mam 168 cm i jestem w miarę umięśniona.ile powinnam ważyć?

mam takie pytanko bo już sama nie wiem. ważę 56 kg, jestem umięśniona, widać mi żebra a mam dużą wagę. kiedyś jak nie trenowałam to ważyłam 47 kg i podobnie wyglądałam ale może po prostu też przytyłam... teraz się odchudzam do wagi 52 kg. 52 przy umięśnieniu będzie ok?

normalny chłop z łóżka Cię wygoni, bo go pokłujesz wystającymi kośćmi. W niektórych krajach cywilizowanych już zabronione jest odchudzanie, a nodelki kościotrupy wręcz tracą pracę!!!! Moim zdaniem powinnaś ważyć 68kg a w dolnej granicy normy 63kg Zresztą waga zależy od wielu czynników a nie tylko od wzrostu, zatem ją dokładnie obliczysz zaglądając do t. "Chudnij bez wyrzeczeń", a temat znajdziesz pod linkiem: www.vademecum.zdrowia.prv.pl

mam duże powodzenie u cyklistów. Jeden powiedział, że mogę jeszcze przytyć? Jeśli tak to ile? http://img402.imageshack.us/my.php?image=niezamaszyna130505gzjy6.jpg

to powyżej to nie ja pisałam tylko jakiś podszyw ... pytam się poważnie.

wyżej pisze jak krowie na rowie, że optymalna waga dla Ciebie to 68kg, a dolna granica normy to 63 i ani grama mniej.

Mam 164 cm i moja optymalna waga przy umiesnieniu to 62 kg. Kiedy nie cwiczylam, z tym samym wzrostem wygladalam jak grubas po przekroczeniu 56 kg

i zarazem innych: czyli jesteś nieco poniżej idealnej wagi 64kg, mieszcząc się w dolnej granicy normy 59kg, gratuluję i masz za to i Kościotrupy niech zazdroszczą kobiecości i mądrości.

nie chcem tak wyglondać http://img138.imageshack.us/my.php?image=image001zi1.jpg poradźcie coś, bo jestem jusz w wieku okołomenopauzalnym

nie mogę z tymi podszywami ... trenowałam gimnastykę i zostało mi w głowie, że muszę być szczupła. chciałabym mieć taką figurę jak nastia liukin i obliczyłam, że muszę jeszcze z 3 kg schudnąć.

poradzcie nie mogę z tymi podszywami ... trenowałam gimnastykę i zostało mi w głowie, że muszę być szczupła. chciałabym mieć taką figurę jak nastia liukin i obliczyłam, że muszę jeszcze z 3 kg schudnąć. ????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? A faktycznie to jestem taka, gdyby nie za duże cycki, byłoby OK?: http://img222.imageshack.us/my.php?image=dziewczynkaic2.png

to podszyw. jestem znacznie szczuplejsza

autorko ile masz wzrostu bo nic nie napisalas a to przeciez wazne

168 cm

biorę jeszcze taurynę, żeby mi nie spadła za bardzo masa mięśniowa przy odchudzaniu

ja mam 168 cm i moja idealna waga bylo 56 kg, wygladalam i czulam sie wtedy naprawde dobrze. W chwili obecnej wazne 61,5kg, nie mam mobilizacji by cwiczyc, choc uwazam, ze faldka pod pepkiem jest nieatrakcyjna i chcialabym jej sie pozbyc, ale checi swoje a zycie swoje :( Echh najgorzej gdy trzeba rozebrac sie do bikini, czuje wtedy wstyd i skrepowanie, mam juz swoje( lata 40 lat) ale mimo wszystko chcialabym wymodelowac brzuch, wiec czy moze ktoras z Was napisac jak sama siebie mobilizowala by cwiczyc ? bardzo trudno jest mi zabrac sie za to i domyslam sie, ze dieta nie bedzie bez znaczenia....