Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lotka_dwubiegunowa

Chorzy na chorobe afektywną dwubiegunową-łączmy się!

Polecane posty

Gość chora na chad
u nas pogoda od wczoraj cos z lekka sie popsuła pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora na chad
:)ja ciagle pracuje,ledwo co znajduje chwile na to by odpoczac nie mam czasu na kompa w ogole,a co do pracy to nawet nie spodziewalam sie ze moje sampoczucie tak w niej sie poprawi,jak bylam na L4 w domu bylam bardziej zdolowana a co do tego topikuto w sumie jestesmy tu we 2,jakos tak brakuje werwy do pisania,ale jestem otwarta na wszystkie tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbijamy
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssssssssss
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jest ktos chory
na ta chorobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbiajm
sa moze?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie przeminęły ciemne dni mam nadzieję że nie wrócą teraz mam bardzo dobry nastrój a dźwięk zepsutych zegarów ciągle wybijających godzinę, pozytywek i mieszanek różnych melodii mnie uspokaja jest mi dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj jest dziwny dzień cały czas mam nieodparte wrażenie ze stany maniakalne mijają a depresja powraca, dźwięki pozytywek i różnych melodii z filmów grozy już nie działają na mnie kojąca, zaczynam się bać o to że nie podołam i straciłam ochotę gdziekolwiek wychodzić na bal sylwestrowy chce ktoś może popisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fonarik
ja mam teraz remisję, ale boję się, że znowu będę miała nawrót depresji. dwubiegunową zdiagnozowali u mnie rok temu - poszłam do psychologa z ciężką depresją, miałam powoli wychodzić na prostą, a nagle w ciągu jednej nocy wszystko się zmieniło - euforia, mnóstwo energii, przez prawie trzy doby nie spałam ani godziny, kiedy przez poprzedni miesiąc spałam po 15 godzin dziennie i prawie nie wychodziłam z domu, oczywiście chcąc wykorzystać to, że mam taki świetny humor, trochę głupot narobiłam - okazało się, że to CHAD od tego czasu miałam jeszcze raz depresję i manię, prawdopodobnie mam rapid cycling, bo depresja u mnie trwa około miesiąca, a mania parę dni - z tym, że mają naprawdę silne działanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję ja dawno temu miałam tak mocne zmiany ze stanu depresyjnego na maniakalny i odwrotnie, że próbowano mnie dla własnego dobra za0knąć w szpitalu dla chorych psychicznie jednak bez mojej zgody nie mogli tego zrobić, dopiero gdy mój stan zaczął się uspokajać sama się zgłosiłam, obecnie mam dość lekkie stany depresyjne i mocne stany maniakalne ( te drugie trwają u mnie bardzo długo czasami całymi miesiącami ) okresy reemisji praktycznie u mnie nie występują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitana 2000 co u ciebie
słychac w Nowym Roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arjuna
Witam.jestem facetem 25 lat. czytając wasze posty chciałbym mieć jakąś chorobę psychiczną. Miałbym usprawiedliwienie na wszystko "małżeństwo rozpadło się z powodu mojej choroby", jak Kitana "wszędzie robić zamieszanie" i mieć ten borderline (Kitana... Ty to jesteś:). Chciałbym być "weteranem" w jakiejś chorobie i być do tego "takim prawdziwym chorym od urodzenia", a nie takim przeciętnym. Niestety nie dane mi było zachorować:(ehh...życie byłoby piekne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogubiona87
25letni facecie o mentalności 15letniej pensjonarki - odetnij sobie nogę. Będziesz miał wszystkie udogodnienia, za którymi tęsknisz. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arjuna
nogę? a czym tu się chwalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogubiona87
Cyklofrenia? A czym tu się chwalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arjuna
to się nie chwalcie i nie nakręcajcie nawzajem baby wstrętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arjuna
wy wstrętne baby:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w uk mezowi ostatecznie zabrali rente ... Rzucilam go ... Zostalam sama z dziecmi mam przyjaciela ktory mi pomaga leki biore juz pobad rok czasu... Ostatnio manka za soba a teraz hipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czxcvkv'zk;b,bzx/v
