Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakakaa

Czy dostanę rozgreszenie.

Polecane posty

Gość eoooopppppppppp
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4742.0 - KSIADZ , KAPLAN I CO JESZCZE...? Zazwyczaj nie zastanawiamy sie skad biora sie powszechnie uzywane slowa , z czym maja zwiazek i dlaczego kojarza sie z jakoms funkcja? Warto sie nad tym zastanowic i przeanalizowac co naprawde w sobie niosa co wspolczesnie prezetuja zastepujac pierwotne znaczenia. Proszę posłuchać, jak było z księdzem. W dawnych wiekach oznaczał on 'świeckiego panującego, władcę nie koronowanego', dopiero później stał się określeniem wyłącznie 'duchownego'. Dzisiaj to może śmieszyć, ale kiedyś Zygmunt August był... księdzem - nosił tytuł Wielkiego Księdza Litewskiego. Po prostu ksiądz znaczył wówczas to samo, co książę. Na syna księdza (czyli 'władcy') mówiono... księżyc, tak jak na potomka pana - panic (później panicz), a na syna króla - królewic (później królewicz). Księdzem nazywano też w średniowieczu... słońce, a satelitę ziemi świecącego w nocy (czyli małego księdza) - księżycem. Słowo ksiądz (pierwotnie kniądz, kniędz)) należy wywodzić z niemieckiego kuning, które do dzisiaj dochowało się tam w postaci Knig ('król'). A że w średniowieczu duchowieństwo odgrywało olbrzymią rolę w państwie, z czasem księdzem (czyli pierwotnie 'władcą') zaczęto nazywać chrześcijańskich kapłanów. http://obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=8 wiec ksiadz to nie kaplan , kaplan to zupelnie inne znaczenie. Ksiadz to nie koronowany wladca , ktoremu podporzadkowany jest okreslony obszar z ludzmi zamieszkujacymi go. Tytul ten okresla wladce , ktory na rowni z ksieciem czy krolem zarzadza podleglym mu terenem , roznica polegac miala jedyie na tym iz ksiadz mial wladac ludzkim duchem ( wyznaczyl sobie zwierzchnictwo w imieniu Boga), a ksiaze materia , fizycznymi ludzmi. Wladza zostala podzielona , jednak ludzmi wlada sie naprawde wladajac ich swiadomoscia , co religje doskonale wiedza i skrzetnie wykorzystuja. Kiara Uśmiech Uśmiech East napisał> W ludzkiej świadomości natomiast ksiądz posiada legitymację od samego Boga. I na tym polega cały trick. Ten rządzi światem, kto ma rząd dusz Uśmiech Kiara:Tak east masz racje , tez rzadzi swiatewm , kto rzadzi ludzmi ich swiadomoscia , i ksieza jak najbardziej wspolczesnie wykonuja to zadanie. Dzieki spowiedzi powszechnej wprowadzonej wcale nie az tak dawno temu zaczeli ingerowac w cala swiadomosc czlowieka , w polityke prowadzona przez kroli ( pierwsi spowiednicy powolani byli na dwory krolewskie) , a pozniej zastosowano spowiedz powszechnie. W ten sposob ingerecja w zarzadzanie swiatowa polityka stala sie zarowno fizycznym zarzadzaniem i wladaniem duchowoscia , oraz seksualnoscia ludzka. Atrybuty wladzy kiezy i kk nad wiernymi za pomoca spowiedzi: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1278 Kiara Pr Jezusa mowi wyraznie ; ....."tym , ktorym odpusicie grzech beda odpuszczone , a tym , ktorym zatrzymacie bedzie zatrzymane...." Tylko trzeba zrozumiec iz dotyczy to , TYCH , KTORZY NAM WYRZADZILI KRZYWDE I POPRZEZ WYBACZENIE ROZSTAJEMY SIE Z EMOCJONALNYMI WIEZAMI Z NIMI, NIE DOTYCZY TO PRAWA ODPUSZCZANIA GRZECHOW ( WYBACZANIA UCZYNIONEGO ZLA KOMUS NIEZNANEMU ) BO NIBY Z JAKIEJ RACJI KTOS OBCY MA PRAWO COS ROBIC W NASZYM IMIENIU W STOSUNKU DO KOGOS NIEZNANEGO? Z demonami to juz inna sprawa , wladze nad nimi maja ci , ktorzy maja wieksza sile energetyczna niz one i pozbawieni sa strachu w kontaktach z nimi. Zrozumiec nalezy co to jest ten domniemany "grzech" , jest to bledne , krzywdzace cudze zachowanie w stosunku do kochos , raniace go fizycznie , lu duchowo. Jak wiec taki "grzech" mozna komus odpuscic i kto moze to zrobic? Aktem odpuszczenia takiego "grzechu" jest wylacznie WYBACZENIE - TO JEST ODPUSZCZENIE "GRZECHU" komus , kto popelnil go w stosunku do nas. Czy zatem ktos , kto nie jest powiazany emocjonalnie z krzywdzicielem , moze dokonac odpuszczenia owego "grzechu"? Ocywiscie ze nie, gdyz TO MY SAMI MUSIMY DOKONAC AKTU WYBACZENIA TEJ OSOBI I SOBIE ROWNIEZ ZEBY ROZWIAZAC ENERGETYCZN- METALNE POLACZENIE z naszym krzywdzicielem owym "grzesznikiem". Kto zatem dal ksiezom wladze nad cudzymi grzechami , bo nie Jezus , On byl zbyt swiatly , posiadal zbyt duza wiedze zeby takie brednie opowiadac. Ale Jego slowa zostaly przekrecone i dokonano ich nadinterpretacji , dlaczego? Dla wladzy kk nad ludzmi poprzez strach ktorym operuje sie powszechnie. Tak wiec ODPUSZCZANIE "GRZECHOW" jest AKTEM WYBACZANIA zrozumienia popelnionych bledow , korygowanie ich i wybaczenie sobie i innym nie umiejetnosci postepowania bez krzywdzenia. Czy ktos zewnetrzny moze dokonac takiego aktu w naszym imieniu? NIE! Absolutnie nie, bo jest to nasze wewnetrzne zrozumienie , i transformacja za pomoca wiedzy , ktora uzyskalismy dzieki temu doswiadczeniu. Teraz juw WIEMY - stalo sie to nasza OSOBISTA WIEDZA co jest dobre dla nas i innych , czym jest nie krzywdzenie siebie i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×