Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Patiiiiiiiiii

Niegościnny facet???

Polecane posty

Gość Patiiiiiiiiii
aposteriori - no własnie nad tym się zastanawiam. juz nie mówię o tym, że nie chce mu sie nic przygotowywać bo i tak ma gości, więc jedzenie i ciasta i tak w domu są. poza tym ja jestem osoba mało jedzącą, więc raczej by dużo jedzenia i picia na mnie nie zmarnował ;) No, ale może po prostu brak mu w tym temacie kultury, bo po porosotu nie zdaje sobie sprawy, że wypadałoby żeby mnie zaprosił skoro sam przychodzi do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiiiiiiiiii
myslę też nad tym, że może u niego w domu wolą spędzać święta w gronie rodzinnym? no ale w takiej sytuacji to on też nie powinien przychodzic do mnie. ja bym przynajmniej do niego nie poszła, gdybym sama nie mogła go zaprosić. albo chociaz powinien mi o tym powiedzieć... zresztą i to chyba nie jest powód, bo jednak w zeszłym roku mnie zaprosił, więc jakoś tolerują obce osoby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aposteriori
No moze brak chlopcu oglady takiej... Ty na ten temat nic nie mowisz, wiec on tym bardziej nie moze sadzic, ze jest jakis problem i cos, co powinien zmienic lub chociaz przemyslec. Moze jakis artykul na temat savoir vivre mu podeslij ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem ze swoim mezem 4 lata, w swieta obskakujemy jego rodzicow i moich na snaidaniach a w wielkanoc po poludniu cala rodzina Jego i Moja spotyka sie u moich rodzicow. W Wigilie przykladowo bylismy u nas w mieszkaniu z moimi rodzicami i babcia, potem pojechalismy do Jego rodzicow na druga kolacje...w boze narodzenie z moimi rodzicami pojechalismy do Jego rodzinnego domu. Na kazde swieta przeplatamy sie by raz bylo u nich raz u nas raz u moich rodzicow. Przed slubem tez tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiiiiiiiiii
to nie jest dzieciak żeby go szkolić z zasad dobrego wychowania. ma 25 lat i głupi nie jest. tak sobie myślę, że pogadam z nim o tym.ale nie teraz, żeby nie było że się wpraszam. jakoś tak przy okazji po świętach cos wspomnę może mi wyjaśni dlaczego nie chce żebym spędziła chociaż troche czasu w święta z nim i z jego rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiiiiiiiiii
Lenasl - no i tak powinno być. Nic tylko pogratulować Ci dobrego męża i zgranej rodziny. Ja też tak bym chciała. Bo rozumiem gdy rodzina każdej ze stron mieszka kikaset km od siebie. wtedy wiadomo, że raz całe święta spędza się u jednej a raz u drugiej. no ale jesli oboje pochodzimy z jednego miasta to naprawde nie rozumiem dlaczego tylko on przychpodzi do mnie. Kurcze nie rozumiem go. Mi by było wstyd przez całe święta chodzić do niego a jego nie zaprosic nawe na herbate. tym bardziej że to nie jest tak że on od rana do wieczora będzie u mnie. on ze swoją rodzina też będzie siedział, tylko że beze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×