Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lena22

Prawdziwa Miłość zdarza sie nam tylko raz w życiu

Polecane posty

Pisze bo niewiem czy ma sens walczyć o mężczyznę który chyba na zawsze skreślił mnie ze swojego życia.liczę na wasza pomoc...On był starszy o jakieś 12 lat ode mnie od pierwszego spotkania coś zaiskrzyło,ale wyczułam z jego zachowania że nie ma odwagi powiedzieć mi co czuje.nigdy nie rozmawialiśmy ze sobą. Te ukradkowe spojrzenia i gesty trwały rok(jeździłam z nim autobusem) po tym czasie dostałam smsa od jakiegoś daniela pisał że jego kolega chce mnie poznać ale sam boi sie zagadac.i w tym samym czasie znalazłam na naszej klasie tego faceta z autobusu i miał wpisany na nk ten numer który właśnie do mnie pisał smsy. Nie napisałam do tego daniela że wiem kim jest tylko chciałam go wybadać ale kłamał oczywiście napisał że nie pracuje w fabryce okien chociaż ja wiedziałam że on jest tym kierowca.żeby sie upewnić kiedy jechała m z nim schowałam telefon do torebki i z prywatnego numeru tak żeby on nie widział zadzwoniłam do niego. Odebrał. Więc teraz już byłam pewna.pewnego dnia chciał żebym mu wysłała swoje zdjęcie.wysłałam od tego czasu pisał że podobam mu sie. Dziwiło mnie to że nie napisze od razu prawdy więc ja też postanowiłam że nie zrobię tego pierwsza.więc pisałam z nim i jeździłam autobusem a on niewiedział że ja wiem kim on jest.kiedyś napisałam mu że podoba mi sie kolega z pracy i że ja jemu też więc może coś z tego będzie.napisałam to żeby był zazdrosny i żeby wreszcie napisał prawdę.z dnia na dzień coraz bardziej sie w nim zakochałam.motyle w brzuchu.czułam że to coś prawdziwego. Pisaliśmy z dwa miesiące on zaproponowal spotkanie myślałam że chce sie wreszcie przyznać że to on tak bardzo sie wtedy ucieszyłam.lecz on później napisał że ma żonę.nic więcej tylko jedno zdanie.oczywiście żadnych wyjaśnień nie było.wysłałam do niego kilka smsow napisałam że od początku wiedziałam że to on że oszukał mnie i napisałam że zakochałam sie w nim. Nic nie odpisywał. Może to przez to że napisałam wtedy o tym innym facecie? Kiedy przestał pisać nie jeździłam z nim już autobusem nie wiedziałabym jak sie zachować.ale wtedy wiedziałam że to miłość.ale jeśli on żartował to przecież nie patrzył bY sie kiedyś na mnie takim wzrokiem nie uśmiechał sie-w jego oczach widziałam wszystko,to co czuje też.minęły trzy lata a ja wciąż nie potrafię o nim zapomnieć.tydzień temu widział mnie z moim kolega któremu sie podobam i który przytulił sie wtedy do mnie,tak dla żartów. Wtedy on sie zaczął dziwnie zachowywać tak jakby chciał podejść ale nie ma odwagi,lub patrzy na mnie kiedy ja nie widzę. Kiedyś jak odjeżdżal autobusem a ja nie wsiadłam razem z nim tylko poczekałam razem z tamtym kolega za następnym autobusem on odjechał tak gwałtownie że prawie wjechał by w samochód co przed nim jechał. I teraz niewiem czy mam o niego walczyć czy jeszcze kiedyś wsiąść do tego autobusu co on jedzie.ja wciąż go kocham nie potrafię z nikim być.proszę o wasze rady i przepraszam że takie długie to było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z ymi leginsami
to ja już pregrauem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość besczelnie tzytzata marianna
normalnie jak trzytysieczny czterdziesty piatek Niewonicy Isaury :classic_cool: powodzenia i wesołych swiat 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest i tak tylko streszczenie tego co było miedzy nami,ja też wyczułam po jego smsach że coś do mnie czuje pisał non stop z przerwami na obiad i kolację.więc dlaczego napisał że ma żonę?;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camp nie odpisałeś mi
kurdę laska, ile ty masz lat? 13? kolesia nie znasz, tyle ze go w autobusie widziałaś i parę smsów wysłał, to ty myślisz ze go znasz? DOROŚNIJ:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 22 lata. Ale ja wiem że ja go nie znam. Ale mi chodzi o to że od trzech lat nie potrafię o nim zapomnieć. I to nie było parę smsow pisaliśmy dzień w dzień po kilkanaście smsow przez te 2 miesiące.pisaliśmy o wszystkim,i ja wiedziałam że to właśnie on pisał a nigdy nie przyznał sie do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiemm
"oczywiście napisał że nie pracuje w fabryce okien chociaż ja wiedziałam że on jest tym kierowca." napisał , że nie pracuje w fabryce okien? czyli nie kłamał, skoro jest kierowcą autobusu...czy może ja to źle rozumiem? o co chodzi w tym zdaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za błąd.za szybko pisałam i pomyłka.chodziło mi o to że napisał że pracuje w fabryce okien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×