Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaHanka

Lat ponad 40 i 30 kg nadwagi - czy znajdzie sie ktos z podobnymi "parametrami"?

Polecane posty

Dziewczynki wielki dzięki za wsparcie. MaHanka dla mnie jesteś WIELKA, super Ci idzie , u mnie dziś tylko 0,5 kg mniej ale dobre i tyle, musze się sprężyć w tym tygodniu , żeby nie dac plamy. Poziomka Tobie również się należą gratulacje super się spisałaś, oby tak dalej. Mnie dziś po wczorajszych wyczynach rolkowych tyłek boli, ale dziś nie odpuściłam , pomimo, że cały dzień się kiepsko czułam , godzinka na rolkach i nogi w tyłek wchodzą. MaHanka nie stresuj się , będzie dobrze, najważniejsze jest zdrowie, bo jak człowiek w pełni sił to da radę wszystko znieść, pozdrawiam gorąco Maurienne dołącz do silnej grupy pod wezwaniem "środowe ważenie" , będziemy się nawzajem mobilizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zojka, Poziomka 😘 najwazniejsze, ze dazymy do naszych upragnionych celow. Obyscie sie nadal tak ladnie trzymaly, gratuluje. Caluje i pozdrawiam wszystkie; danulke, wiesniareczke, niteczke, Maurienne, jole, Maybelline. A dodzia pewnie juz laseczka, ze ho ho... mam nadzieje, ze zajrzy do nas niebawem i sie pochwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny🖐️.Potrzebuję jakiegoś powera...Mówię sobie, wszystko pięknie...chudniesz...a diabełek w mojej głowie zaczyna-myślisz, że na długo starczy Ci zapału? Zrobiłam sobie zdjęcie, widać na nim poprawę...oglądam je, by nie przestać walczyć. Jeszcze pół roku temu wyglądałam okropnie...Musze dac radę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z Ciebie ranny ptaszek Poziomko!. Witam Was wszystkie dziewczyny w ten piękny, słoneczny poranek. Powietrze rześkie aż się chce żyć, ba nawet pracować:) Poziomko, zawsze jak zabraknie Ci sił by kontynuować ..., przypomnij sobie jak się czułaś będącDUŻĄ ?, jak ciężko Ci było wykonywać proste czynności, spacerować, sprzatać, jak cięzko Ci było kupić jakiś sensowny ciuch, bo wiadomo, że w dużych rozmiarach wszystko jest szyte na staruszki. Ta mysl pozwoli Ci wytrwać w postanowieniu i osiągniesz cel. Później też nie wolno Ci tego zaprzepaścić. Wiem co mówię bo sama to zrobiłam. Teraz o nie! , nie będę sobie pobłażała, przechodzę na zupełnie inne nawyki żywieniowe. Mimoo, że nie spadam na masie tak jak bym chciała ale małyłi kroczkami osiągnę cel. A potem go utrzymam. Poziomko Ty też tak potrafisz. Ja swój mózg już tak przestawiłam, że patrząc na produkty , których nie powinnam jeść mam odrzut zupełny. Np. ciasto, które uwielbiałam. Przechodzę zupelnie obok witryny z ciastem w swoim sklepie i robię zakupy dalej. Kiedyś musiałam chociaż maleńki kawałeczek kupić. Dziś po prostu mi nie smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomko i inne dziewczyny damy radę. Mnie na szczęście waga ruszyła ale miesiąc stała w miejscu. Musze stwierdzić, że udało mi się pokonać te magiczne 75, dwa lata temu też stanęło na 75 i się poddałam. Kochane powolutku a dojdziemy do celu. Mahanko troski w kąt byle zdrowie było jak twierdzi Zojka. Muszę stwierdzić ,że mamy podobny styl odżywiania śniadanie i obiad owszem kolacja dla wroga. Dziewczynki dietkujemy i chudniemy. Trzymajcie się. Pozdrawiam .🌼 No i oczywiście smarujemy i masujemy. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U mnie nie ma slonca, ale jest cieplo i nie pada. Zaraz wybieramy sie z corcia na wycieczke, wreszcie sobie wiecej pochodze, bo juz mi tego brakowalo. Milego dnia Wam zycze 🖐️ Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziękuję. Wszystko to wiem...taki malutki dołek mnie ogarnął. Utrzymałam wagę z 10. 