Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roman217

Schudnij po Świętach!!!

Polecane posty

witam .Własnie od dzisiaj zaczęłam moją własną dietke....mam nadzieje ze dam radę.Mój cel to 15 kg do końca maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam właśńie zaczynam od dzisiaj.od jutra przetrzegam ściśle moich zasad i mam nadzieję ze za tydzień zobaczę już efekty.mój cel to 15 kg.Suknia slubna czeka!!!!!!muszę jakoś wuglądać w tym najwazniejszym dla mnie dniu...czy ktoś ma sprawdzone metody???pozdrawiam wszystkich odchudzających się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15kg to nie dużo. Dasz radę :) Ostatnio na Discovery oglądałam dokument o mężczyźnie, który schudł 200kg! więc czymże w porównaniu z tym jest 15kg? :) Nie łącz po prostu węglowodanów z białkami, tłuszczami i nie jedz pół godziny przed snem, a dieta sama poleci w dół :) A, no i ćwicz dużo! :) Ja osobiscie na siłownie i biking do Fitness Parku smigam, kupiłam tani karnet roczny po 133zł/msc. Moze ty też poszukaj jakiegoś odpowiedniego miejsca w swoim mieście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15kg to nie dużo. Dasz radę :) Ostatnio na Discovery oglądałam dokument o mężczyźnie, który schudł 200kg! więc czymże w porównaniu z tym jest 15kg? :) Nie łącz po prostu węglowodanów z białkami, tłuszczami i nie jedz pół godziny przed snem, a dieta sama poleci w dół :) A, no i ćwicz dużo! :) Ja osobiscie na siłownie i biking do Fitness Parku smigam, kupiłam tani karnet roczny po 133zł/msc. Moze ty też poszukaj jakiegoś odpowiedniego miejsca w swoim mieście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15kg to nie dużo. Dasz radę :) Ostatnio na Discovery oglądałam dokument o mężczyźnie, który schudł 200kg! więc czymże w porównaniu z tym jest 15kg? :) Nie łącz po prostu węglowodanów z białkami, tłuszczami i nie jedz pół godziny przed snem, a dieta sama poleci w dół :) A, no i ćwicz dużo! :) Ja osobiscie na siłownie i biking do Fitness Parku smigam, kupiłam tani karnet roczny po 133zł/msc. Moze ty też poszukaj jakiegoś odpowiedniego miejsca w swoim mieście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, głodówka jest ok ale tylko jeden dzień (po obżarstwie) istnieją głodówki lecznicze trwające miesiacami :) tylko że maja na celu pozbyć się świnstw z naszego ciała a nie odchudzic (chociaz odchudzają też)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diablico, to fajnie ma Twoja koleżanka...Ja jem zbilansowane posiłki, praktycznie nie jem słodyczy i nie piję soków, nie przekraczam 1500-1600 kcal (chyba że intensywnie ćwiczę, ale wtedy max 1800), praktycznie codziennie się ruszam - 45-60 minut. I...przez miesiąc nie schudłam NIC!!! Chyba powinnam się cieszyć, że nie tyję, bo jeszcze w styczniu po zjedzeniu kolacji na następny dzień ważyłam 0,5 kilo więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×