no ladnie kitana a taka bylas zakochana para swirow a bachory gdzie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zapytam,czy
Czy miewacie przejawy agresji do samych siebie bądź co gorsza do osob drugich gdy z emocjami nie potraficie sobie poradzic? Ja mam borrderlina, chcialaym zalozyc rodzine ale boje sie ze partner jak i dziecko staną sie obiektem mojej agresji wiec wtrzymuje sie z decyzją posiadania dzieci,bo nie chcialabym ich tak skrzywdzic fiz jak i psychicznie ,a czesto sie o tym slyszy Nie zawsze radze sobie z emocjami i roznie bywa,a rodzinie przykrosci nie chcialabym nigdy sprawic.Jestem osobą ,ktora nie wyroznia sie niczym,nie wygladam groznie, mam pieprzonego Licencjata ktory nie wieel mi daje,a jednak to malo Musialabym bym spotkac jakiegos mezczyzne ktory by umial mnie przychamowac ,ale to trudne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111092837465
Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać, zadzwoń do mnie... Nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą... Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić... Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec z Tobą... Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać, zadzwoń do mnie.... Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho... Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze... przybiegnij do mnie bardzo szybko. Mogę Cię wtedy potrzebować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111092837465
prosze niech ktos mi odpowie czy wam też trudno rozmawiac z lek.?ja mam tak wpojone ze nawet jak mam mega dół i dno to na pytanie o samopoczucie zawsze mówie ze ok.nie umiem powiedziec ze jest juz zle , ze sie boje. sama siebie i tych mysli co chodza po mojej głowie.wiem ze w kazdej chwili moge isc do szpitala i mnie przyjma ale nie daje rady wyjsc i boje sie. nie moge spac a jednoczesnie chce zasnac. przestac czuc tak do końca.bo jestem martwa tylko nie wiem czemu jeszcze moje serce bije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pussy riot
moja siostra ma to badziewie. od półtora roku jest spokój, a bierze tylko lit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 44
Kochani. Ta choroba niszczy mnie całkowicie, ale ja się nie poddaję. Jest tak: 1)są dni, gdy nie mogę pracować zawodowo- jestem załamana i myślę o sobie, jak o męczennicy lub osobie wybranej. 2) odcięłam siebie i męża od wszystkich znajomych. Mieszkamy zamknięci na 3 spusty. Nigdzie nie chodzimy i z nikim nie utrzymujemy kontaktów. Nasi najbliżsi (rodzina, córka i rodzice) przywykli do tego. 3) unikam ludzi wszędzie, nawet w pracy. Uciekam od nich, jestem nie miła i pokazuję, że nie chcę rozmawiać itp. 4) płaczę kilka razy dziennie z różnych powodów, czasem w ukryciu, zwłaszcza, gdy czekam na autobus wracając z pracy W takim stanie żyję od kilkunastu lat. Nie wiem konkretnie ile. Cały czas jest tak samo. Nie leczę się u psychiatry, bo uznaję, że nie mam takiej potrzeby. Mam wyższe wykształcenie i na przekór mojej chorobie jestem osobą bardzo lubianą i uważaną za towarzyską. Zobaczcie, jaki paradoks. Pozdrawiam gorąco wszystkich chadowiczów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matka 3dzieci. Pracuje. Niedawno zrobilam zaoczne studia. Juz dawno podejrzewałam u siebie problemy psychiczne. Zaczynałam przypominać własną matkę, stawalam sie agresywna w stosunku do najbliższych. Ciągle depresje. Znajomi uważali mnie za dusze towarzystwa. A ja myślałam, ze któregoś dnia stane na środku ulicy i zacznę krzyczeć z bólu , bo aż mnie cos dusilo w środku. Zdiagnozowali u mnie tahycardie, padaczkę... Dopiero znajoma zaprowadzila mnie do psychiatry. Leki nie pomogly. Po roku zmieniłam lekarza. Nowa lekarka dodatkowo stwierdzila u mnie depresje. Zaczelam brać leki. Moze w końcu zacznę zyc... Zaczelam czytać o dwubiegunowce, moze byc genetyczna. Jesli tak, juz teraz musze zadbać o siebie i obserwować dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz dokładnie co to jest ta dwubiegunówka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×