Lat ponad 40 i 30 kg nadwagi - czy znajdzie sie ktos z podobnymi "parametrami"?

Danulko ja tez tesknilam, ale domyslilam sie, ze jestes na weekendzie. Za to czekalam na Twoj poranny wpis dzisiaj i sie nie zawiodlam :) Mysle, ze jak troszke sobie pozwolilas to nic sie nie stanie, takie dni tez sa potrzebne. Maurienne z tym karmieniem to jest tak, ze na pewno duzo daje, i te dzieci, ktore i tak choruja - chorowalyby jeszcze wiecej, gdyby nie byly karmione. Chyba Poziomka tez tak napisala. Ladnie, ze nie skusialas sie na wiele, grzeczna dziewczynka Dodzia a jak u Ciebie? dawno Cie nie bylo. Na razie musze konczyc, ale wpadne pozniej, wiec piszcie piszcie :) Milego dnia!

U nas tylko kaszel, a ja już wiem co dawać. Jestem zaprawioną w bojach mamusią astmatyków:)

MaHanka ,

Gwarno dzisiaj od rana, mam nadzieję ,że i silna wola tak samo jak u mnie u Was gości. Rano usłyszałam komplement od znajomej, że mnie ubyło. Nic tak nie dopinguje jak właśnie takie słowa. Mahanko myślę, że czas porzucić workowate długie bluzki i ubrać coś bliżej ciała i krótszego. Jak teraz patrze na moje stare bluzki to zastanawiam się jak mogłam w takich chodzić. :) Wiesniareczko gratuluję rywalizacji rodzinnej, razem raźniej. Jesteś też związana z Lasami Państwowymi? :) Danulko oczywiście,że wypatrywałam Twoich wpisów jesteśmy podobnego wzrostu i wagi miło rywalizować. :) Zojka i Poziomka myślę ,że ten kaszel to wirus najpierw córka przywlokła do domu a potem mi to sprzedała. Jak słyszę to wszyscy naokoło kaszlą. :) Maurien silna wola to jest to. :) Marta witamy w naszym babskim gronie. Gratuluję tak dużego spadku wagi w ciągu miesiąca, ale jak skóra to zniesie. Napisz więcej coś o Sobie. :) Dziewczyny zmykam bo muszę ogarnąć dom i chwycić się za pracę. Dzisiaj mam gimnastykę zajrzę wieczorkiem . Pa.

Dzien dobry:) Ja rowniez witam przy kawie :) U nas pogoda sie popsula, slonce przez chmury, wczoraj padalo i dzis zapowiada sie to samo, ale taki plus, ze przynajmniej nie jest zbyt goraco... Niteczka pytala Marte o skore, ja tez zapytam, bo troche mnie martwi przy tym odchudzaniu skora, zwlaszcza ta na brzuchu, ja nie mam zadnych brzydkich zwisow ani nadmiaru skory, ale zdaje sobie sprawe, ze po 3 ciazach nie jest ona tak elastyczna jak kiedys i troche sie boje jak bedzie wygladala jak sie schudnie troche wiecej...A to dlatego, ze spotkalam kolezanke, ktora wlasnie stracila okolo 8 kilo i ma takie brzydkie zmarszczki na brzuchu....Oczywiscie smaruje sie krememi, itp. ale nie wiem na ile to dziala, a na ile to po prostu kwestia genetyki... Ma ktoras z Was jakies doswiadczenia w tym wzgledzie??? Moze znacie jakis sposob, ktory warto polecic na ujedrnienie skory?? Ja robie raz na tydzien peeling z ciemnego, grubego cukru i oliwy z oliwek, skora jest potem super i oliwa ja bardzo wygladza i nawilza... Pozdrawiam wszystkie serdecznie i zycze Wam milego dnia!!! :)

