wyszczuplającą na przykład, no i ćwiczyłam, ćwiczyłam i jeszcze raz ćwiczyłam. nie byłam naewt na żadnej diecie, bo to jakoś nie mój styl. także wiecie - wszystko naprawdę da się zrobić, tylko trzeba być wytrwałym... oczywiście każdy ma swoje osobiste cele do osiągnięcia (jedne mają gorzej z piersiami, inne z brzuchem), ale na pewno warto się postarać. yes, you can :)

i nie zaluje, ze urodzilam tylko mam zal do siebie jak teraz wygladam i to tylko i wylacznie z mojej winy bo przytylam ponad 25 kg w ciazy!!! ale jak patrze na syna to nie mysle o tym

jak dysponujesz gotowka to wszystko idzie naprawic tylko trzeba chciec

Dziewczyny,szczerze,nie moge czytać czegoś takiego....jestescie największymi z możliwych szczęściarami,Wasze Dzieci sa zdrowe i sa z Wami a Wy zamiast to doceniac i cieszyć się z tego myślicie o pierdołach... Sądzę,że wasi mężowie nawet nie zwracają uwagi na to,co jest dla was problemem,urodziłyście Im Dzieci a perę kilo więcej zawsze można zrzucić...

dziewczyny, ja jesli chodzi o te sprawy czyli ciąże, poród i wczesne macierzństwo to naprawde super wszystko przeszłąm. Ciąża bezobjawowa, poród cc na życzenie, szybki powrót na uczelnię, miałam pomoc przy dziecku, żyłam bardzo aktywnie, szczupła byłam od razu, właściwie to pod koniec ciąży byłam szczupła nie licząc brzucha, przytyyłam niedużo i w krótkim czasie byłam wręcz płaska, piersi też ok bo nie karmiłamm Nie pisze tego zeby sie chwalić, wręcz przeciwnie.........co z tego że jestem zgrabna jak mam jakies takie dziwne kropki , ranki na łydkach że zawsze całe lato w spodniach albo rajstopach przechodze. Troche nie na temat ale chciałam tylko powiedzieć że wolałabym ten wasz cellulit niż te mole wypryski, bo jest mniej widoczny a dla niewtajemniczonych wcale

ja przytyłam 40 kilo..przed ciąża ważyłam 57 kilo mierze 160 tylko. w dniu porodu 97kilo!! 19mies po porodzie waga 71...duzzzzzo.. efekt przytycia ,wszędzie popękałam..:( aaa czy żałuje ze urodziłam NIE! ale mam zal do siebie..po co tyle jadłam..:o Nie jesteś zła.Matka...bo kochasz dziecko a ze masz takie myśli...pogadaj z kimś.duuzo spaceruj...teraz wiosnę w końcu mamy..czas na zgubienie kg! a ile ważysz ,jeśli można wiedzieć.?

Hej, nie przejmuj sie - moim zdaniem każda kobieta czasem tak myśli, tylko boją się do tego przyznać... Pomysł z wizytą w spa jest bardzo dobry - możesz przecież skonsultować się wcześniej co będzie dla Ciebie najodpowiedniejsze. Po pierwsze zrelaksujesz się i przestaniesz tak źle myśleć o sobie, po drugie - poprawisz swój wygląd, a to jest, jak wiadomo, pierwszym krokiem do osobistego szczęścia... Tak to już jest.

nie jestes sama z takim problemem...nie mow tylko, ze zalujesz! nie zaluj tego dziecka, a wez sie w garsc, zmobilizuj i wez do roboty! cwicz, poprawiaj swoje cialo kosmetykami, nie obzeraj sie niepotrzebnymi, niezdrowymi rzeczami! wszystko wroci do normy! najwazniejsze, ze masz rodzine, ze dziecko jest zdrowe! a maz jak kocha to powinien zrozumiec, ze urodzilas mu dziecko i wracasz do formy, kiedys na pewno wrocisz! ja przytylam w ciazy 18kg i przy wzroscie 167cm wazylam 87, teraz waze 73, wiec zostaly mi jeszcze 4kg, a minelo juz pol roku, chce wazyc 65 chociaz, bo przy tej wadze kiedyssss wygladalam dobrze, akurat! i zaczelam chodzic na fitness, rozstepow sie tak szybko nie pozbede, ale smaruje sie, pojde sie opalic, nie obzeram sie, uwazam na to co jem...bedzie dobrze!

