słyszeliście o tym dziecku które znaleziono w stawie?

i nikt się do niego nie przyznaję? nikt nie zgłosił zaginięcia, nikt dziecka nie rozpoznaje... a przecież gdzieś żyło te kilka lat, nie wydaję wam się to dziwne? może po prostu to dziecko nie pochodzi z naszego kraju?

Ja nie słyszałam...O co tam chodziło?

zabili i teraz jest cisza bo nie chcą iść siedzieć.

około 3-5letnie dziecko znaleziono w stawie hodowlanym... leżało tam kilka dni, nikt nie zgłosił zaginiecia i szukaja rodziny teraz. chodzą po domach, obklejają ogłoszenia itd

chłopczyk. Miał na sobie zagraniczne drogie ubranka wiec podejrzewają ze to nie żadna patologia.

No to moze ktos je utopil....w normalnej rodzinie takie dzieciatko od razu zglasza sie na policje....bardzo dziwna sprawa :(

ale w mediach podają ze miał około 18 miesiecy a nie 3 lata.

No ale nawet obcokrajowiec poszedłby na policje......Moze je wywiezli

http://tnij.org/gcmt

w naszych mediach podaja ze tyle mial, a na czeskiej stronie jest zupelnie inny opis. Mnie tez sie wydaje, ze powinni szukac gdzies dalej, jakis inny kraj, bo to malo realne, ze od tylu dni, gdzie wszedzie Go pokazuja, zrobili nawet jakies plakaty - i nikt Go nie zna :(

ale sekcja zwłok nie wykazała utopienia tylko rozległe uszkodzenie narządów wewnętrznych. Do tego stawu dzieciak prawdopodobnie został wrzucony jak już nie żył ...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zwloki-nieznanego-3-latka-znaleziono-w-stawie,wid,12094557,wiadomosc.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Martwe-dziecko-znalezione-w-stawie---nowe-informacje,wid,12105761,wiadomosc.html tutaj najnowsze informacje, że miał 18 miesięcy.

Jak piszą - dziecko miało zapalenie otrzewnej spowodowane pęknieciem jelita. Dziecko być może samo się gdzieś uderzyło czy spadło (moja siostrzenica spadła z huśtawki - pęknięta śledziona) ale rodzice lub opiekunowie objawy zbagatelizowali... Może wzięli gorączkę i ból za grypę? A gdy dziecko umarło to spanikowali, ubrali i wywieźli do tego stawu... Dla mnie niepojęte jest to że nagle nikt nic nie wie, każdy głuchy i ślepy kiedy to zawsze wszyscy się wszystkim interesują i lepiej od domowników wiedzą co się dzieje w danej rodzinie...

tylko dziecko 18 mies nie ma 100 cm wzrostu...ale tragedia straszna

to dziecko nie miało 3,5 roku tylko od 12-18 miesiecy....

Popieram przedmówcę!!!!!!!!! Jak się nic nie dzieje,to za cicho,trzeba podsluchac,dowiedziec sie... A jak coś się wydarzy to "nie moja sprawa,nie wypowiem sie " :/

Tez uważam, że 100cm to zbyt dużo jak na 18 m-cy, ale w końcu specjalisci wiedzą lepiej.

rodzice zabili i się nie przyznają to sąsiedzi znajomi ktoś powinien być:O

No własnie, według mnie to też starsze dziecko, około 3letnie. Ze względu na wzrost i ogólnie na wygląd.

Zabawie się w jasnowidza i jestem pewna że jak już dojdą czyje to dziecko i zapytają najbliższe otoczenie o relacje panujące w tej rodzinie to wszyscy jak jeden mąż powiedzą: a normalna rodzina, pewnie mieli problemy ale kto ich nie ma? Każdy interesuję sie sobą. No szkoda dziecka ale kto by przypuszczał...? I to nie jest tak, że nikt nic nie wie bo na bank ktoś zauważył zniknięcie dziecka czy je poznał ale po prostu milczy...

To było w Cieszynie.I to dziecko miało ok18miesięcy.Straszne to jest,ja mieszkam niedaleko nawet i takie rzeczy się zdarzają!!!!:(

oto moja wersja śledcza: myślę, że to handlarze dziećmi, akurat cieszyn i okolice przygraniczne to sa ich trasy przewozu dzieci ze wschodu do zachodniej europy. Nie uwierzycie, ile ludzie (w normalnych, cywilizowanych krajach jak np. Francja, Belgia) są w stanie zapłacić za ładne dziecko :O Zdarzył się wypadek podczas transportu, jak się przewozi kilka dzieci to o to nietrudno, no i zostawili ciało gdzieś po drodze :O smutne, ale wg mnie może być realne :O

ze dziecko bylo przeznaczone na organy albo przeszczepy porwane i go uciszyli bo problemy robili ale dziwne ze nikt nie zglosil zaginiecia :O

dziecko z wyglądu wygląda rzeczywiście na strasze,ale media podają 12-18 mcy. Mnie tez dziwi ze ludzie z otoczenia tego dziecka nie reaguja, sąsiedzi,znajomi, czy np lekarz pediatra dziecka. Wydaje mi się, że dziecko może być obcokrajowcem. To chyba jedyna możliwa opcja, bo nie wierzę w taką zmowę milczenia ludzi.

"Miał na sobie zagraniczne drogie ubranka " no byl bardzo ladnie ubrany ale to nie znaczy,ze te ubranka byly akurat zagraniczne...to nie czasy komuny w Polsce markowe sklepy tez istnieja. a ja wogole nie wiem co myslec...mysle,ze ten kto to dziecko skrzywdzil powinien za to slono zapalcic.Jak mozna dziecko wyrzucic do stawu.I jak mozna dopuscic,zeby tak cierpialo zanim umarlo(bo zgon nie nastapil od razu tylko to dziecko cierpialo).Wogole bardzo dziwna jest ta sprawa.

"oto moja wersja śledcza: myślę, że to handlarze dziećmi, akurat cieszyn i okolice przygraniczne to sa ich trasy przewozu dzieci ze wschodu do zachodniej europy. Nie uwierzycie, ile ludzie (w normalnych, cywilizowanych krajach jak np. Francja, Belgia) są w stanie zapłacić za ładne dziecko Zdarzył się wypadek podczas transportu, jak się przewozi kilka dzieci to o to nietrudno, no i zostawili ciało gdzieś po drodze smutne, ale wg mnie może być realne " to moim zdaniem tez chyba najbardziej prawdopodobne.

Dziecko mogło pochodzić z Czech,tak mówili w tv

zamieszani, dlatego nigdy się nie dowiemy prawdy