06, jest 0,1 więcej, ale byłam wczoraj trochę grubiej ubrana, więc wpisałam spadek troszkę mniejszy:) Pomarańcza mi to wczoraj wytknęła, a swoją wagą się nie chwali:) Nie mam zamiaru więcej marudzić, Tygryskowi to nie przystoi. Danulko oglądałam niedawno zdjęcia, na których ważyłam ok 70 kg, to było 12 lat temu...co ja bym dała za to, żebym tyle ważyć. Nie kręciłabym nosem, że jestem grubaskiem.Dziś synek miał na rano do szkoły,obudziłam się dość wcześnie, o 7.15 wyszliśmy z domu. Za mną 3 kilometrowy spacer. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Zojka - 0,5 mniej to jest bardzo ok!!! No wlasnie ja sie tak zastanawialam, zeby sie przylaczyc do tej grupy ze srody, jak to mowia - razem razniej ;) Zaraz sie zwaze i dopisze wage z dzis -choc juz czwartek- i potem bede sie juz wazyc w srody :) Poziomka- nie poddawaj sie teraz!!! Takie ogladanie zdjec gdzie sie bylo szczuplejsza mnie motywuje baaaaardzo! Moze sprobuj znalezc sobie jakas nagrode za kazdy osiagniety cel w odchudzaniu, cos co bardzo lubisz, co sprawialoby Ci przyjemnosc - wyjscie do kina, teatru, koncert, kosmetyczka, itp..... Cos na co moglabys czekac i byloby nagroda za te wszystkie trudy :)Trzymaj sie mocno, w koncu jestes Tygryskiem!!!! :)😘 Danulka - masz racje, tu nie chodzi tylko o samo odchudzanie, trzeba sie przestawic, zmienic "chip" w glowie. Ja tez juz dojrzalam do takiej zmiany, wczoraj zrobilam dzieciakom babeczki z czekolada na podwieczorek, wszyscy sie zajadali, moj maz tez, a ja nawet nie mialam ochoty ich sprobowac, az mnie sama to zdziwilo, ale iucieszylo jednoczesnie! :) Niteczko, Mahanka, Wiesniareczko i reszta - milego dnia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.zmienilam stopke.tez bede sie wazyla w srody. u nas dzis bardzo ladna pogoda.cieplo.syn byl na szkolnym ognisku.opalil sie,a teraz na rowerze jezdzi,a maz na rybki wyskoczyl.ja mam zamiar pocwiczyc zaraz. MaHanka, Zojka,Poziomka jestem z wami:) Maurienne ,dzieki za zyczenia:) Niteczka,Mahanka,Poziomka,Zojka,Danulka,Maurienne -ladnie waga wam spada Mahanka chyba najlepsza jestes:) Ja dzis wlasciwie to sniadanie normalne w ,miare zjadlam,potem warzywka ,no oczywiscie loda ,bo goraco,a na kolacje papryke z groszkiem na surowo-lubie to.po 18 nie jem.staram sie. Trzymam za wszystkie kciuki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba było znowu gorąco. Ale dobrze, ze już wszystko usuniete. Modena ma rację olewamy trola i nie karmimy. Bedzie głodny przynajmniej nie tylko my pocierpimy na diecie.Niech wie jak to jest być głodnym. To moje ostatnie słowa na jego temat , juz mu kiedyś napisalam, że może pisać co chce i ile chce minie nie rusza. Głodzimy trola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorem , piekę wlasnie filet z idyka w rekawie. Będzie do chleba na zimno. Bylam na dlugim spacerze z pieskiem, nogi mnie bolą. Jutro też mam dzień pełen wyjazdow i ruchu. Trzymajcie się pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze tyle nas juz do wazenia w srode... bedzie przyjemniej wiedzac, ze inne tez staja w ten sam dzien na wage. I jak mobilizujaco. Poziomko skoro Ty sie zawsze wazysz w ubraniu (a moze i butach) i po calodniowym jedzeniu i piciu to wazysz w rzeczywistosci na pewno 2 do 3 kg mniej... to tak dla wiekszego powera ;) Jolus ladnie dzisiaj zjadlas, tak powinno byc. A lody dla ochlody moga byc. Ja tez trzymam za Ciebie