Niteczko . Masz rację, to jakiś paskudny wirus...W nocy syn tak kaszlał, że się przestraszyłam i dostał dodatkową porcję leku na rozszerzenie oskrzeli:) Mobilizacja u mnie jest, tym bardziej, że jutro się zważę. A rewelacji nie będzie, było mniej ruchu w tym tygodniu. Chciałabym choć 1 kilogramek mniej...ewentualnie nic plus:) Patrzyłam dziś na zdjęcia z tamtego roku...widać zmianę na lepsze jednak. Kiedyś jak już będę super-laska, zrobię takie na którym będę ja przed i po:) do porównania. Pozdrawiam i życzę miluśnego dnia. Niedługo będę odprowadzać synka do szkoły...będzie ruch:)

Maurienne . Ja tez martwię się tą skórą...jednak trochę mi zostaje :(.

Niteczko chętnie bym z Toba porywalizowała ale obawiam się, że nie wystarczy mi samozaparcia. Ty kochana już masz 75 a ja nie wiem czy do 78 dobiłam, tydzień temu brakowało mi 20 dag. Nie wiem czy je straciłam?. Poza tym tak jakoś wolno mi to schodzi, nie byłabym motywującym rywalem dla Ciebie. Ale bez rozgłosu będę próbowała:). Maurenne, jesli chodzi o skórę to owszem jest problem. Pisałam już wczęśniej, że to przerabiałam. Niestety radość z mniejszej ilości kilogramów przyćmiewala ta skóra. Całe szczęście , że pod ubraniem nie jet taka widoczna, chociaż pod obcisłą bluzeczką z domieszką lykry widać ją niestety. W tej chwili przy małym spadku wagi nie jest ochydna. Wtedy starałam się ją masować, nacierać różnymi specyfikami. Na pewno nie zaszkodzą jej różnego rodzaju skraby ale najbardziej pomagają masaże , najlepiej ostrą gąbką z jakimś żelem pod prysznic, jak najwięcej masaży. One usuwają i celulitis i zmniejszają widoczność rozstępów no i ujęrniają.

Danulka dzieki, masz racje, musze sobie kupic taka ostra gabke :) Ja na szczescie nie mam rozstepow, ale celulitis niestety tak :( Trzeba bedzie polaczyc te wszystkie zabiegi, moze razem to da jakis lepszy rezultat? Tylko.....ile czasu bedziemy spedzac w lazience ??? :P:P:P

Jak tu znow gwarno :) Tak, tak babeczki, prosze ladnie masowac i szorowac skore pod prysznicem, ja tez bede ;) To na pewno najlepsza metoda, tylko trzeba (jak we wszystkim) systematycznosci, wiec prosze codziennie. Ja bede co dzien ostro traktowala nie tylko brzuch, ale tez uda i ramiona, chociazby po to, zeby ten celullit sie ladnie i stopniowo zmniejszal... Rozstepow tez nie posiadam, za to celulllit ze ho ho! :P Niteczko wory juz porzucilam na zawsze, a jakze! :D Spodnie mam juz wszystkie obcisle a bluzki tez przylegajace cialu, z tym, ze za pupe, bo tak lepiej wygladam. Jak sie i pupa jeszcze znaczaco zmniejeszy to i gora bedzie coraz krotsza ;) Wczoraj i czesciowo jeszcze dzis rano mialam taki stres, ze nie wiem :O Jadlam w sumie tylko z rozsadku, bo glodu z nerwow w ogole nie czulam. O 11-tej zjadlam kromke chleba i troche serka bialego i jestem taka pelna, ze pekam, nawet brzuch mnie boli. Dobrze, ze obiad dzis bedzie dopiero o 16.30. Co to nerwy z czlowieka robia... :( Ale powoli stresowa sytuacja mija a ja krok po kroczku dochodze do siebie... Mysle, ze do wieczora mi przejdzie i sie uspokoje. A jeszcze co do skory to powiem Wam, ze nie ma to jak mlodosc. Kolega mojego syna zrzucil kolo 20 kg w dwa miesiace!!! Widzialam go kilka dni temu i az nie moglam uwierzyc.... wczesniej taki nalany byl, chodzic prawie nie mogl, prawie 100 kg mial a teraz... szczuplutki chlopaczek, drobniutki... i co najpiekniejsze w tym wszystkim - zadnego zwisu, zadnych rozstepow, skorka gladka jak u niemowlecia, brzuch plaski, widac pod nim miesnie :) Az sie zdziwilam, bo myslalam, ze po tak szybkim schudnieciu jakos ta skora powinna ucierpiec a tu nic. Mlodosc powiazana z elestyczna skora :) My musimy bardziej uwazac, niestety ;) No ide na druga kawke na tarasi troche sie odprezyc. U mnie dzis chlodniej, bardzo przyjemnie jest, tak mogloby zostac kilka dni. Pozdrowka i trzymajcie sie dzielnie!

