Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fmirvb

Czy to tylko moje odczucia?

Polecane posty

Gość fmirvb

Witam. Mam 18 lat i im dłużej patrzę na ten świat, który mnie otacza tym coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ludzie to idioci a miłość ogranicza się do naszej klasy, gg i innych genialnych portali. Czytam książki znamienitszych pisarzy, od Coelho po Tolkienia, słucham muzyki w której jest coś więcej niż jp, mam swoje zdanie na tematy polityki, religii i słyszę, że jestem głupi,pojebany itd. Czy naprawde ludzie są na tyle tępi, by zabijać samych siebie, własny swiatopogląd aby być akceptowanimi przez resztę? A czy miłość ogranicza się tylko do seksu? Czy chodzi tylko o to, by nabiajac znajomych na nk? Czy nie ma już miłości opartej na przyjaźni, wzajemnym szacunku, zrozumieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umca umca umca
na ostatnie pytanie: jest. I dobra rada nie czytaj Coelho, on tylko udaje, ze jest wielkim myślicielem. zacznij czytać filozofów. co prawda staniesz się jeszcze bardziej nieszczęśliwy i popaprany, ale to będzie piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umca umca umca
a i nie szukaj sensu jestestwa i jakiegokolwiek zrozumienia na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanthe
idż spać. na tym forum nie znajdziesz rozmówców na poziomie. świat, który opisujesz faktycznie jest dziwaczny - ale to Twój świat. :) mój świat jest taki, jakim go sobie kreuje - elastyczny i zmieniam go sobie tak jak chce. jednym słowem jest: wymarzony. wszyscy mnie akceptują, ja też akceptuje większość społeczeństwa. Ty masz jakiś problem(sam/a ze sobą). zobaczymy jak tam dalej mi kreowanie wyjdzie, ale nie narzekam ani na świat, ani na swoje życie. staram się na tym forumełe przywrócić kobietom wiare w siebie, własną wartość, pewnośc siebie, namówic do kochania samych siebie, bardziej niż faceta. robie coś dobrego dla innych i jestem szczęśliwa. :) polecam poświęcenie czasu innym(najbliższym, starszym, schorowanym, zmarłym, potrzebującym) i Twój świat wróci do normy i znikną Twoje dziwaczne wydumane problemy. (mam lat 20)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beansby weezer :)
zgadzam sie z autorem w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umca umca umca
"polecam poświęcenie czasu innym( zmarłym) i Twój świat wróci do normy i znikną Twoje dziwaczne wydumane problemy". to juz za dużo mistyki żeby przywrócić świat do równowagi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy że jesteś bardzo młody. świat jest różny, ma wiele barw, odcieni i dlatego jest taki wspaniały... Wyjrzyj dalej niż krąg twoich znajomych może to dostrzeżesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KeVa-lam
"robie coś dobrego dla innych i jestem szczęśliwa" - to co mówisz jest bardziej subiektywne, nie obiektywne. Tym sposobem (jeśli do kogoś wnikniesz), możesz niszczyć związki oparte na wzajemnej miłości. Wyobraź sobie teraz tekst- uczę facetów kochać siebie bardziej niż swoje partnerki. Nie wywoła on już w Tobie raczej tych samych emocji. A dlaczego?.... Nie identyfikuj się zbyt mocno z "grupą" ludzi. Miłość w kierunku ego, jest upadaniem. W miłości nie ma "bardziej siebie niż...". Jest za to harmonia. Co gorsza, jeśli interesujesz się kreacją, tu wypadało by się zainteresować głębią siebie. Bo to nadal kreacja wynikająca z egotycznego poziomu, teraz masz _co chcesz_, ale przez pewne błędy możesz przyciągnąć do siebie coś czego nie chcesz (nie przez przyciąganie podobieństw, bardziej skutki). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KeVa-lam
Nie zrozum mnie źle, to nie krytyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×