Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość esterka5

jak sie zemscic na nim...

Polecane posty

Gość esterka5

Maz zostawil mnie dla innej mnie i nasza coreczke...odkad nas zostawil nie interesowal sie dzieckiem 3 miesiace..ona ma teraz 5 miesiecy.Nagle sie obudzil i chce sie widywac z dzieckiem i zachowuje sie jakby chcial byc ze mna nadal mowil ze mu brakuje mnie i ze chce razem ze mna wychowywac malą ze chce z nami spedzac czasa...(mimo ze nadal jest i mieszka z tamta).Dodam ze zostawil nas ze wzgledow materialnych nie pracowal nie chcialo mu sie a tamta go utrzymuje i ma przy niej wszystko na kiwniecie palcem... Problem tkwi w tym ze ja nie chce z nim byc, moze i w glebi duszy nadal go kocham ale zranil mnie tak tym ze zdradzal mnie od 8 miesiaca mojej ciazy, przyznal sie wybaczylam dla dobra dziecka i rodziny a on mimo to nas zostawil ze nie moglabym mu juz zaufac i tworzyc z nim zwiazku...Oprocz tego nie wierze w jego czyste intencje i chec powrotu..Sa dwie opcje albo z tamta mu sie psuje i chce zrobic sobie wyjscie awaryjne zabezpieczyc sie, albo chce mnie udobruchac zebym wycofala egzekucje alimentow od komornika......? Nie chce z nim byc, ale za to co mi zrobil chcialabym sie zemscic na nim i na jego wrednej panience ktora kiedy bylam w 8 miesiacu ciazy widziala mnie wiedziala ze jestesmt malzenstwem udawala dobra znajoma a weszla w buciorach w nasze zycie.... ja jestem teraz szczesliwa mam piekna coreczke i nie potrzebuje jego ktory tak mnie zranil upokorzyl i zostawil rodzine dla pieniedzy.........co myslicie...? (pewnie zaraz beda komentarze ze hjestem msciwa glupia itp) ale tak juz jest kazda kobieta chcialaby w jakis sposob sie odegrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umrzyj
to mu wtedy dopieczesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esterka5
ja nie jestem taka jak on i nie bede sobie szukac nikogo...to byloby conajmniej smieszne....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esterka5
wtedy bym mu zrobila przysluge... a ciekawe nie ma chyba w slowniku jezyka takiego slowa jak "umrzyj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PowerShotka
no śmieszne śmieszne, bo kto by się rzucił na babę z dzieckiem. Jakiś nieudacznik tylko, a tym wywołasz tylko współczucie, a nie zazdrość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.Daj sobie z nim spokój.Skoro tak zadecydował to niech się teraz buja z tamtą lafiryndą,łajdak jeden.Z tego co napisałaś to oboje są siebie warci. Nie dawaj mu szansy bo nie jest tego wart.Mi też się wydaje,że on chce tylko załagodzic sytuację,żebyś nie wystąpiła o alimenty. No i pewna miejscówka na wypadek,gdyby tamta przejrzała na oczy,też by mu się przydała:-) Masz kochaną córcię i jakoś same dacie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×