kciuki, zobaczysz jak tu dziewczyny motywujaco dzialaja :) U mnie dzis jajo na twardo, chleb z maslem, kilka pomidorkow do tego i rzodkiewek a na obiad rybka panierowana (dorsz), ziemniaczki i surowka. Jablko na podwieczorek. Dzis juz wiecej zjadlam, chociaz tez czesciowo na sile... ale stres mnie powoli opuszcza, bedzie dobrze, bo....... musi byc :) Nie wiem juz sama co bylo w pierwszym poscie, bo sie rozpisalam a laptop mi padl (bateria) i wszystko diabli wzieli :O Jak sobie przypomne to dopisze. Maybelline zagladasz do nas jeszcze czy....? machnij lapka jak to przeczytasz i powiedz jak Ci idzie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niteczko 🖐️ mnie tez nogi bola potwornie, nachodzilam sie z mala dzisiaj chyba w sumie z 5 godzin, ledwo powlocze ;) A ona niewyzyta jeszcze byla... hehe :P Moglaby tak latac caly dzien i pol nocy pewnie. A powiedz mi jak to jest "w rekawie"? bo ja do tej pory zawsze w piekarniku pieklam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mahanko pieczeń z rekawa jest dietetyczna bo pieczona we wlasnym sosie bez tłuszczu, bardzo soczysta tylko, trzeba to mięsko zostawić jeszcze po upieczeniu w rękawie ok 15 min, aby soki nie odparowały. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Niteczka-z rekawa fajne jest mieso.ja tez czasem pieke.nawrzucam tam jeszcze warzyw i jest bdb. Dzieki MaHanka za dobre slowa.bede sie starala.Tez dietetycznie dosc dzis jadlas. Milej nocy,pa dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modeno, przeczytałam dzięki:). Masz rację niepotrzebnie dałam się sprowokować. Teraz tak już nie będzie.Pozdrawiam i zerkaj do nas. MaHanko, ważę się w ubraniu, bez butów:) Muszę w końcu kupić nową wagę. Wkurzona jestem, bo za moją elektroniczną dałam tyle pieniędzy, a okazało się, że jest do niczego. Joli, w tej naszej grupce jest siła,,,damy radę, przewiduję epidemię Tygryskowego podejścia do świata. Niteczko narobiłaś mi ochoty na takie mięsko, też takie zrobię...z warzywkami. Maurienne i wszystkim pozostałym dziękuję za wsparcie. Kleo*, Rapshodia, Maybelline, Danulko,Wieśniareczko,Zojko co u Was? Wszystkim życzę kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj ja witam jako pierwsza z samego ranca :) Obudzilam sie juz o 5.15 i nie moglam ponownie zasnac, z tego stresu @ dostalam o ponad tydzien za wczesnie i bole mam okropne :O A takie mialam plany na dzisiaj.... Poziomko ja mialam w domu nawet dwie wagi elektr. (tak sie zlozylo), jedna miala kilka lat a druga calkiem nowa. Obie pokazywaly wode i tluszcz, ale... krotko po porodzie sie zaczely psuc, najpierw ta starsza a potem ta calkiem nowa. Wywalilam obie i przez 2 lata nie mialam w ogole wagi w domu. Teraz kupilam trzecia i ostatnia, ale taka zwyklejsza, bez dodatkowych pomiarow, tylko waga. Jak i ta kiedys ducha wyzionie to kupie najwyzej taka starodawna, nieelektr., niech sobie pokazuje nawet do kilograma czy dwoch falszywy wynik, pal szesc. Przynajmniej sie dlugie lata nie powinna zepsuc. U nas dzis juz sloneczko sie pokazuje, cieplo jest, wczoraj po poludniu tez wychodzilo od czasu do czasu i bylo nawet bardzo cieplo. Ale pewnie dzis i jutro nie bede miala za duzo z tej pogody i mala dzis tez nie :O Juz teraz mi jej szkoda, bo pewnie bede w stanie wyjsc na max. godzine. Pozdrowka i milego dzionka Wam zycze! 