Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lufdry

kochanek

Polecane posty

Gość lufdry

Zwracam sie do kobiet-kochanek :)....powiedzcie mi czy Wasi kochankowie maja gest?...potrafia sprawic Wam jakis prezent?...nie mysle tu o drogich rzeczach,po prostu cos skromnego ale zawsze cos:)....bo moj to nigdy nic mi nie kupil....zastanawiam sie czy tak to ma wygladac czy trafilam na sknere....zaznaczam ze stac go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufdry
no skoro kochanek to tak-ma zone...a ja mam meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kupuje Ci, bo nie zalezy mu na Tobie i nie chce marnowac na Ciebie kasy skoro to tylko sex. Proste w tym wypadku. Ma ważniejsze wydatki takie jak żona. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufdry
a Ty kupujesz czy dostajesz prezenty?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam najebane we łbie by mieć kochankę albo sam być kochankiem. Jak będę miał żonę to jej będę kupował. Swojej narzeczonej kupowałem i to dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaauuuuuuuu
tak, mój w prezencie przyprowadza do mnie swoją żonę i dwójkę dzieci i jemy razem obiad; Jest miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufdry
kiedys podobnie myslalam...nigdy w zyciu jakis tam kochanek:)...ale moze uda Ci sie w tym wytrwac,czego Ci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostowacz
hehe, mężowi się poskarż na sknerstwo kochanka może on coś Ci kupi w zamian ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufdry
po tych wypowiedziach to widze ze jestescie kolejnymi kandydatami do sknerstwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostowacz
nie no, najpierw musiałbym Cię mieć na gwincie, by się przekonać co jesteś warta najwyraźniej koleś Cię jedzie, bo mu się dajesz, ale wycenia Cię na friko, gdyby miał coś przybulić to kurz byś tylko zobaczyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufdry
znajdzie sie tu w koncu jakas konkretna osoba?...bedaca w takim zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufdry
no wlasnie widze ten kurz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostowacz
hahaha, "związku" rzeczywiście ten pomysł ze sponsoringiem był najlepszy - zrealizujesz swoje potrzeby i poczujesz się dowartościowana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufdry
no to ide szukac sponsora w takim razie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufdry
czy kupno kwiatka to tez sponsoring np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przejmuj się
Mój mąż też mi niczego nigdy nie kupuje, a kwiatka dostaję... jak mu ktoś da w pracy! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufdry
kobietki...wiec sknera z niego czy nie?...jak to jest u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nigdy kochanka nie miałam i nie zamiaruję... Jednak znając ludzką naturę, mogę przypuszczać, że on zwyczajnie nie czuje się zobowiązany kupować ci prezenty. Jest kilka rodzajów kochanek - taka, którą się kocha, ale z pewnych względów nie można odejść od żony (czyli jakby partnerka) i taka, z którą się tylko sypia. I wraca do żony, bo tam gdzie żona, tam dom i rodzina. Ja tam nikogo nie oceniam, ludzie mają różne życiowe sytuacje. Więc reasumując, uważam, że pewnie nie jest skąpy, tylko nie czuje potrzeby obdarowywania cię, ponieważ jesteś kochanką tego drugiego typu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj
czesto mi robi prezenty i wydal juz na mnie sporo pieniedzy. chociaz tego od niego wcale nie oczekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s5rytst
moj mi nic nie kupuje i wcale od niego tego nie oczekuje. ciesze się ze moge z nim spedzic miło czas, porozmawiac, przytulic się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lufdry
a jesli twierdzi ze kocha...ze teskni.... wierzcie mi ,ale ja nie jestem materialistka...tylko czasem zastanawiam sie nad tym czy facet-kochanek moglby postarac sie o taki gest...nie mysle tu o drogich rzeczach...po prostu to byloby mile dostac cos np. na urodzinki ktos tam wyzej ma chyba racje....pewnie jestem kochanka tej drugiej kategorii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co wam prezenty od kochanka? Kochanek to nie swiety mikolaj... Jak moj mi wyskoczyl ze kupi mi cos ładnego to stanowczo powiedzialam ze sobie nie życzę. Zle bym sie z tym czuła... Chce miec tylko dobry seks, nie chce obietnic, prezentow, falszywych komplementow. Jestem kochanką... Nie zona(tzn zona tez ale nie jego), nie jego dziewczyną, nie chce udawania ze to cokolwiek wiecej. Chyba mam w glowie naj****e ale lubie klarowne sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawidlowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×