Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamil x.

Studia położnicze-czy tylko dla dziewczyn .

Polecane posty

Gość Kamil x.

Witam -jestem młodym facetem rozmyślającym o podjęciu studiów . Obecnie zimuję na kierunku mnie niezbyt pociągającym . Marzyłem o medycynie ale nie mam szans . Pojawiło sie polożnictwo jako pomysł .I tu do was drogie mamy pytanie . Chcę spytać was jako osoby poniekąd kompetentne. Czy waszym zdaniem studiowanie połoznictwa i ewentualnie praca w tym zawodzie to dobry pomysł dla faceta ? Bo dla niektórych to temat kontrowersyjny .. Przyznam że trochę boję się reakcji niektórych osób .. A czy wy nie maiłybyście oporów jakbyście trafiły nie na dziewczynę a na mężczyznę w szpitalu ? Jak to oceniacie ?. Dodam że jestem raczej poważny -nawet z wyglądu ,ostatnio podczas badań w szpitalu wzięto mnie za studenta medycyny ... Z "powagi kierunku ' sprawę sobie zdaję . A może spotkalyście kiedyś położnego faceta, może studenta tego kierunku-chłopaka ,jakie były wasze doświadczenia ?. Pozdrowienia . P.S. interesuje mnie jak na to patrzą moję -ewentualne -przyszłe podopieczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę ze wolałabym
polożną kobietę. Mam wrażenie, ze ona wie co to poród (najczęściej jest już po swoim własnym) nie tylko z książki ale z autopsji, ale nie twierdzę ze mężczyzna byłby złym położnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta odpowiedz
każdego faceta podejrzewałabym o to że wybrał taki kierunek bo jest zboczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta odpowiedz
zresztą nawet niektórzy gienkolodzy nie zachowują się w "profesjobnalny sposób" jak ktoś jest erotomanem to zawsze nim jest, nawet w białym kitlu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blekit Oka
Ja nic gorszącego w tym nie widzę!! Moża zadac sobie pytanie-WY KOBIETY to po co większośc kobiet chodzi go ginekologa do mężczyzny ?? Czy taka osoba jest zboczona? A mówią że mężczyźni są delikatniejsi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesadyyyyyyyy
to że facet chce mieć taki zawód to nic w tym złego. a dlaczego od razu erotoman ? zboczeniec? w szpitalu w którym rodziłam pracuje jeden położnik. normalny facet. no może za wyjątkiem tego że sprawiał wrażenie ze jest gejem. ja jestem pielęgniarką i większość znanych mi pielęgniarzy to właśnie geje. ale może to zbieg okoliczności tylko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa pomponia
Nie spotkałam faceta w tym fachu, ale nie uważam ze to kiepski pomysł, sama chodze do ginekologa faceta, często są bardziej delikatni podczas badań niż ginekolożki. Jak czujesz, że to zawód dla Ciebie to sie nie zastanawiaj. Nie robiło by mi różnicy czy to facet czy babka. Nie każda położna ma dzieci, facet ginekolog też z autopsji porodu nie poznał. Poza tym warto bo na studiach bedziesz rodzynkiem, wszystkie laski Twoje hahaha;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil x.
Dziękuję że panie piszą ... Przyznam że właśnie tego się bałem że wezmą mnie za erotomana ...Ale widać że nie jest to powszechne . Ale a propos pielęgniarzy gejów -serio ?? Tak jest ?? To powszechne .? co do geja położnego -zaskoczyło mnie to bo to chyba prawdziwego geja by odstręczało ...Ja tam nawet kryptogejem nie jestem. A co do wrzasków -myślałem o ratownictwie ale tam bywa gorzej -zarzygani pijacy i narkomani to gorsze od krzyczących kobiet ..przynajmniej dla mnie . Ale proszę jeszcze piszcie to pomaga mi w podjęciu decyzji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesadyyyyyyyy
a dlaczego miałoby to odstręczać gejów? u mnie w pracy tylko jeden jest tak negatywnie nastawiony do dzieci i do kobiecego ciała po porodzie. pozostali jakich znam, całkiem obojętnie podchodzą do płciowości pacjentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolałabym położnego niż położną ;) Skoro zdaniem większości kobiet mężczyźni ginekolodzy są delikatniejsi, to w przypadku położnego będzie prawdopodobnie tak samo. Czytając fora mogę stwierdzić, że kobiety ginekolożki/położne w większości przypadków to nieczułe s*ki, ale nie tylko w tych zawodach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze ja wolałabym położnego niż położną bo jakoś zdarzyło mi sie być badana w ciąży przez kobietę ginekolog i porażka nie delikatna niemiła i jakoś taka sztywna a faceci delikatni i próbują odstresować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
heh ja myslę zę to prowokacja. moje 2 koleżanki studiowały położnictwo i były tam same dziewczyny. jak nie dostazłes się na medycyne to możesz sporóbowac na farmacje, analityke medyczna, ratownictwo medyczne, fizjoterpaie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesadyyyyyyyy
albo na pielęgniarstwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesadyyyyyyyy
ale położnictwo jest naprawdę ok i są położni faceci w tym zawodzie. ja sama też myślę o tym aby poszerzyć swoje wykształcenie o położnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhlidefw'oghdwrQ
tak mamy chyba trzech w kraju na pewno zostaniesz gwiazdą i dostaniesz wtsrętu do seksu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CASKAMA
Jak rodzilam moim poloznym byl mezczyzna i wczesniej tez mialam poznalam innego poloznego na kursie rodzenia który równiez pracuje w tym samym szpitalu, nie mieszkam w Polsce no i tutaj nie jest to tak malo spotykane a mnie osobiscie w czasie porodu obchodzilo to czy ta osoba dobrze wykonuje swoja prace a nie czy jest kobieta czy mezczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil x.