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌻 Wstałam niedawno, ale jakoś słabo się czuję, muszę zmierzyć sobie ciśnienie. MaHanko, współczuję Ci, dla mnie każdy @, to gehenna. U nas pogoda piękna. Wczoraj wieczorem byłam u koleżanki-sąsiadki na kawie, nasze dzieciaki żyć już bez siebie nie mogą. Chodzą razem do szkoły.Piekła pyszne ciasto...:) Napatrzyłam się i mi to wystarczyło. Wczoraj w internecie poczytałam o potrawach, które mają powyżej 1000 kal w porcji, masakra. A co u Was? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc MaHanka ,czesc Poziomka.U mnie tez dzis cieplo,slonecznie. Po sniadanku juz.byla rybka ,wprawdzie z puszki,ale zawsze.teraz kawke koncze i do pracy. mysle,ze na jakis czas znowu skoncze ze slodyczami.lody mi wystarcza i postaram sie ich tez nie naduzywac. dobrze,ze weekend,odpoczniemy troche. milej pracy wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam MaHano, Zojka, Poziomeczko, Jolu, Niteczko, Mejbelinne, Marienne, wieśniareczko, oraz wszystkie które pominęłam. U mnie też dziś świeci słoneczko, jest nawet bardzo cieplutko. Od rana jestem w ruchu, zaliczyłam już niezły spacerek (praca). Śniadanko; 2 jajak na kropli oliwy, sałata z olejem. Mam nadzieję utrzymać się w ciągu dnia bez żadnych pokus. Nie wyjeżdżam na weekend do swojego domku, więc i te dni będę jak najbardziej dietowe. Wczoraj się obmierzyłam i tak: udo-58, łydka 38, ramię 31, talia 91, biodra 110:( , to brzuszysko mam jakieś obwieszone, poniżej talii taka opona, biust 108 Zważę się rano w sobotę, To na razie tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! A ja dzis zaczelam dzien bardzo aktywnie, od 1,5 godzinnego spaceru, poszlam na zakupy do najbardziej oddalonego centrum handlowego, kupilam rybe na obiad, wlasnie wrocilam, czytam Was i jem jabluszko w ramach drugiego sniadania :) MaHanko, Danulka, Zojka, POziomka, Jola, Niteczka, Wiesniareczka zycze Wam super udanego dnia!!!!! (jesli kogos pominelam -przepraszam! :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie właśnie wrociłam do domu, chodziłam po mieście od godz 8 rano nóg nie czuję . Jeszcze po południu następny wyjazd, teraz zabieram się gotowania obiadu. Pozdrawiam serdecznie. Mahanko wspłóczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki wpadam na chwilkę się przywitać, u mnie w domku remont więc jak wróce z pracy to , aż mi się myśleć nie chce co tam zastanę, mam nadzieję , że się szybko fachowcy uwiną , modlę się tylko, żeby deszcz nie padał bo mi okno dachowe poprawiają i wymieniają. U nas jak na razie też cieplutko, ale ja do 17 w firmie więc tak gorąca nie odczuwam. Wczoraj miałam napad wilczego głodu na słodkie i zjadłam 5 czekoladowych cukierków to się nazywa silna wola. Dobra zmykam do pracy Odezwę się wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danulko zobacz jaka Ty szczuplutka jestesc w porownaniu ze mna, wszedzie masz mniej ;) wiec pociesz sie, ze nie jest tak zle, ja musze na Twoje wymiary jeszcze troche popracowac. Poziomko ja tez cierpie co miesiac. Pierwsze dwa dni sa okropne, ale potem jakos leci :P Dzisiaj wzielam juz 3 silne tabletki, zeby jakos funkcjonowac. Bylam z mala nawet poltorej godzinki, tylko ze caly czas w ruchu, bo mala sie duzo sama nie pobawi, ciagle tylko mama to mama tamto. Podsadzic, zsadzic, hustac, podac raczke i caly czas z nia latac ;) Pozno zaczela chodzic i jak na razie jest jeszcze malo samodzielna, i ogolnie bardzo ostrozna i troche bojazliwa. Mam nadzieje, ze z czasem sie to zmieni. Jeszcze jak sa inne dzieci kolo niej to mam wiecej luzu, ale jak jestesmy gdzies same to ja jestem jej kolezanka do zabaw. Na szczescie jutro pojdzie znow z tata do babci to sobie troche odpoczne a