Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zażenowana ja pierdziele

Rodzina truje: Znajdź se kogoś

Polecane posty

Gość zażenowana ja pierdziele

no więc jak w temacie. mam 22 lata, od dawna jestem zakochana w facecie z którym nigdy nie będę. nie jestem zainteresowana innymi facetami. no ale rodzinka jak rodzinka nie wie nic i truje non stop żebym koniecznie znalazła sobie teraz kogoś bo będzie coraz trudniej. mowi żebym postawiła niżej poprzeczkę. z tym że ja nie jestem zainteresowana :o wkurwiająca jest taka presja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rodzina za to cały czas mówi mi o dziecku :o rodziny tak mają :) czasami bywa to mocno wkurzające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co się przejmujesz dziewczyno.
? Bez sensu. Ja mam 25 lat, tez nikogo nie mam i nie miałam nigdy i co mnie interesuje gadanie:P Jasne, niżej postaw poprzeczkę i męcz się całe życie ze śmierdzącym ćwokiem. Tylko: po co?:O To nie jest obowiązek, żeby kogos mieć. 95% facetów nadawałoby się na uciążliwego współlokatora, nie na faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażenowana ja pierdziele
logiczne że chcą dla mnie dobrze, z tym że jak patrze na związki znajomych to autentycznie nikomu nie zazdroszczę... jak dla mnie zero tam miłości, wszystko wygląda ładnie z pewnej odległości a z bliska - syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażenowana ja pierdziele
i wiecie co? ja mówię że po co mam brać byle kogo żeby za 10 lat mieć rozwód. A oni: Lepiej być szczęśliwym choćby 10 lat :o Rzeczywiście to 10 zajebistych lat z przeciętnym facetem zakończonych rozwodem :o Żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
ja ma dokładnie 40 lat od 3 lat po rozwodzie i rodzina mi też truje, że mam sobie kogoś poszukać:O a ja dopiero teraz wiem, że żyję :classic_cool: i na pewno już z nikim nie zamieszkam razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażenowana ja pierdziele
dodatkowo ten facet którego kocham jest cały czas blisko mojego życia z czego się cieszę... i nie zamierzam żyć z kimś innym kogo nie kocham. miłość albo jest albo jej nie ma. nic na siłe wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażenowana ja pierdziele
pamiętam jak mi kiedyś ciocia powiedziała: nieważne jaki byłby to chłopak, ważne żeby był :o KU.RWA po cholere? inni mi mówią że nie jestem szczęśliwa :D A ja akurat JESTEM szcześliwa a oni twierdzą że się oszukuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażenowana ja pierdziele
tylko patrze jak znajomi się schodzą i rozchodzą... mało znam naprawdę szczęśliwych małżeństw. z tym że bardzo chciałabym mieć dziecko kiedyś. no i tu jest problem bo trudno być samotną matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halina Pałksztełło 666
polska patologia! pijaństwo, kościółek, święta alkoholowe i dzieci z wpadki! konta na eNKeju mają te familie, a za plecami jeden drugiego obgaduje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffgg
A zegar biologiczny wam panie nie tyka? Jestem facetem 31 i mi chyba się uruchomił. Albo to taki lęk przed samotnością i powiem szczerze, że mógłbym wejść w związek z kobietą, która by mnie jakoś specjalnie nie kręciła a miała inne zalety i mnie oczywiście chciała. U mnie tylko czasami coś tam rodzina mówi, że powinienem się ustatkować bo chcą wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażenowana ja pierdziele
pokaż foto :P hehe no wiesz... chcę dzidziusia.. ale bez przesady, na ślub gotowa się nie czuję, chcę cieszyć się młodością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffgg
Nie w tym sensie, piszę ogólnie, nie że chcę tu kogoś wyrwać. Tylko mówię o swoich odczuciach i doświadczeniach z rodzinką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego w srodku zdania
mi nie tyka bo ja nie chce miec w ogole dzieci, mam 26 lat to ciekawe co pisze rowodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffgg
I właśnie przez ten mój "zegar biologiczny" zacząłem spotykać się z kobietą, która mnie na początku nie za bardzo pociągała (zwierzęcość) (ładna ale bez przesady) ale była odpowiednia jako partnerka. A teraz bardziej mi się podoba i chyba się to rozwinie. Gdybym miał 25 to bym nadal szukał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffgg
Rozwódka się już pewnie rozmnożyła to teraz nie potrzebuje partnera aby mu usługiwać i znosić jego obecności - inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego w srodku zdania
no wlasnie ja tez posrod znajomych obserwuje ze 99% zwiazkow jest taka jak pana wyzej- z rozsadku, strach przed samotnoscia, naciski rodziny etc ale to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffgg
Kiedyś nigdy bym nie wszedł w związek z rozsądku a teraz już chyba tak. Z tym że bym wolał aby chociaż jedna osoba w związku była zakochana. Jeszcze jedno u mnie jeżeli już wejdę w ten związek z rozsądku to będzie to decyzja ostateczna i jej nie zostawię nawet gdyby było źle, moglibyśmy mieć nawet kochanków (za zgodą i wiedzą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffgg
dlaczego w srodku zdania Ale na dłuższą metę samemu jest źle w życiu. Nikt nie mówi o wiązaniu się z degeneratem, gdy ktoś coś tam sobą reprezentuje i szanuje tą drugą osobę to nie ma się aż takich oporów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego w srodku zdania
no tak, takie otwarte malzenstwo jak w pewnym filmie, jesli obie strony sie zgodza to moze sie udac na wiele lat- oboje sobie bzykacie na boku do woli, zyjecie jak wspollokatorzy watpie jednak ze przecietna polska kobieta sie na to zgodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażenowana ja pierdziele
hmm no a uważacie ze dziecko lepiej miec przed 30?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffgg
Nie mówię aby mieć kogoś na boku od zaraz ale dopuszczam taką możliwość gdybyśmy się już sobie totalnie znudzili a nie chcieli się rozstawać. Lepsze to niż 3 rozwody i kolejne dzieci/alimenty/podziały majątków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffgg
Sorry że tak się udzielam na nie swoim temacie ale według mnie dla kobiety to dziecko zdecydowanie lepiej przed 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego w srodku zdania
a co to znaczy samemu? mam przyjciol, znajomych i nie czuje sie samotna tylko seksu brak ale nie potrafilabym sie zwiazac z kims kto mnie nie pociaga fizycznie, chocby nie wiem jak byl fajny z charakteru bo po prostu dla mnie pozadanie to cos co odriznia zwiazek od przyjazni, bez pociagu pozostaje tylko przyjazn, taki seks aby tylko wypelnic obowiazek mnie brzydzi moze dlatego ze znam takiego faceta, czysta chemia, bez tego to nie jest zaden zwiazek dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie takich rodzin
które tak trują, jakby to miało zależeć tylko od nas:o logiczne jest,że jakbyśmy miały wybór to byłybysmy z kimś, wiadomo nie z pierwszym lepszym ble mieć ale takie gadanie jest tak głupie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffgg
Przyjaciele mają swoje sprawy i po pewnym czasie przestajemy być dla siebie ważni i vice versa - nie mogą nam zastępować partnera, zwłaszcza gdy sami go nie mamy. Gdy się kogoś kocha to trudno zaakceptować inną osobę i w tym się z tobą zgadzam. U mnie jest inaczej bo już jej nie kocham (jest mężatką) i mogę przestawić się na inną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego w srodku zdania
nie mowie o zastepowaniu partnera :O przez przyjaciol wiec tak zamierzasz uczynic? jak bedziesz mial kobiete, ta z orzsadku to caly swiat przestanie byc wazny? coz, ja mam lekko inne podejscie, dla mnie wszystkie sfery zycia powinny zostac w rownowadze wiec partner nie wyklucza przyjaciol (ale sama znam kobiety ktore po zwiazaniu sie z chlopakiem na nim opieraja caly swoj swiat) PS- ja go nie kocham :P on mnie tylko fascynuje, no i jest zonaty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
pytanie do kobiet: wierzycie w powroty do ex narzeczonych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkoz
a i wybaczcie wstęp na kobiece forum, ale poo prostu lubię kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech sie rodzina odperdoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×