Dziękuję wszystkim paniom za to że piszą . Otóż nie jestem prowokatorem -znam pannę z pielegniarstwa która opowiadała że na równoległym roczniku poloznictwa u nich na uczelni bylo 2 facetów -czy się uchowali po pierwszym roku -nie wiem .. z tego co wiem to rodzynki u nas na tych kierunkach się zdarzają ostatnio coraz częściej -gdyby nie to pewnie serio bym o tym nie myślał . do pani CASKAMA -już parę lat temu jak w Holandii miała rodzić moja ciocia to pamiętam jak z mamą żartowały że może sie jej położny mem trafi -tam to podobno nie jest niezwykłe .Ani szokujące. Do kotka20093. O ratownictwie już pisałem -mam kumpla po licencjacie rat med i zniesmaczyły mnie jego opowieści o pacjentach którzy nieraz go mało nie pobili gdy udzielał im pomocy .... A ile wyzwisk się nasłuchał ... co do analityki -trochę to dla mnie za nudne zresztą większosć osób jakie kojarzę w tym fachu to właśnie panie ... Do bez przesady - hm myślałem że prawdziwy gej niedobrze reaguje na fizjologię kobiety -dlatego napisałem tak a nie inaczej ... A jeszcze was spytam -bo piszą tu pielęgniarki i studentki medyka-czy po swoich doświadczenaich na sali porodowej uważacie rzeczywisty poród za tak ohydny -że nie dla mężczyzny ? Bo pamiętam wypowiedz starszej połoznej trochę w tym stylu ... a co do przeżyć porodowych -na polożnictwie na 3 roku są dziewczyny które odebrały po25 porodów samw n ie będąc matkami inie majć takich doświadczeń .. P.S. Mamy piszcie! -mile mnie zaskakuje że panowie potrafią być częściej empatyczni jak wiele z was pisze. Przyznam że dopiero dociera do mnie dlaczego (co kiedyś mnie dziwilo strasznie ) moja mam chodzi do ginekologa faceta . A jak jest z niemowlętami -to też obowiązki polożnej/nego jak widzicie faceta przy maluszkach !? Pozdr, dla was i dzieciaczków .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam na oddziale jednego pana położnika - był najdelikatniejszy ze wszystkich położnych na oddziale. Prowadził szkołę rodzenia i tłumy waliły drzwiami i oknami.Jeśli tylko czujesz "powołanie" - startuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie...