http://alio.posadzdrzewo.pl

http://alio.posadzdrzewo.pl

Ja nie żałuję, w ciąży przytyłam bardzo mało, poród miałam lekki, piersi nadal jędrne a ani jednego rozstępa, po ciąży ćwiczyłam, brzuch mam płaski :)

!!!! PIERSI - to nie skutek karmienia tylko niedbalstwa w ciąży,karmienie nie wpływa na stan piersi, KILOGRAMY, ROZSTEPY I reszta- to również twoje niedbalstwo!!!!! i jaki tego wniosek= nie dojżałaś do roli matki...weź się za robotę i poświęć jak najwięcej czasu dziecku a nie sobie to szybko schudniesz!!!!!!

!!!! PIERSI - to nie skutek karmienia tylko niedbalstwa w ciąży,karmienie nie wpływa na stan piersi, KILOGRAMY, ROZSTEPY I reszta- to również twoje niedbalstwo!!!!! i jaki tego wniosek= nie dojżałaś do roli matki...weź się za robotę i poświęć jak najwięcej czasu dziecku a nie sobie to szybko schudniesz!!!!!!

Może zamiast marudzić warto wziąć się za siebie? Jeżeli chodzi o piersi, polecam dobry stanik, na jednym z forów pewna kobieta chwaliła się, że jej biust odzyskał formę po ciąży właśnie dzięki stanikowi (miseczki nie kończą się na D, a obwody zaczynają się już od 60 cm!). Spanie w biustonoszu również bardzo pomaga- nocą skóra najbardziej się rozciąga, podobno gdyby wszystkie kobiety spały w stanikach, to nie byloby tylu operacji podnoszenia biustu- gdzieś czytałam taką opinię chirurga. Koniecznie o tym poczytaj w internecie. Mając dziecko masz mało czasu dla siebie. Przyszła wiosna- pogoda coraz ładniejsza, chodź z dzieckiem na długie spacery (w ramach ćwiczeń). Co do rozstępów, niestety nie mogę dać dobrej rady, bo z tego, co słyszałam, ciężka sprawa. Ale stosowanie kremów na pewno je w jakimś stopniu rozjaśni. Pełna mobilizacja! Zamiast marudzić, do roboty!

czesciary,niektore nie maja dzieci i placza w poduszke a taka tylko zajmuje sie tym,ze jej dupa urosla.bylo nie zrec jak swinia! lora28 Dziewczyny,szczerze,nie moge czytać czegoś takiego.jestescie największymi z możliwych szczęściarami,Wasze Dzieci sa zdrowe i sa z Wami a Wy zamiast to doceniac i cieszyć się z tego myślicie o pierdołach. Sądzę,że wasi mężowie nawet nie zwracają uwagi na to,co jest dla was problemem,urodziłyście Im Dzieci a perę kilo więcej zawsze można zrzucić...

to fajnie, jak widzisz nie każdy ma tyle szczęścia. nie dziwie sie, że narzekacie, ja wlaśnie nie chce zachodzić w ciąże przez takie rzeczy...

a ja mam pytanie? Czy Wy wszystkie macie idealne figury po ciąży? he he he Bo ja odnoszę wrażenie że tak! To skąd te pulchne mamusie niemowlaków na ulicach naszych miast, eee?

a ja mam pytanie? Czy Wy wszystkie macie idealne figury po ciąży? he he he Bo ja odnoszę wrażenie że tak! To skąd te pulchne mamusie niemowlaków na ulicach naszych miast, eee?

roztyla!!!

