Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jabłko bardzo zielone

czuje sie zlewana - co zrobić by częściej o mnie myślał

Polecane posty

Gość jabłko bardzo zielone

i pisał smsy, czasem nie odzywa się po kilka dni a pisze tylko by się umówić na spotkanie i myśli że wszystko w porządku a ja wtedy wcale nie jestem w nastroju bo te kilka dni mija mi na zastanawianiu się czy mu na mnie zależy, czy to jest w ogóle związek... wszyscy których znam a są w związkach piszą do siebie codziennie choćby po 1 smsie, taki znak życia. a od niego cisza. nie jesteśmy ze sobą długo, to dopiero początek, powinien się bardziej interesować. Nawet ostatnio o tym gadaliśmy, napisał sam z siebie na następny dzień ale znów cisza kilkudniowa... dopiero odpisał na mojego. jak zrobić by częściej o mnie myślał? widujemy się ok 1 raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
a niby dlaczego kretynek palancie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichosza, na ulicach
Długo się znacie? Ile macie oboje lat? Bo to może w dużej mierze zależeć od wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmsss
jak można być z kimś i nie pisać oraz nie dzwonić kilka dni????????? dziżyz :o ja do faceta mam darmowy numer,tak jak i on do mnie,nie wyobrazam sobie nie popisać z nim wieczorkiem albo w trakcie dnia nie wiedzieć co robi. no sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
codziennie choćby po 1 smsie, taki znak życia." :D:D:D niezbędny jak tlen ;) jak zrobić by częściej o mnie myślał? widujemy się ok 1 raz w tygodniu." kupcie sobie telefony w Play ( będziecie miec smsy za free )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jak nie napisał nic to od tygodnia już nie zyje? znak zycia:O cholera chyba sama umarłam,bo tez nie odpisuje trzeba się nad tym powaznie zastanowić! może to już czas trumnę wybrać:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
jakie głupie komentarze o kurwa... nie chodzi o pare groszy na smsy, co to jest napisać smsa... Naprawde miałabym wtedy świadomość że myśli o mnie i interesuje się co u mnie słychać... a tak mam wrażenie że przypomina mu się o mnie raz na parę dni :( mam 22 lata on 21... jesteśmy ze soba od miesiąca. Wiem że on lubi imprezować, bawić się i koledzy są dla niego ważni. Ale choćby mój brat ma 20 lat a pisze do swojej laski ze 20 smsów dziennie - i stara się z nią jak najczęściej spotykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam luksus
widac JEMU TAK BARDZO NA TOBIE NIE ZALEZY JAK TOBIE NA NIM. Poza tym dlaczego tak rzadko sie spotykacie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde miałabym wtedy świadomość że myśli o mnie" cenisz swoja miłość ;) uzależniając ją i wartościując od odebranych i wysłanych smsów :D BRAWO za próżność :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
bo on twierdzi że nie ma czasu... i że poza tym musi mieć czas na imprezy z kolegami oraz na wytrzeźwienie i poleżenie w łóżku... to wszystko mówił na wpół żartem - chodzi o to że rzeczywiście on się tak nie angażuje jak ja. Ze sobą już nic nie zrobię bo się wkręciłam, ale co mogę zrobić, by i on bardziej się wkręcił? by poczuł że jednak fajnie by było spędzać ze mną więcej czasu, bym zawróciła mu troche bardziej w głowie - wiem że to jest świeża sprawa, dopiero się zaczyna nasz związek, ale chciałabym żeby poszedł w dobrym kierunku. czy powinnam udawać, ze mi na nim nie zależy, czy powiedzieć mu o moich niepokojach, że nie pisze i rzadko się widzimy? nie chciałabym go spłoszyć, ale nie chciałabym żeby to co między nami się rodzi, umarło nie podsycane śmiercią naturalną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
ale ty Regres jesteś głupi... głupi jak but

