Jak zorganizowac chrzest najtanszym kosztem??

Nikogo nie zapraszaj. Proste.

Zapraszam najblizsza rodzine czyli 16 osÓb

rodziców i chrzestnych na kawę i ciastko i po sprawie. Tego dnia najważniejsze jest przyjęcie przez dziecko sakramentu a nie huczna impreza :)

w domu, jak najmniej wiary, bez zbędnych ceregieli:) nie chwaląc się u mnie niestety jako, że mamy pierwsze i ostatnie dziecko, a rodzinę liczną zaprosiliśmy 30 nam najbliższych osób do lokalu i koszt przedsięwzięcia:) wyniesie ze wszystkim 3600zł:o

za 3600 to ja bym setkę nakarmiła :D

a miałam na 48 osób plus 2 dzieci, czyli 95 zł za osbę to prawie 5000 plus alkohol 1500 zł :-o ubrania z 1000 dla nas i dla dziecka, kościół 300 :-o ale spoko, teściowa płaciła za większość, my dorzuciliśmy 2000 :-D

głowę... na 50 os. to ja wesele robiłam...

ubrania 1000 hahhaha i tak w ogóle po co alkohol na chrzinach??

garnitur dla męża 400, sukienka dla mnie 300, byty 100, ubranko dla dziecka 220 :-( chyba nie są wygórowane ceny jak na garnitur czy sukienkę, bez przesady:-o a ja na głowę nie upadłam tylko teściowa zaprosiłasobie swoje koleżanki więc płaciła za większa część, my tylko 2000.

ubranko dla dziecko 220 :) :) :) :)

robisz obiad, potem kawa ciasto, zapraszasz rodzicow chrzestnych i po problemie

Co z was za debilki!!! Najlkepiej to zaprosic całą rodzine zeby zgarnąć kasę i prezenty ale głowić sie rpzy tym jak to zrobić zeby na tych darmozjadów wydać jak naj mniej:-o Wkurwa mnie to ze z chrztui robi sie jakieś zjazdy rodzinne bo tak naprawde na chrzcie powinni sie pojawic tylko dziadkowie i chrzesni.... ci co robią spendy rodzinne robia je po to zeby zgarnąc kase a to jest zalosne

ja też nie zrobiłam dużym kosztem. mąż garnitur miał, ja też nic nowego sobie nie kupiłam, dla małego ciuszki białe ale nie za 200zł, byli chrzestni, dziadkowie i para najbliższych przyjaciół na obiedzie

ninamonika, popieram w 100 procentach .Chrzest to nie slub zeby robić takie przyjećia...dla mnie to co wyprawiaja teraz ludzie to jest załosne....

Za chrzest 3600 to juz przesada , wystarczy kawka torcik i lekka kolacyjka ; rodzice dziadkowie i chrzestni

dziewczyny wyluzujcie, jedni robia chrzciny dla najblizszych inni robia wieksze chrzciny i tyle.

kluska ci co robia wieksze chcrzciny sa pierdolnięci.... Przciez chrzest to nie wesele i na chrzest zaprosić sie powinno chrzzestnych i dziadkow

3600 za chceszt.....ludzie czy wyscie na glowe upadli???naprawde nie weirze...nie wierze...heheheh

ten swiat schodzi na psy...a wszytsko dzieki takim idiotkom jak wy..wszytsko sie poprzewracalo, liczy sie tylko kasa i to zeby się pokazać...:-o

i jeszcze sie taka bedzie bezczelnie pytac jak zorganizaowac najtanszym kosztem przyjecie????kobieto nie stac Cie to zaproś tylko chrzestnych ...ale nieee oczywiscie za malo by bylo prezencikow co nie???:-o

nie wierzysz że wydała 3600 na chrzest???? ja wierzę bo ja wydałam prawie 8000 :-D :-D :-D niech każdy robi tak jak na ochotę a tobie nic do tego !!!! jeden robi wesele na 40 obób a drugi na 300!!!

to ja ci cos powiem autorko - ale co Ci to przeszkadza jakie kto robi chrzciny? mi male wesela nie przeszkadzaja a powinno sie robic przeciez zjazdy rodzinne :P troche tolerancji my tez mielismy chrzciny w lokalu na ponad 40 osob bo tu gdzie mieszkam tak jest ogolnie przyjete (sa wyjatki oczywiscie) i na prezenty nie liczylam i nic Ci do tego jakie kto ma chrzciny. a jakbym zrobila z braku srodkow chrzciny tylko dla chrzestnych albo wcale to tez nie widze powodu by ktos to komentowal bo to moja sprawa

kluska wkurzaja mnie tacy ludzie a wiesz dlaczego???bo cala rodzinka ktora jest zaproszona z pustymi rekami nie rpzyjdzie...dla kazdego to ogromny wydatek tym bradziej jesli ejszcze wiedza ze organizowane to jest w restauracji wiec wiadomo ze z 200 zł wypada dać...i wiesz co??mi wlasnie z tego powodu by bylo glupio naciągać ludzi...bo jak dla mnie to jest zwykłe naciągactwo i nic wiecej.... :-o

A alkohol na katolickiej uroczystości DZIECKA to już moim zdaniem przegięcie :o

chcesz sie spotkac z rodzinka??to czemu ich nie zaprosisz w zwykły dzien np sobotę??skoro tak lubisz zjazdy rodzinne to czemu wtedy nie zaprosisz calej rodziny na obiad???:-o

moge wtracic slowko, zgadzam sie z toba...no ale tak jak pisze alkohol, 3600 za przyjecie, zapraszanie calej rodziny itd to tylko oznacza ze ten swiat schodzi na psy!!:-o

nie do konca dziewczyny tak jest.... u mnie na chrzinach tez bedzie wiecej osob i nie dla tego, ze chce sie pokazać. Po pierwsze nasze rodzenstwo starsze robiąc chrzciny nas prosili... po drugie mam jedna siostę wiec jak mam jej nie zaprosić?! a jesli zaprosze siostre no no chyba rodzenstwo męza też muszę, a on ma czworo. Doliczając do tego zonę/męza to sie uzbiera ze 20 osób. I co zaprosze 20 osob na kawe i torta? Musze zorganizować obiad, jakies przystawki czy cos.... 4 osoby(dziatkowie) 4 osoby(chrzestni z zonami) 2 osoby(siostra z mezem) 8 osób(rodzenstwo męza z zoną/ męzem. to juz jest 18 osób, nie licząc dzieci...bo przeciez samych ich nie zostawia....

kluska i jeszcze powiem ci jedno Kazdy kto dostaje takie zaproszenie to wierz mi wniebowzięty nie jest bo wie ze znowu do koperty trzeba dać i oczywiscie trzeba sie trzymać przyjetych standardów bo jak nie to wiadomo ze rodzice po przeliczeniu kasy zaraz obgadają..:-o Co innego gdy jestes chrzestna to idziesz na chrzciny z przyjemnością...ale jak jesteś np dalszą kuzynką i na dodatek spotykasz sie z matką dziecka raz na rok i dostajesz zaproszenie to kurwica bierze......

o mojej rodzinie wiesz tyle co nic i o tym jak oni do tego podchodza wiec prosze daruj sobie komentarze. mi nie przeszkadza jakie kto ma wesele, chrzciny czy komunie ale Ciebie widac tak. mamy inne zdanie na ten temat, zdarza sie, z tym ze ja Ciebie nie oceniam a Ty mnie tak.