Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jabłko bardzo zielone

czuje sie zlewana - co zrobić by częściej o mnie myślał

Polecane posty

Gość jabłko bardzo zielone
o Boże Regres jak Ty nie potrafisz pojąć co kryje się ZA zwykłym smsem... kiedyś jak facetowi zależało to wystawał pod balkonem i śpiewał serenady, albo wysyłał liściki, a teraz mamy komórki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Boże Regres jak Ty nie potrafisz pojąć co kryje się ZA zwykłym smsem..." a czy ty potrafisz pojąc fakt że twój facet nie jest Markiem ,Darkiem czy innym Marcinem który z wysyłaniem smsów nie ma problemu ... MOże twój facet nie lubi tego ? Moze twój facet uznaje inna forme komunikacji z toba Moze wydaje mu sie to dziecinne ... Czy naprawde wielkim kłoptem bedzie spotkanie sie z nim i pogadanie z nim o tym ? Powiedz mu , o tym że fajnie by było gdyby .... ze miło by było gdyby..... a ty zaraz knujesz podstępy czy go zacząc olewać czy tez nie ? Czasami wystarczy pogadac ? To nie jest chyba problem dla ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Ja generalnie nie wyobrażam sobie spotkań raz na tydzień. Znajomość na początku musi być dynamiczna. Zafascynowanie, spędzanie z sobą maksymalnej ilości czasu. Godziny rozmów przegadanych na przeróżne tematy. Bo takie wymuszanie raczej na nic się nie zda. On się zakocha i zaangażuje dopiero wtedy jak Ciebie pozna(albo i nie) Ale do tego ptorzeba spędzać razem czas. A w takim tempie jakie przyjęła Wasza znajomość ciężko, żeby Wasze relacje się rozwijały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
niestety wiem tez że ciężko! ale nie będę się przecież napraszać! regres knuję bo jak już pisałam, ROZMAWIAŁAM z nim o tym. Mam to robić jeszcze raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres, a Ty nie widzisz ze ona napisala ze juz z nim rozmawiala?? I jakos to nic nie dalo. Preferuje inne formy kontaktu? Podejrzewam, ze autorka nie przejmowalaby sie tak gdyby zamiast wysylania smsow np. dzwonil - ale jak wynika z jej postu on nie wykazuje ZADNYCH form kontaktu z nia poza smsem raz na kilka dni i spotkaniem raz na tydzien. Rozumiesz?? Akurat zadne czeste spotkania w waszym wypadku nie maja sensu bo nie wydaje mi sie zeby on tego chcial. A tak ogolnie co do spotkan czesciej niz raz na tydzien - w normalnym zwiazku jak najbardziej powinny byc ale czasem nie pozwala, na przyklad, odleglosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres knuję bo jak już pisałam, ROZMAWIAŁAM z nim o tym. Mam to robić jeszcze raz?" jak to zwykle bywa na knuciach i intrygach jeszcze nikt dobrze nigdy nie wyszedł ... Widocznie twoje rozmowy nie były rzeczowe i dosadne ... Przedstaw mu swoje obawy i rozterki ... Będzie mu zależało to coś z tym zrobi , jeśli nie rozważ tez fakt rozstania sie i poszukania sobie takiego faceta który straci na ciebie 100 smsów dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Jak dla mnie to masz dwa wyjścia w tej sytuacji. Albo uzbroisz się w cierpliwość. Trochę olejesz sprawę zajmując się swoimi sprawami, zamiast ciągłym myśleniem o nim i zobaczysz jak to się dalej rozwinie. Albo po prostu odpuść sobie, jeśli dalej ma tak być, że ciągle się zadręczasz i kombinujesz. Jedna rozmowa wystarczy, a przynajmniej powinna wystarczyć. Jak mu zależy na tej znajomości to sam będzie szukał z Tobą kontaktu. Nie da się pospieszać takich spraw i na pewno nie powinno się nic wymuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
Gosia - dokładnie tak jest. Włąśnie to mnie trapi, że nie za bardzo zabiega o kontakt ze mną. Teraz wyjechaliśmy na święta oboje ale nie mieszka daleko, jakieś pol godziny, mimo to nie proponował żadnego spotkania... bojaboja - no chyba tak powinnam zrobić. Nie napraszać się, zająć własnymi sprawami, nie rozmawiać z nim o tym ponownie... a czy powinnam mu okazać że jestem troche obrażona (bo na pewno napisze po świętach żebyśmy sie spotkali) - bo ja bede miałą na tyle zepsuty nastrój że nie będę się do końca cvieszyć tym spotkaniem - mam udawać że wszytsko gra i robić dobrą mine do złęj gry, czy być troche zimniejszą aż sam wpadnie że to kompatybilne zachowanie z jego okazywaniem zainteresowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka00000