startuj- osobiście uważam, że mało jest mężczyzn w tym zawodzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat_kwiat
wszyscy którzy się tu wypowiadali myślą, że położne pracują tylko na porodówkach. Tymczasem tam o pracę najtrudniej ( bo wiadomo, można dorobić:) )więc jak nie masz dobrych znajomości to zapomnij o bloku porodowym. Zależy w jak dużym mieście szukać będziesz pracy. W małych szpitalach/ miejscowościach w ogóle trudno dostać pracę, w dużych dla położnych czasem są miejsca na oddziale noworodkowym i intensywnej terapii noworodka, czyli tam gdzie nikt nie chce pracować. Na noworodkach osobiście nie widzę faceta uczącego położnicę karmienia piersią , albo masującego obrzmiałe przy nawale pokarmowym piersi. Mąż pacjentki mógłby nie znieść tego widoku :P Na intensywnej praca ciężka psychicznie, trzeba mieć dużo empatii i taktu żeby pomóc kobiecie której właśnie na rękach umiera jej dziecko. W tej roli moim zdaniem tylko kobieta zwłaszcza taka która sama jest już matką. Osobiście położnego widzę tylko na tej trudnej do załatwienia porodówce i na ginekologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil, jak ciebie odrzucaja od ratownictwa wymioty i obelgi pijakow, to sobie daj spokoj z poloznictwem. To ty nie wiesz, ze rodzace kobiety tez moga wymiotowac, przeklinac w bolu i wyprozniac sie? Obejrzyj sobie pare graficznych filmikow z porodu i wtedy sie zastanow czy dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiat-kwiat - przy przystawianiu i masażach pomagają nie położne ale właśnie pielęgniarki od noworodków, rola położnej kończy się w szpitalu po porodzie, ew po wstaniu przez rodzącą, która stwierdzi, że już doszła do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat_kwiat
mylisz się , jestem położną i pracuję w dużym szpitalu w dużym mieście. Oficjalnie mamy uprawnienia do pracy tam gdzie są kobiety ( porodówka , ginekologia, oddział ciąży powikłanej) i gdzie są dzieci do końca pierwszego miesiąca życia ( oddziały noworodkowe, intensywna terapia noworodka). Nieoficjalnie zatrudnia się położne także na innych oddziałach, bo tam są właśnie akurat wolne miejsca, np: anestezjologia, blok operacyjny jako instrumentariuszkę, oddziały niemowlęce jako pielęgniarkę i.in.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat_kwiat
tak naprawdę przy noworodku powinny pracować tylko położne, choć w rzeczywistości pracę tą wykonują w większości pielęgniarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil -----> Kiedyś napisalem na cafe ze ponieważ ginekolog jako jedyny z lekarzy bada wylacznie kobiety i to w miejscach uważanych za intymne powiiny się tym zajnowąc tylko kobiety - lekarki. Co sie potem dzialo - szkoda gadać. Z ostalem przez moje rozmowczeynie zmieszany z blotem, wyzwany od psycholi i frustratów, wysany na leczenie psychitryczne. To zmusilo mnie do zmiany poglądow. Okazauje się ze spora cześć kobiet (większiść??) WOLI by ich damskimi precjozami zajmował się mężczyzna! Tak więc - jak napisala moja znakomita kolezamka ngLka - jeśli czujesz powoalnie do tego zawodu - startuj śmialo! Ja też postrzegam połoznictwo jako fascynująca dziedzine wiedzy i pracy.Gdybym byl młodszy to kto wie .... moze tez bym się zdecydowal. Ale na nowy, trudny zawód juz dla mnie za późno wiec pozostanę tylko hobbystą - forumowym ginekologiem- połoznikiem-amatorem (patrz mój profil/hobby ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajemnicza Dama -- klamiesz, ze jestes na medycynie . Na jednym z topikow napisalas ze jestes nastolatka. :D Wiec zdecyduj sie . :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno: Lucyjka dobrze Ci radzi. Poogladaj troche zdjęć i filmów z porodów. W necie jest ego sporo. Upewniśz sie czy naprawdę to Cię pociąga czy tylk bazujewz na swoich wyobrażeniach. Ja ich obejrzałęm dziesiatki. Nawet robilem kiedyś tai eksperyment: Zasiadając do sniadanka puszcalem sobie filmy z pordow. I nic - zero negarywnych emocji.; zeo obrzycdzenia. Cud narodzin jest ponad krew, pot, odchody, wydalan łozyska i inne tkanki. . To dobry sprawdzain.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil X.
Dziekuję za odpisanie -mam pytanie .Otórz odpisała mi znajoma z medyka .U niej na uczelni skończył położnictwo jeden chłopak ale mimo że duże-wielkie nawet - miasto nie dostał pracy na porodówce . Na wielkie prośby dostał etet na noworodkach. Wg mojej znajomej po to żeby zniechęcił się do pracy i dał sobie spokój z położnictwem. Ona jest na lekarskim i twierdzi że istnieje "mafia " położnych która "kisi " miejsca pracy tylko dla swojaków . to trochę potwierdza to co pisałyście .. Przyznam że mnie to trochę niepokoi-mój brat cioteczny mimo że świetny nauczyciel nie mógł znależć pracy w zawodzie mimo referencji i zdolności ... czyli coś mi to przypomina... Dodam że wiem że w szpitalach pracuje masa ludzi którzy nie lubią tej pracy i często są niekompetentni i prymitywni/chamscy. A może jest tak że facet-położny budzi lęk w personelu i dlatego będzie miał u nich "przechlapane " ? Proszę serio napiszcie coś jak jest naprawdę -a mamom dziękuję bo wasze reakcje mnie utwierdzają w wyborze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×