Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mala Czarna 1990

Proszę o Radę.

Polecane posty

Gość Mala Czarna 1990

Jestem z chlopakiem prawie dwa latka. Wszystko było dobrze dopóki nie poznalam jego rodziców. Są złośliwi i bywają nie mili (czasem udają że jest wszystko oki, starają sie uśmiechać, ale nie występuje to zbyt często...) Daliśmy sobie teraz trochę czasu na przemyślenia, tzn ja chcialam a on sie zgodził, to było po kłotni, kiedy nie chcialam jechać z nim do jego rodziny... Szczezre powiedziawszy zastanawiam się co dalej, czy to wszystko ma sens, bo ja naprawde nie mam ochoty tam jezdzić a moj chlopak nie da mi spokoju i bedzie naciskal, nie teraz to za miesiąc. Dlatego też zastanawiam sie nad odejściem, choć wiem ze jest to naprawde głupi powód do rozstania... (Myśle że jego rodzice uwazaja ze synek zasługuje na kogoś lepszego, piękniejszą i bogatrzą dziewczyne)... Pozdrawiam i czekam na Wasze opinię, co zrobilibyście, zrobiłybyście na moim miejcu, tylko grzecznie proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala Czarna 1990
Mam maturę i studiuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala Czarna 1990
Administrację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
nie ma to jak dyskredytacja i dewaluacja wartości człowieka na podstawie błędów ortograficznych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo człowiek który wie, że ma problemy z pisownią umie włączyć sprawdzenie pisowni w przeglądarce zanim coś wyśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;p
Byłabyś głupia jakbyś odeszła teraz... a może oni jednak się do ciebie przekonają? Jak będziesz wciąż uciekać to się nie przekonasz.. ;p a tak btw. to ty go chyba nie kochasz, skoro zastanawiasz się nad odejściem z powodu jego rodziców..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala Czarna 1990
Dobra, narazie. Dzięki za radę...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
Heh nie no słuchajcie... jeden błąd, dysortografii nie czyni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do bani
no pewnie, lepiej jeśli rodzice będą ciągle jej robić jazdy...wtedy ich związek rozkwitnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala Czarna 1990
Kocham Go ale nie mogę ich słychać i wogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do bani
ale i tak jesteś infantylna i mało bystra, robisz błędy ortograficzne i nawet o tym nie wiesz... studentka a pisze że jest ze swoim facetem dwa latka ;-( ile ty masz latek ? 13 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ączyę
to przenieś się do wątku o ortografii, znawco języka! Wracając do głównego problemu-jeżeli teraz nie dogadujecie się w kwestii wizyt u jego czy Twoich rodziców, z czasem będzie tylko gorzej. Jedyne rozwiązanie to szczera rozmowa. A jeśli Ty bierzesz pod uwagę rozstanie z takiego powodu, to czy naprawdę kochasz swojego faceta i nieważny jest wasz staż w byciu razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala Czarna 1990
10 wiesz.... Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ączyę
zresztą, co ma być to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do bani
Masakra to ten Twój infantylny sposób wysławiania się połączony z błędami dwa latka to ma dwuletnie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala Czarna 1990
Szczera rozmowa nie pomogła, było ich wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ączyę
Może jest z Koziej Wólki i nie umie inaczej??? Najważniejsze to pomóc potrzebującemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do bani
Nie dziwię się że rodzice Twojego faceta nie są zachwyceni Twoją osobą, jesli przy nich też używasz infantylnego języka i tak gaworzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ączyę
a może prawda jest troszkę inna niż opisujesz? i jego rodzice może mają powód aby cię nie do końca lubić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ączyę
to po co siedzicie na ty forum, nie pomagacie nikomu przez rozmowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do bani
No sorry, laska dwudziestoletnia a pisze jak dziecko z gimnazjum.... chyba na tych studiach coś czytacie ? wykładowcy chyba nie mają zwyczaju używać zdrobnień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest do bani
przecież właśnie jej pomagam...uświadamiam ją że jeśli nadal będzie się tak wyrażać to zawsze będzie postrzegana jako osoba infantylna, mało rozgarnięta, niedojrzała i niewykształcona... za kilka lat będzie szukać pracy i dobrze by było gdyby na rozmowie kwalifikacyjnej nie gaworzyła jak dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala Czarna 1990
Dobra dzięki wielkie...! Poradzę sobie. Możesz być tego pewien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz@xyz
życie jest do bani - Zastanów się nad sobą przez moment... Dziewczyna prosi o radę, ma problem, a jedyne co możesz jej zaoferować to komentarze dotyczący sposobu przekazu! Wiesz, nie wszyscy są TAK OBYCI i DOSKONALI jak TY... Na Kafe wchodzą zwyczajne kobiety: matki, żony, młodsze, starsze... Gdyby autorka wyraziła się zbyt formalnie uznałbyś, że jest "sztywniarą" i zadziera nosa, więc nic dziwnego, że nie zdobyła sympatii rodziców partnera. Zanim coś powiesz zastanów się dwa razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz@xyz
Mała Czarna- Czemy sądziesz, że rodzice partneta Cię nie lubią? Może po prostu mają taki sposób bycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
XYZ Dziękuję za wstawiennictwo ale nie zależy mi na opinii niektorych użytkownikow tego forum... Możę i tacy są z natury ale przeszkadza mi to i nie umiem się przyzwyczaić, nie mam ochoty słuchać tego co mają mi do powiedzenia, uwag itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×