czy warto walczyc

o kogos, kto nie jest pewny uczuc co do was facet jest wart swieczki, pasujemy do sibie , super sie dogadujemy jednak widze ze mnie bardziej zalezy niz jemu, ze ja sie bardziej staram, ze troche mnie olewa, chcociaz on nie widzi problemu, ze potrafi sie np cały dzien nie odzywac i dopiero na drugi dzien jak sie ja odezwe łaskawie odpisac ze u niego wszytko ok,ze co robi ale bez smsa wzrotnego co u mnie słychac..po czym na nastepny dzien sie chche spotkac czy nie odzywac sie nigdy pierwsza, nie robic wyrzutów tylko zrobic sie oschła zobaczyc 2-3 tyg jak sie bedzie zachowywac ...jak to pisali w tym dlaczego mezczyzni kochaja zołzy czy darowac sobie na wstepie znamy sie 3 mce

zachowuj się tak jak on.

jak robie wyrzuty, to on i tak nie wie o co mi chodzi i mówi ze dobijaja go takie moje teksty , albo ze jest zajety i nie ma czasu nawet dla sibie, wiec nie chce zebym robiła mu wyrzuty z tego powodu..dodam ze mielismy sie zobaczyc raz na cały tydzien bo tak pracujemy ze sie mijamy

ile macie lat?

ja 24 on 28

znajdź sobie jakąś pasję i przestań ciągle o nim myśleć. chłopak nie powinien być całym życiem dziewczyny. troszkę go przetrzymaj, przestań się czepiać. idź do fryzjera, na zakupy. spotkaj się z koleżanką. jeśli nie pomoże zastanów sie, czy związek ma sens i czy on daje ci to, czego potrzebujesz.

i takie gadki nie zdaja zadnego rezultatu.... niestety i sie waham, jutro wpada do mnie i mysle zakonczyc wygarnac zale, czy dac 2-3 tyg czasu i zachwoywac sie jak on i zlac totalnie

ale ja am czas dla siebie, na spotkania ze znajomymymi, bo mam ich wielu, pracuje duuzo, sama tez wychodze nie siedze w domu czekajac na niego bardziej niz spotkan, brakuje mi takiego zainteresowania wtedy kiedy sie nie widujemy, tak ze nie zadzwoni nie spyta sie co słychac, to ja głównie zagaduje ze prze 3 dni nawet nie ejst zainteresowany tym co ja robie itd

hej, ja mam bardzo podobna sytuacje, niby jak sie widzimy jest wszystko ok, a widujemy sie srednio raz na tydzien, poza tym nie dzwoni bardzo rzadko napisze smsa jak juz to mi odpisze, na gg tez coraz rzadziej. On sie tlumaczy tym ze taki jest a mi to za bardzo nie pasuje bo chcialabym miec czasem z nim jakis kontakt w ciagu dnia. Narazie czekam na dalszy rozwój wydarzen

wybacz, ale skoro jesteście ze sobą dopiero 3 miesiące a on tak cię traktuje, to poradziłabym ci poszukać kogoś, kto cię doceni.

zwazywszy ze kiedys było inaczej i dzwonił codziennie i pisał codziennie, tłumaczył sie ze wszytskiego, chciał mnie widywac non stop itd widujemy sie 1 na tydzien bo tak sie z praca układa, ale jesli pracujemy w tych samych godzinach to widujemy sie 3 razy w tyg wiec ok

tez tak uwazam poszukac kogos kto mnie doceni.... tylko waham sie czy zrobic to jutro na swieta, czy poczekac tydzien 2-3 i go olewac 2 razy jak on mnie i zobaczyc jego reakcje

znajdź sobie jakieś zajęcie, chcesz być kobietą bluszcz - to nie wyjdzie jeżeli twoj facet też nie jest takim bluszczem. A nie jest, on nie doceni tego jak się starasz - nikt nie doceni. Facet nie może być całym twoim światem, zejdź na ziemie zanim zrazisz go do siebie... To facet powinien gonić króliczka - tzn. myśleć ze goni ... inaczej tracą zainteresowaniem "króliczkiem" ;)

wybacz ale w moim związku przed pierwsze kilka miesięcy w ogóle rzadko z sobą pisaliśmy. Nie uważam za konieczne cały czas relacjonować co robie, on zresztą też... Dziwnie bym się poczuła gdybyśmy się rozstali przez to że traktowaliśmy oboje ten związek z dużą rezerwą i ostrożnością. Ja uciekłabym od niego gdyby było inaczej, po prostu potrzebowałam dystansu na początku. Może on też jest taką osoba, 3 miesiące to bardzo krótko... ps. Teraz po kilku latach jest odwrotnie, cały czas gdy się nie widzimy piszemy smsy "o dupie Maryni" . Nigdy nie sądziłam że tak potrafie ;)

tylko ze przez 1 miesiac zasypywał mnie smsami, telefonami itd non stop

niebieska chmurka ale autorka tematu powiedziała, że spotyka się ze znajomymi i ma inne zajęcia, więc może facet rzeczywiście nie jest zainteresowany? gdyby mnie po 3 miesiącach olewał, to znaczyłoby to dla mnie, że coś jest nie tak i chyba powinnam się stlenić...

a dałaś mu już to co chciał dostać :)?

a to w takim razie baaaardzo dziwne. stawiam na to że uznał że już cie zdobył i nie musi się starać... Wiesz co najlepiej na to zadziała - podwójne olewanie z twojej strony. wiem ze to bedzie trudne, ale uwierz zadziała -... no chyba że nie zauważy że go olewasz NAWET , ale to będzie znaczyło... chyba sama sie domyslisz

mruczek miau miau - wiesz zależy od ludzi, każdy jest inny. nie doczytałam że wcześniej się inaczej zachowywał. nagła zmiana zachowania... w tą stronę nie jest miła....

wiem mysle ze podwojne olewanie najlepiej poskutkuje..a ja nawet nie zauwazy to niech sie goni:P

i właśnie tak zrób - podwójny lub potrójny ;-) olew, a potem wyciągnij wnioski z jego zachowania

wiecie nie oczuekuje zeby spotykał sie ze mna 5 razy w tygodniu, pisał 100 smsów dziennie widujemy sie i tak dosc czesto, i jak ma wolne to zazwyczaj znajduje czas zeby sie ze mna spotkac... ale jak sie z kims nie widujesz tydzien prawie cały to chyba powinno byc normalne ze np jestes ciekawy co słychac jak sie czuje, czy po prostu napisac cos miłego

wystopuj ..nie daj soba pomiatac

up