A ja Ciebie rozumiem i nie ma co sie pocieszac, ze maz nie zwraca na to uwagi(BZDURA!!), a usmiech dziecka to wynagrodzi:O Okropny brzuch to ciazy nie ma nic wspolnego z nadmiernym przytyciem tylko z koleganem. Jedne kobiety wraz z powiekszaniem sie brzucha zyskuja po prostu wiecej tkanki tluszczowej(tak jest najlepiej), a u innych skora ba brzuchu niemilosiernie sie rozciaga i potem zadne cwiczenia czy odchudzanie nie pomoga, bo skora jest za bardzo rozciagnieta. Wiekszosc facetow angazuje sie w romanse z mlodszymi kobietami kiedy maja juz rodzine i dzieci(tak wiem, wy myslicie, ze wasi mezowie sa wyjatkiem), takze rozwalone cialo to tragedia dla zwiazku...

Nie mow tak ze zalujesz ze urodzilas bo teraz jestes zalamana swoim wygladem ale daj sobie czas na powrot do formy!Ja pierwsze dziecko urodzilam kiedy mialam 19 lat przytylam 10kg a po porodzie schudlam 15kg wiec wszystko bylo OK.W czasie ciazy smarowalam sie roznymi kremami przeciw rozstepom do 8 miesiaca chodzilam na basen.Po porodzie wciaz mialam ladne jedrne cialo bez rozstepow i cellulitu.Do czasu....W druga ciaze zaszlam w wieku 32 lat i tu sobie pofolgowalam.Przytylam 35kg!Masakrycznie wygladalam rowniez wklepywalam w siebie kremy i maski ujedrniajace ale efekt juz nie byl tak spektakularny jak podczas poprzedniej ciazy.Po porodzie rowniez bylam zalamana plakalam i jadlam jadlam i plakalam.Czulam sie potwornie nieatrakcyjna gruba brzydka z cellulitem i rozstepami.Do czasu az cos we mnie peklo i stwierdzilam ze musze cos zaczac ze soba robic.No i ruszylam na aerobic znowu basen seria zabiegow na cialo w gabinecie.Jesli chodzi o diete to nie zmienilam jakos radykalnie sposobu jedzenia no moze ograniczylam slodycze.Efekt przyszedl po okolo 3-4 miesiacach.Teraz waze 65kg wygladam i czuje sie super nadal cwicze i raz w miesiacu funduje sobie zabieg na cialo w gabinecie.Bylo ciezko byly momenty zwatpienia ale bylo warto...

bardzo się zdziwiłam, że znalazłam taki temat na kafeterii... zawsze myślałam, że wszystkie matki zaciskają zęby i udają, że jest wspaniale, nawet jeśli ich dusza jest połamana na 1000 kawałków...pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, życzę siły i dobrych wyborów już od tej pory!

Ja nie żałuję że urodziłam dziecko ... Chociaz w ciąży przytyłam dużo bo aż 27 kg to nie mam dużych rozstępów (są praktycznie niewidoczne i tylko kilka na piersiach i na udach), już ładnie schudłam (wprawdzie brzucha nie mam superpłaskiego ale jest ładny) ... nie karmiłam piersią więc są one takie jak przed ciążą (a nawet troszkę urosły) ... Ale słuchając co mają do powiedzenia na ten temat moje koleżanki z którymi natura nie obeszła się już tak łagodnie jak ze mną to aż odchodzi mi chęc na drugie dziecko. Niby my kobiety mamy się poświęcac dla naszych dzieci ...ok... ale do cholery my też jesteśmy ludźmi ... też chcemy ładnie wygladac i byc atrakcyjne dla partnerów ... to nie ejst miłe jak partner ogląda się za szczupłą dziewczyną ... wtedy on nie myśli o tym,że jego kobieta urodziła mu dziecko i dlatego nie wyglada tak jak ta super laseczka ... tylko myśli "Chciałbym żeby moja żona/kobieta tak wygladała" ... a nam serce pęka i wstydzimy się pokazac nago swoim mężczyznom. Dlatego mocno się zastanawaim nad drugim dzieckiem ... a jeśli już zdecyduję się na nie to zero objadania się w ciąży, aktywnośc fizyczna tak długo jak to będzie możliwe i ...nie będę karmic piersią (wiem egoistka jestem ale pierwsze dziecko wychowałam na butli i jest zdrowe,mądre i śliczne to i drugiemu się nic złego nie stanie) .