czesc dziewczyny.widze,ze moje znajome tu pisza:MaHanka i Niteczka :)moge sie przylaczyc? pisalam na tym drugim topiku,ale chyba sie nam rozklada...

jola 131 jeszcze ja wieśniareczka tu bywam

Witaj Jolu, pewnie, że możesz. Wsparcia nigdy nie za dużo. Pozdrawiam.

Wieśniareczko , jak Ci mija dzień ?

padam ze zmęxczenia. Dzisiaj miałam imieniny więc wiecie jak to jest. Telefony, znajomi na kawkę , życzenia, miłe ale męczące .Przez cały dzień skusiłam się tylko na jeden kawałek ciasta z owocami . byłam twarda. Od rodzinki dostałam peling do ciała collistara . Miałam na niego ochotę ale był za drogi więc oni to wyhaczyli i kupili . Super . podobno ma działanie wyszczuplające, modelujące, rozgrzewajace. pachnie Chorwacją to znaczy lawendą i rozmarynem . wieczorkiem zastosuję i ocenię. niteczko ja nie jestem z Lasów Państw. ale bardzo zbliżona branża, bardziej od strony przyjemności aniżeli pracy. MaHanka,danulka , Maurienne, poziomka,niteczka zajka i wszystkie inne dziewczyny - Pozdrawiam jola 131 jeżeli Ty również dzisiaj masz swoje święto to życzę ci wszystkiego najlepszego

Wieśniareczko,Jolu wszystkiego naj z okazji Imienin:) , życzę Wam spełnienia wszystkich marzeń :). Wieśniareczko, wypróbuj prezent i napisz nam czy wart jest swojej ceny. Wtedy tez taki kupię. Buziolki

czesc wiesniareczka.o widzisz ominelam cie.sorki.dzieki poziomka i wiesniareczka za zyczenia,tobie wiesniareczka tez zycze duuuuuuuuzo zdrowka i sukcesow w odchudzaniu. ciekawa jestem jak ten twoj prezent,napisz jakie wrazenia. ja tez dzisiaj nieduzo zjadlam,byla rodzinka i znajome. jutro wieczorkiem sie odezwe,bo jedziemy do bydgoszczy,wiec pewnie jutro duzo nie zjem.nie lubie w podrozy jadac.zahaczymy pewnie o jaks knajpke,ale bede sie oszczedzala. aha, kupilam na allegro taki pas wyszczup[lajacy neoprenowy.mialam kiedys podobny,zobacze moze uda mi sie cos wypocic.jak go testowalam przy sprzataniu to niezle sie napocilam.wiec moze cos mi pomoze. buziaczki

Ja się również przyłączam do życzeń , wszystkiego najlepszego dla Solenizantek. A ja dziś jak wariatka przenosiłam z pokoju córeczki wszystkie szpargały , bo jutro miał fachowiec przyjść , a ona mi łaskawie zadzwonił jak juz prawie skończyłam, że będzie w piątek, nie powiem , żebym była zadowolona. Nie zdawałam sobie sprawy , że moje dziecko ma tyle zabawek, wywiozłam ją do babci , to posegregowałam to co potrzebne a te którymi się nie bawi wyniosłam sąsiadce. Wybrałam się dziś na rolki, klęłam męża, że takie wybrał, bo nawet pod górkę same jadą, nie trzeba za wiele się wysilać, ale za to żeby na nich utrzymać równowagę to już wyższa szkoła jazdy, dobrze, że mnie nie widziałyście w akcji jak glebę zaliczyłam , spadłam centralnie na dupsko uderzyłam się tak, ze aż kości zagruchotały, jutro pewnie się nie ruszę. A gdzie Kleo? Obraziłaś się na nas?