moim zdaniem nie zgrywaj niedostępnej.. on ma przeciez chciec byc z tobą za to jaka jestes naprawde i ma mu pasowac Twoje prawdziwe zachowanie... a nie to kogo udajesz.. to jest tani chwyt dziewczyn ale nie na dlugą mete. teraz poczuje ze cie traci jak zagrasz niedostepna.. zacznie pisac.. Ty sie jeszcze bardziej zaangazujesz a on znowu zleje na to. i co.. znow bedziesz zaczynala zgrywanie niedostepnej? jesli nie czuje potrzeby przebywania z Toba, pisania do Ciebie to najwyrazniej jest z Toba z nudow, po to zeby nie byc samemu.. ale to nie uczucie .. bo uczucie jest wtedy kiedy ciagle o kims myslisz, chcesz dla niego rzucic wszystko zeby byc blisko.. ;) przepraszam ze tak mowie Ci wprost ale skoncz to ! jest wiele mądrzejszych i dojrzalszych na swiecie... kiedys przejrzysz na oczy i bedziesz zalowala ze bylas taka naiwna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
A czemu masz się na niego obrażać? To nie o to chodzi, żebys udawała, że sie zajmujesz sobą, tylko żebyś autentycznie rpzestała w kółko o nim myśleć. Trochę dystansu. Jak wyjdzie to wyjdzie, nie to trudno. Co to on jeden na świecie został?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Będzie mu zależało to coś z tym zrobi , jeśli nie rozważ tez fakt rozstania sie i poszukania sobie takiego faceta który straci na ciebie 100 smsów dziennie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolewna_
Regres :) normalnie przyznam Ci medal :D medal za podejscie i dojrzalosc.. to tutaj czy np. z topiku kremika (za to o szczesciu) ;) ze tez masz sile tak łopatologicznie :P pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
królewno tak odbieram szczęście ... I wiem że to dobra droga :) Ale nie wszyscy to rozumują i dlatego tyle jest problemów ... przykład , facet do autorki nie pisze smsów i ona czuje sie nieszczęsliwa przez to dlaczego ? bo nauczyła sie szukać szczęscia poza sobą uzalezniając je od osób trzecich ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
"on ma przeciez chciec byc z tobą za to jaka jestes naprawde i ma mu pasowac Twoje prawdziwe zachowanie... a nie to kogo udajesz.. to jest tani chwyt dziewczyn ale nie na dlugą mete. teraz poczuje ze cie traci jak zagrasz niedostepna.. zacznie pisac.. Ty sie jeszcze bardziej zaangazujesz a on znowu zleje na to. i co.. znow bedziesz zaczynala zgrywanie niedostepnej? jesli nie czuje potrzeby przebywania z Toba, pisania do Ciebie to najwyrazniej jest z Toba z nudow, po to zeby nie byc samemu.. ale to nie uczucie .. bo uczucie jest wtedy kiedy ciagle o kims myslisz, chcesz dla niego rzucic wszystko zeby byc blisko.. " będę musiała poważnie się nad tym zastanowić. co do wypowiedzi typu - jest tyle dojrzalszych, co on jeden na świecie został? - czytając kafe poważnie wątpię czy są jeszcze jacyć normalni faceci :P Regres - nie znasz mnie. W swoim samouwielbieniu ferujesz krótkie treściwe wyroki co charakteru ludzkiego. "przykład , facet do autorki nie pisze smsów i ona czuje sie nieszczęsliwa przez to dlaczego ? bo nauczyła sie szukać szczęscia poza sobą uzalezniając je od osób trzecich .." przez słowa, gesty, postawy, zachowania odczytuje się uczucia innych wobec siebie. odzywanie się do mnie lub nie też o czymś świadczy. Jestem szczęśliwa sama ze sobą, ale szukam związku i uczucia. Zakochałam się - szukam uczucia u drugiej osoby. nie wszystkim trzeba to tłumaczyć... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolewna_
ja jestem jak najbardziej za:) osoby ktore uzalezniaja swoje szczescie od drugiej osoby w zyciu beda wielokrotnie rozczarowane. i zapewne wiele razy poczuja "pustke" z powodu braku tej osoby w swoim zyciu... a dazac do "wypelnianie pustki" beda podazac droga "glodnego ducha" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
up?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnym jest, ze jesli jestesmy z kims na kim nam zalezy itd. to szukamy kontaktu z ta osoba. I wiadomo, ze nie chodzi o zaglaskanie kota na smierc. Tylko o normalny, zdrowy kontakt. Rozumiem, ze facet moze nie czuc takiej potrzeby jak Ty, by pisac iles tam smsow o zadnej tresci :D, ale zeby zapadac sie pod ziemie na kilka dni to tez dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
dokladnie - zapadanie sie pod ziemię. mam niepokoje że to się musi rozpaść, bo skoro już na początku nie ma zaintersowania... gdy już sie spotkamy jest iskra, świetnie sie z nim gada, żartuje itp. kurcze no nie chciałabym tego porzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piSTACYJKA.