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam luksus
na pewno z nim o tym nie rozmaiwaj, poczuje sie osaczony ,a to jak widac z tego co piszesz - taki "wolny ptak" A Ty na pewno chcesz byc z kims takim ? Co woli kolegow i picie od Ciebie ? (zawsze tez mozecie napic sie razem :D) Przykro mi ze to pisze, ale on chyba nie jest specjalnie zaangazowany i nie traktuje Cie zbyt powaznie. Jakby bylo inaczej, chcialby spedzac z Toba kazda wolna chwile, i bylby zainteresowany tym co robisz ,albo chociaz zyczylby Ci milego dnia jak sie nie widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdfgdgd
wyślij mu mmsem swoją nagą fotkę to od razu wzrosnie zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ty Regres jesteś głupi... głupi jak but" całe szczęscie że nie tępy jak ty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie, ma Cie najzwyczajniej w dupie i tyle. Naprawde tego nie widzisz czy tylko udajesz? P.S. I jak to jest normalny zwiazek to ja jestem sw.Malgorzata z Lourdes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
by poczuł że jednak fajnie by było spędzać ze mną więcej czasu, bym zawróciła mu troche bardziej w głowie" widocznie nie potrafisz zawracać w głowie :) nie wymagajmy niemożliwych rzeczy ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone tak, ale nie długie
moim zdaniem, powinnaś udawać, że Ci nie zależy. Zawsze jesteś na jego zawołanie? Jeżeli tak, to jak będzie chciał się spotkać to powiedz, że tego dnia akurat nie możesz, bo idziesz gdzieś ze znajomymi, czy cokolwiek. Zrób tak pare razy. Faceci lubią niedostępne laski, tajemnicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiecie .... autorka dostanie 40 smsów dziennie wtedy poczuje że jednak FACET JUZ JEST JEJ :) na próżność i dziecinne podejście do związku jest tylko jedno lekarstwo ... czas !!! który sprawi że taka panna jak mamy tutaj na załączonym obrazku dorośnie i zmądrzeje :D bo jak na razie to jest na etapie w którym jakośc związku uzależnia od SMS I MMS :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie, Regres, to z Toba jest cos nie tak. Naturalnym jest, ze jezeli dana osobe ciagnie do drugiej to stara sie pozostawac z nia w jak najczestszym kontakcie.Obecnie sluza do tego telefony. Wiec wiadomo ze zainteresowany facet bedzie dzwonil, pisal itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
czerwone... niby tak, ostatnio jak tak zadzwonił po kilku dniach powiedziałam że nie podoba mi się taki układ, byłam naprawde zła, właściwie zerwałam, bo poczułam przez jego zachowanie zależy mu tylko na jednym... nie wiedział o co mi chodzi - następnego dnia spotkaliśmy się przypadkiem i porozmawialiśmy normalnie - powiedział że zależy mu na mnie i że nie spoglądał na tą sprawę tak samo jak ja. Spytal też, czy już "jest pod pantoflem"... rozstaliśmy się w zgodzie, ja szczęsliwa, on następnego dnia przysłał mi smsa, ale potem już nie... nie wiem co mam o tym myśleć. wiem że jeszcze go nie usidliłam - ja oczywiście nie chcę zabierać mu wolności ani kontrolować, niech sobie pije i niech się bawi - ale żeby wysłać smsa to nie trzeba tak dużego wysiłku - nie wiem sama czy on tak ze mną gra, czy po prostu mu się zapomina, nie czuje potrzeby. uważam że jest warto więc chciałabym aby trochę się wkręcił :) no i chętnie napiłabym się razem z nim, lubię imprezy. po prostu nie wiem jak na to reagować, jak się zachowywać żeby się nie przestraszył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"poczułam przez jego zachowanie zależy mu tylko na jednym..." - i tak wlasnie dokladnie jest. Ja bym sobie dala z nim spokoj ale jesli juz koniecznie, nieodwolalnie, niezaprzeczalnie i absolutnie nie mozesz to dokladnie, zrob z siebie niedostepna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
najgorsze jest to, że dostaję częsciej smsy od takiego kolegi, któremu wpadłam w oko... słyszę sygnał, sięgam po komórke w nadziei że to od Niego, a to tamten kolega... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
niby tak Gosia, rozumiem, co masz na myśli. Ale sprawa jest bardziej skomplikowana, troche za pozno bym robiła z siebie niedostępną :) czy mimo wszystko powinnam się cofnąć w naszych relacjach i rzeczywiście "udawać" niedostępną? ależ oczywiście będzie wiedział że to poza bo wygadałam się z tym że nie podoba mi się to że mnie zlewa. więc sądzę że mam 3 możliwości - albo sama zacząć go zlewać, - albo właśnie przypomnieć mu o tej rozmowie i że nic nie zmienił w swoim zachowaniu - albo udawać że wszystko mu pasuje i żyć dalej w takim układzie, rzadko się spotykać, nie oczekiwać smsów i mieć nadzieje że niedługo bardziej się zaangażuje - w sumie przecież nie można tego wykluczyć :) nadal nie wiem którą wybrać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy Tobie nie moglo sie, na przyklad, odwidziec bycie z nim? I juz go nie chcesz? Skad ma wiedziec ze to poza? Zrob tak zeby myslalal ze doszlas do wniosku ze jest taki kretynem ze wysylasz go na drzewo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
up. może ktoś był w podobnej sytuacji i mógłby mi doradzić co robić - a czego nie robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może najzwyklej na świecie zaprosić go na rozmowe w 4 oczy i powiedziec mu co cię gryzie :D jesteście niezłe kombinatorki ;) a okazuje sie że rozwiazanie może być prostsze niż myślicie :D trzeba tylko troszkę pomysleć a nie kierowac sie emocjami i życie satnie sie prostsze Pomijając fakt że dla autorki sms jest istną wyrocznią w związku , oponuje za tym by pozbyła sie telefonu komórkowego :) To dla jej dobra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
mogłabym Gosia... gdybym nie zrobiła już tego ostatnio - dokładnie a nawet dokładniej, bo naprawdę z nim zerwałam i nie udawałam :) nie chcę się powtarzać :) więc po tej rozmwie teraz już wie że bałam się że zależy mu na jednym i bylam wściekła że nie odpisuje - teraz już powinnam grać innymi kartami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×