O jolus :) witaj u nas. Widze, ze dziewczyny juz Cie przywitaly i zaprosily, mozna na nie liczyc. Fajnie, ze zdecydowalas sie z nami pisac, tu sa same bojowe odchudzaczki A Wasz topik rzeczywiscie zamarl. Naszym dzisiejszym solenizantkom zycze wszystkiego dobrego i duzo zdrowka No i jak najlzejszego odchudzanka :) Niteczko wlasnie mi sie przypomnialo - ja tez pracowalam kiedys w Lasach Panstwowych :) Ale to juz kuuupa lat temu. Zojka ladnie, ze zasuwasz na rolkach, tylko uwazaj na siebie ;) Wiesniareczko, poziomka, Maurienne, danulka i inne dziewczyny pozdrawiam. Koncze, bo nie jest mi dzisiaj na pisanie... nerwy mnie jeszcze trzymaja, do tego zlosc, smutek i wszystko na raz :( Dlatego nie bede smecic a poloze sie wczesniej, bo i tak padam ze zmeczenia. Dobranoc.

MaHanko, trzymaj się dzielnie, życzę , żeby Ci się wszystko poukładało, będzie dobrze, wiesz ja też mam teraz ciężki okres , wcale nie jestem taka silna jaką udaję, znów mam kolejny nawrót choroby i nie jest mi lekko, bo juz nie chce męża obarczać, dlatego udaję , że jest wszystko ok i tak naprawdę tkwię w tym sama, uwierz mi , że gdyby nie to , że mam kochaną córeczkę to już bym dawno sobie odpuściła. Życzę Ci wszystkiego dobrego, musi być dobrze. Dobra lecę spać. Spokojnej nocki

http://demotywatory.pl/35976 Witajcie dziewczyny zbliża się dzień, kiedy trzeba się zmierzyć z samą sobą...i albo będzie tak:), albo tak:(. I jak by nie było będziecie o tym wiedziały. Zojka życzę Ci dużo zdrowia, samozaparcia i wiary, że będzie coraz lepiej. Jeśli mam jakąś pozytywną energię-to ją wysyłam. MaHanko nie wiem, jakie problemy Cię dopadły...ale tak samo, jestem i będę wspierać Dziewczynki kolejny dzień, zaczynamy wszystko od nowa...życzę nam zaliczenia zadania. Nasze wewnętrzne Tygryski niech dojda do głosu. Danulko, Maybelline, Mauriene Kleo*, Rapshodia i wszystkie inne topikowe koleżanki pozdrawiam i co u Was?

Dziekuje dziewczyny. Zojka wspolczuje Ci bardzo choroby, bo to chyba najgorsze co moze nam sie przytrafic :( i zycze rowniez wiary w siebie i duzo sily na codzien. Ja tez gdybym nie miala kochanych, wspanialych dzieci to... Ja juz sie zwazylam i jest dobrze, ale... nawet mnie to dzisiaj nie cieszy... obym sie tylko nie zalamala. :O Zaraz wpisze w stopke i ide na taras dokonczyc kawe. Zimno u nas dzisiaj, ponuro i pada. Mam nadzieje, ze Wasze humorki lepsze i ze bedziecie zadowolone z wazenia, trzymam kciuki.

