Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sammama0940385

nie moge znieść myśli że moja córka bedzie sie wychowywać w niepełnej rodzinie

Polecane posty

Gość sammama0940385

mąż sie wyprowadził po raz kolejny,myśle że sie rozwidziemy,nie chce z nim już byc to była pomyłka,dłąm sie nabrac na jego obiecanki i za szybko zaszłam w ciąże, a teraz nie boli mnie to że bede rozwódką ,że bede sama,tylko ż emoje dziecko bedzie sie wychowywało w niepełnej rodzinie,sama to przeżyłam i wiem jak jest cieżko takiemu dziecku,ten ból mnie rozkłada nie moge funkcjonować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sammama0940385
nie spodziewąłam sie że mąż taki jest ,za słabo go znałam,jestem zła na siebie ż etak szybko mu zaufałam,jestem taka zmęćzona nim i znów taki koszmar przechodzę,tak mi ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sammama0940385
najgorsze jest że ufasz komuś ,myślisz że wreszcie Ci sie życie ułożyło a tu znowu obuchem w łeb i jesteś sama na świecie,przynajmniej tak sie czuje,ludzie sie cieszą z czyjejś tragedii, juz nigdy nikomu nie zaufam wiec jak żyć,to katorgi nie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale takie jest zycie
inaczej nie da rady,jedyne co mozesz to walczyc o siebie i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esterka5
kochana doskonale cie rozumiem, ja tez zbyt szybko zaszlam w ciaze, tez zbyt szybko zaufalam...moj maz zaczal zdradzac mnie w 8 mesiacu mojej ciazy;/ kiedy corka miala 2miesiace odszedl do innej.. a wiesz dlaczego.......?bo mu sie pracowac nie chcialo zeby rodzine utrzymac a przy tamtej ma wszystko.......;( i teraz kiedy corka ma 5 miesiecy przypomnial sobie o niej.....tylko ciekawe na ile........? jedno dwa spotkania i znow zniknie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sammama0940385
tez mam wrazenie ze mój mąż jest taki ze jest tam gdzie jemu dobrze jak sa problemy to ucieka,straszne to życie, jak sobie radzisz psychicznie? mi jes wstyd wyjsc n aulice ,nienawidze go za to zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty sie nie masz czego
wstydzić a nienawiśc z czasem przycichnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka 26 waawa
ile ma Twoja córeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talalako
Na pocieszenie wam wszystkim napiszę. Mam 27 lat, matka wychowywała mnie sama,tata to kawał chu.., ale powiem wam, że wyrosłam na normalna, wykształconą osobę i naprawdę, nie odczułam braku ojca, mama dużo ze mną rozmawiała i tłumaczyła wiele rzeczy, naprawdę nigdy z tego powodu nie czułam się jakaś inna, nie miałam z tym problemu i jak sobie pomyślę, że mama miałaby być dalej z tatą, z którym by się kłóciła ciągle i ja bym miała być tego świadkiem to powiem, ze chwała jej za to, że się rozstali. Na koniec dodam tylko, że mama mnie nigdy nie nastawiała przeciwko niemu, wręcz przeciwnie. Tak więc drogie Panie, jak nie jesteście szczęśliwe nic na siłe, wyjdzie to na dobre wam i waszym dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie konczy
zabawa w małżeństwo, wszystko za szybko, młodo ślub, młodo dzieci a potem jest płacz i zgrzytanie zębami, bo facet dorasta do założenia prawdziwej rodziny z kobieta która kocha, ma znia dzieci kiedy jest gotowy na bycie ojcem, nie z wpadki jak z wami i podchodzi do bycia ojcem powaznie same jesteście sobie winne facet nie będzie dobrym ojcem przed 30-stką, bo jego myślenie jest nastawione na zabawę, nie na dojrzałe życie i utrzymywanie rodziny, obowiązki go przerastaja i tak się kończy...mądra kobieta o tym wie a wy zamiast myślec to udawałyście przed soba i światem, że u was będzie inaczej, was będzie kochał i waszych dzieci nei zostawi a teraz jest pretensja i nienawiść, wasze dzieci bez ojca, pałające nienawiścią do niego, jego rodziny, jego dzieci z rodzin które kiedys świadomie założy trzeba poprostu myśleć dziewcyzny, bo świat taki jest jaki był setki lat temu, facet jest inaczej zbudowany i zawsze tak było większość pierwszych związków się rozpada, bo są za wczesnie, niedojrzale założone, a jak ktos idzie z tą młodościa i głupotą przed ołtarz to sam jest sobei winien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinkaaaaa147
zgodze sie ze facet dojrzewa dopiero po 30. Duzo zwiazkow znam ktore sie rozpadly bo kazdy chial sie bawic w dom ale bez probleow. a jak sie okazalo ze te problemy jednak sa to juz zabawa sie znudziala. Zreszta kobiety tez sa niedojrzale bo robia wszystko aby dzieci nienaidzily ojcow. Tak jak wlasnie "talalako ". Matka jej nie nastawiala przeciwko ojcu ale ojciec to ch.... Chyba sama nawet nie wierzy w to co mowi. szkoda mi dzieci takich glupich matek i jeszcze do tego ma czelnosc pisac ze jest normalna, wykształconą osoba. Typowe dla kafeterii. Tata ch... mamusia cacy i nigdy ni mowila nic zlego na tego ch....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się z ewelinką
w 100% :-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxana446
ciesz się że chociaz masz dziecko i juz nigdy nie będziesz sama, zawsze bedziesz mieć najbliższą rodzinę w postaci dziecka. A facet... to tylko facet można mieć ich wielu. Z tym dojrzewaniem po 30 to chyba macie rację. Mój mąż sie ze mną ożenił jak miał 32 lata. Wczesniej miał rodzinę 2 dzieci i był za młody na odpowiedzialność, sam to mówi, bawił sie zdradzał, korzystał z zycia. Dopiero po 30 zapragnął stabilizacji. Nie jest idezłem, ale pod względem oddania, wierności i dbania o rodzinę to zdecydowanie dorósł do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxxxxa
Ewelinka, ale ty durna jesteś. jeżeli ojciec nie przychodzi do dziecka, nie ma nigdy dla niego czasu, nie placi alimentów, to nie trzeba takiego dziecka nastawiac krytycznie. myslisz, ze skoro ty nie uzywasz mózgu, to inni tez nie i nie potrafia sobie wyrobic swojego zdania? Trzeba być wyjątkowo bezmyślnym, aby sądzić, że zawsze zła opinia o ojcu bierze się z nastawiania przez matkę, a nie z tego, że ojciec sobie na nia "zapracował"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×