Doskonale Cie rozumiem bo jestem w dosłownie identycznej sytuacji !!! Widzę, że Twój facet jest od Ciebie młoszy- mój też. I też się podobnie zachowuje. Co prawda może codziennie pisze, ale tylko po 1dnym zdawkowym smsie. I nie spotykamy się za często. Zaczelismy sie spotykac 2 miesiace temu. Ale ja staram sie zajac soba, nie wkrecam sie az tak w to, bo moze potrzeba na to czasu, aby on bardziej sie zaangazowal? Nie mozna tego wymusic !!! Nie tyle co udawaj niedostepna, po prostu wrzuc na luz i zajmij sie sobą, zachowaj dystans. Absolutnie nic nie wymuszaj. On potrzebuje czasu, jezeli za kilka miesiecy nic a nic sie nie zmieni- to daj sobie spokokuj. Znajdz kogos , kto spelni Twoje oczekiwania i bardziej sie zaangazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam w podobnej sytuacji
tyle ze bylismy ze soba rok. Wkurzalo mnie jego coraz mniejsze zaangazowanie. Jak z nim zrywalam to sie okazalo ze spotykal sie rownoczesnie z inna laska. Porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piSTACYJKA.
Jabłko bardzo zielone-------> jesteś tu jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
jestem jestem :) być może rzeczywiście zacząć traktować to tak jak on... tzn udawać :( a spaliście ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
ps bvede za 2 godziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopezzzzzzzzzzzzzzzzz
cześć miałam tak samo. W tamtym momencie koniecznie chciałam coś z tym zrobić ale oczywiście nie jesteśmy już razem i dopiero odetchnęłam i mogłam spojrzeć na to z dystansu. Facet który każe ci sie domyślać co i jak to zawracanie dupy. Chyba że to układ i że tobie pasują takie rzadkie spotkania (a wiem że nie). Zlewa cię, może dlatego że nie zdążył cię poznać, albo sądzi że to najlepszy sposób, albo chce byc górą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piSTACYJKA.
Tak spaliśmy. I to chyba był moj bład, ze po miesiacu mu sie oddalam. Jezeli u Was jest jeszcze przed, to prosze wstrzymaj sie. Ja bede dopiero po 21 tutaj, jak mozesz to badz to pogadamy jeszcze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten regres
Regres to najdurniejszy i najbardziej irytujacy czlowiek na forum.Gosciu jestes tak cholernie durny a widac po twoich wpisach,ze masz niesamowicie dobre zdanie na swoj temat i te bzdury ,ktore wypisujesz uwazasz za bardzo zabawne i inteligetne.Zajmij sie czyms czlowieku a nie na babskim forum przesiadujesz i glupoty wiecznie pier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka987
mam identyczną sytuacje:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
to pistacyjko - czekam tak spaliśmy już ze sobą. Ale zdaje mi się jakoś tak dziwnie, że to nie ma dla niego znaczenia czy tak czy nie. Pewnie nie pisałby częściej gdyby jeszcze było "przed". szczerze mnie zastanawia co on dziś robi i o czym myśli, ale nie napisze do niego znów drugi raz z rzedu. Może on powinien się pierwzy odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
ninka, pistacja - jesteście tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłko bardzo zielone
czy nikt mi nie poradzi co najlepiej zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×