Witajcie !. Chciałam się tylko przywitać, zaraz zmykam.Dziś mam pracę poza biurem, napisze więcej jak wrócę. maHanko życzę Ci aby smutki poszły precz, Zojko, Tobie siły do walki z chorobą, Poziomko obys podkoczyła z radości na widok wskazań wagi- będzie dobrze. Wszystkim spokoju i otuchy. Witam Jolę, fajnie, że przyszłaś do nas. No to na razie...

Dziewczyny, dzięki. A jeśli są u nas jakieś podszywy, trudno. I tak cel jest tylko jeden...schudnąć.

dzień dobry wszystkim. MaHanka - trzymaj się i nie załamuj. Musi być dobrze. Zojka miej siłę walczyć z chorobą i nie poddawaj się. Mój specyfik po pierwszym użyciu wydaje się super . Ale zobaczymy dalej Wszystkim życzę miłego dnia

Z samego rana powitanko. Już po ważeniu mały sukcesik jest 0,6 kg mniej. Podobno do 1 kg tygodniowo chudnąć najzdrowiej, zawsze się można się tak pocieszać. Zojka i Mahanka uściski , trzymam kciuki aby wszystko znów wróciło do normy. Jola pozdrawiam, olewamy pomarańcze. Pozdrowienia dla wszystkich kobitek . Pa. :)

Dzien dobry :):) U nas chlodno i od dwoch dni leje, burze z piorunami az strach komputer wlaczyc....;) Wykorzystalam, ze dzis rano nie pada i zrobilam sobie godzinny szybki spacerek, teraz kawka i sniadanko :) MaHanka, Zojka - mam nadzieje, ze Wasze problemy rozwiaza sie szybko i pozytywnie, trzymajcie sie cieplutko, przesylam moc serdecznosci i optymizmu!!! Zojka - uwazaj z tymi rolkami :P Ja tylko od patrzenia jak moja corka sie przewraca jadac na rolkach chyba nie odwazylabym sie sprobowac...:P Wiesniareczko, Jolu - spoznione ale bardzo serdeczne zyczenia imieninowe! ;) Poziomko-Tygrysku - bedzie dobrze, jestem przekonana, ze zdasz celujaco to "zaliczenie" ;):) Nawet nie zwrocilam uwagi, ze Wy sie zawsze wazycie w srode, wszystkie? To taki topikowy dzien ? Bo ja jakos zaczelam w niedziele i nie zwrocilam na to wczesniej uwagi... Danulka - milego dnia! :) Niteczka - masz racje, lepiej chudnac powoli i zdrowo, bez zadnego jojo jak skonczymy! Gratuluje ! Milego dnia !!!!!

Maurienne . Mam nadzieje, że zdam:) U nas już nie tak gorąco, ale pogoda dość przyjemna. Jak na razie nie pada, chociaż trochę się chmurzy. Za mną dziś 3-kilometrowy spacer, odprowadziłam synka i wróciłam sama szybszym krokiem. Synek zrobił mi dziś zdjęcie (całej Poziomki), może nie jest dobrze, ale zmianę widać. Zaczynam upodabniać się do ludzi:) Niedługo jadę do przychodni, zważę się i będzie wiadomo. Pozdrawiam gorąco wszystkie kumpelki- topikowe. I idę brykać dalej :)

Jeszcze raz Wam dziekuje za mile slowka, kochane jestescie Maurienne kilka z nas wazy sie ze mna w srode, ale nie wszystkie. Waz sie tak jak Ci to odpowiada, najwazniejsze, zeby waga spadala :) Nitko Twoja spada co tydzien, bardzo ladnie Musze teraz wyjsc po szybkie zakupy i niebawem obiad szykowac. Dzisiaj na sniadanie byl tost z szynka i serem, katchup, musztarda, potem sok pomidorowy. Na obiad bedzie spaghetti bolognese i to chyba wszystko, bo w ogole nie czuje glodu :O Pozdrawiam wszystkie.

Dziewczyny u mnie minus (udało się utrzymać spadek, ale nic poza tym) .Zobaczymy, jak będzie dalej.