od niedzieli powinnam sie lepiej czuc to juz bedzie dobrze. Jesli chodzi o pieczenie w rekawie to juz nie raz tak pieklam i bardzo sobie chwale, nie wiedzialam tylko, ze sie tak mowi. Jak sie nie mieszka w kraju to niestety wiele rzeczy sie nie wie, zwlaszcza jakies nowosci, nowe nazwy, itd. W ogole bardzo tesknie za moja Lodzia, za Warszawka tez bardzo, ale najbardziej oczywiscie za rodzinka :O Pewnie dopiero w przyszlym roku sie wybierzemy, bo z tak malym dzieckiem to sobie nawet nie wyobrazam podrozy. Zreszta moze do tego czasu bedzie juz latal samolot do samej Lodzi to by bylo juz zupelnie super. Ostatnio bylam 3,5 roku temu... chlip, chlip :O Zaraz biore sie za obiad - u mnie dzis gulasz wegierski. Na sniadanie mialam tunczyka w ol. , chleb, warzywka. na drugie sn. jogurt i pol jabka. Milego dnia i pozdrowka dla Was 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaHanko a bioderka?, mam 110 i wcale nie spada.Mierzę się w najszerszym miejscu. Na samych biodrach nie jest tak straszliwie ale ten brzuch tak nisko osadzony. Myslałm, że to mięśniak tak wypycha ale to nie mięśniak to mięśniaczek tak 2cm, więc nie ma na co składać.MaHanko a gdzie Ty się teraz podziewasz? Bylam ostatnio w okolicach Łodzi w Rabieniu hotel Boryna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaHanko - masz racje, jak sie nie mieszka w kraju, to duzo rzeczy nam "umyka". A co do podrozy....nie boj sie podrozy z mala,to wcale nie takie straszne:P:P ja latam co roku z trojka dzieci :) Jade zawsze z przesiadka , bo do Berlina i potem juz busem na Pomorze, tak wiec moje dzieci sa przyzwyczajone do podrozy od malego...:) Akurat w tym roku nie pojade, bo zaplanowalismy sobie inna podroz cala rodzinka i odlozylam plany na przyszly rok :):) Trzymaj sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie Danulko, tego miesniaczka jednak nie mozesz doliczac ;) A zobaczysz jak zrzucic jeszcze kilka kiloskow to i obwod bioderek sie zmniejszy, nie ma rady. Cierpliowsci tylko potrzeba, jak nam wszystkim :) Pare dni temu juz pisalam, ale widocznie nie doczytalas, podziewam sie w Wiedniu od wielu juz lat. Maurienne ja z synkiem to lecialam juz do Szwajcarii z Warszawy jak mial niecaly roczek :) ale z nim to wszedzie moglam pojechac, i na koniec swiata, bo to aniolek byl wrecz ;) Corcia by mi nie wytrzymala 2 godzin w aucie z Wa-wy do Lodzi, i pewnie w samolocie godziny tez by nie usiedziala, na tyle ja znam. To zywy ogien jest i ciezko jaj wysiedziec na pupie pare minut, wiem o tym i dlatego nawet sie nie szykuje na wieksze eskapady z nia. A druga sprawa, ze spi mi ladnie w dzien 2 godzinki i 12 w nocy i chce, aby jak najdluzej tak bylo a taka podroz dla niej w nieznane tylko by jej ten rytm zaklocila, wiec nie chce ryzykowac. Mam nadzieje, ze rodzice przyjada pod koniec lata na pare dni, to chociaz sie zobaczymy. A zebym ja mogla z nia do mamy to bede musiala jeszcze do nastepnego lata poczekac, trudno sie mowi. No lece do kuchni, bo maz zaraz bedzie, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znowu jestem, malusia juz ladnie spi a ja sobie troche poserfuje w necie. Jak Wam idzie dziewczynki, jak samopoczucie? Ja dzis zgrzeszylam.... zjadlam wlasnie pol jablka :P :O Jakos tak mnie wzielo, sucho w buzi a woda mi dzis nie bardzo wchodzi i tak zaszalalam :D Zojka tez widze dala sie oczarowac cukierkom ;) Mysle jednak, ze to nie az tak strasznie.... nie powinno wplynac na odchudzanko, jesli bylo tylko raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×