Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

smierc mozgu prosze o odp

Polecane posty

Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxx

wita niedawno moja kolezanka powiesila sie. ktos to zglosil i gdy dotarlo pogotowie renimowali ja 40 minut. teraz jej serce pracuje a mozg nie. co z nia dalej bedzie? czy sa szanse ze wroci do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v,nm
jeśli nastąpiła śmierć mózgowa to juz koniec....teraz zyje za nią ''maszyna''...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
czyli co teraz bedzie w szpitalu czy wroci do domu i bedzie zyc jak 'roslina'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v,nm
pewnie lekarze będą chcieli ją odłączyć...no i pobrac narządy jesli rodzina sie zgodzi....ona praktycznie juz nie zyje...zyje za nią respirator...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi ale nie. Mozg jest organem ktory na brak tlenu reaguje najszybciej i juz po ok 2-4 min obumiera a nie posiada niestety mechanizmow regenerujacych go. Jezeli smierc mozgu potwierdzaja lekarze to chyba tylko cud i to taki przezC moze ja uratowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupeek
na ile mi wiadomo, to takie osoby bywają wypuszczone do domu, ale ich 'życie' wygląda tak samo - wegetują niczym rośliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhdfjh
Nie wróci. Nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhdfjh
Nie wróci. Nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupeek
jeżeli doszło do śmierci mózgu, (nie mylić ze śpiączką mózgową) to niestety, ale nie ma dla niej juz żadnej nadziei, to kwestia godzin lub dni, aż serce przestanie pracować i osoba umrze całkowicie. jeżeli mózg żyje, a po prostu nie pracuje - czeka ją wegetacja. dokładnie jak napisalas - niczym roslinka. na pewno przez jakis czas w szpitalu, jesli nie wybudzi sie z niej (szanse na to maleja z kazdym dniem, najwiecej przypadkow wybudzenia jest przez pierwszy miesiac od zapadniecia w spiaczke) to zostanie przetransportowana do domu, razem z respiratorem, kroplowka itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhdfjh
Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhdfjh
Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhdfjh
Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhdfjh
Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiiii.......
Moja mama tez się powiesiła.Zyła jak przyjechało pogotowie.Reanimacja kilkuminutowa nie była skuteczna.Lekarz z pogotowia powiedziała,że mózg już obumarł i była by leżącą roślinką. Przepraszam,że to mówię ,ale ona umiera. Bardzo współczuję!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
co kieruje ludźmi,że podejmują takie czyny współczuję rodzinie i bliskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiiii.......
Tak czesto sobie zadaję pytanie dlaczego ludzie ,to robią co nimi kieruje.Moja mama nie miała depresji.Więc co???????????.Zostawiła mnie i brata.Wcześniej od niej odszedł nasz ojciec,ale to nie jest powód,żeby zostawiać dzieci...............:( Minęło 7 miesięcy do jej śmierci zmarł mój jedynya 18 letni brat na zawał. Nie mam ojca! Nie mam mamy! Nie mam brata! Mam 25 lat. Czasami jest mi bardzop ciężko samej. ALE DAJĘ RADE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
czyli predzej czy pozniej umrze?? no to nie pozostaje nic innego jak sie z tym pogodzic:(:(:(:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
liiiii, szczerze Ci współczuję mój brat zmarł na serce, więc wiem jak to boli musisz być mocna dodam, że ostatnio coraz więcej ludzi w moim mieście wybiera śmierć przez powieszenie, nawet nastolatki przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiiiii.......
upssssteż Ci współczuję!Sama wiesz,że smierć tak bliskiej osoby jest STRASZNA. Niby czas leczy rany,ale ten czas tak powoli w takich smutnych chwilach płynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×